Janusz
Dołączył: 09 Paź 2008 Posty: 296 Skąd: Gdańsk z umlautem ;)
Wysłany: 2009-03-31, 13:25
Dobrze, celny argument. Domyślam się iż chodzi o pomniki z I WŚ.
Ale dlaczego uważasz że stawianie pomników żołnierzom Wehrmachtu jest w porządku. Wehrmacht tak naprawdę to Narodowo Socjalistyczna Armia Brunatna. A jej apolityczność i rycerskość została osiągnięta po maju 1945 min. przez generałów niemieckich przebywających w niewoli amerykańskiej piszących dla armii amerykańskiej różne raporty.
Ja jakoś nie mogę nad tym przejść do porządku dziennego, że Tobie nie przeszkadzają pomniki poświęcone żołnierzom WH.
Czy gdybyś interesował się historią Kambodży a nie Niemiec to chciałbyś w PL widzieć pomniku ku czci czerwonych khmerów.
ps.
Cytat:
Bo są wraże.
tylko proszę tak nie cwaniakować i nie sugerować że mi przeszkadza wszystko co niemieckie. Mi przeszkadza wszystko co nazistowskie.
ps2. http://www.martola.com.pl/biuletyn_dws_03.pdf <--- tu jest mój artykulik o tzw. rozkazach kryminalnych w armii niemieckiej, w kwietniu będzie nr 4 z artykułem o propagandzie. Jak przeczytacie, może pomoże wam to zrozumieć moją niechęć do pomników.
Pomógł: 19 razy Wiek: 95 Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 6911 Skąd: Oliva
Wysłany: 2009-03-31, 13:36
Ponury napisał/a:
tak jakoś nie widziałem delegacji niemieckiej na cmentarzu w Redłowie czy też polskiej na tej nekropolii niemieckiej pod Szczecinem ?! Wstydzą się czy mają to gdzieś obydwie strony?!
A czy trzeba odwiedzać wszystkie?
Cytat:
W niedzielę o godz. 17, dokładnie w Godzinę W, kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder w imieniu narodu, przeciwko któremu wybuchło Powstanie, złożył wieniec i pokłonił się przed pomnikiem Powstańców Warszawy na pl. Krasińskich. (...)Kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder po złożeniu wieńca pod pomnikiem Powstania Warszawskiego przeszedł kilkaset metrów ulicami Starówki. Witały go tłumy warszawiaków (na zdjęciach ). Zatrzymał się też przed pomnikiem ofiar wybuchu niemieckiego pojazdu-pułapkina ul. Kilińskiego. 13 sierpnia 1944 r. zginęło tu co najmniej 80 osób. W Kaplicy Katyńskiej w Katedrze Polowej Wojska Polskiego postawił znicz. W księdze pamiątkowej napisał: "Nie wieder" (Nigdy więcej). Przy pomniku Małego Powstańca na Podwalu na Schroedera czekał prezydent Kwaśniewski. Razem złożyli kwiaty i postawili znicze podane im przez harcerzy
W niedzielę, 8 maja, wizytę w Trójmieście złoży wiceadmirał Lutz FELDT, Inspektor Marynarki Wojennej Niemiec. Głównym punktem wizyty jest udział delegacji niemieckiej w uroczystościach 60. rocznicy zakończenia II wojny światowej organizowanych na Westerplatte. Posterunki honorowe oraz asystę wojskową uroczystości wystawi Kompania i Orkiestra Reprezentacyjna Marynarki Wojennej.
O godzinie 11:00 na Westerplatte odprawione zostanie nabożeństwo koncelebrowane przez metropolitę danzigiego arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego. Po mszy delegacje biorące udział w uroczystościach złożą kwiaty pod Pomnikiem Obrońców Wybrzeża.
Na czele delegacji sił morskich Niemiec stać będzie wiceadmirał Lutz FELDT inspektor Deutsche Marine, natomiast w imieniu polskich marynarzy kwiaty złoży dowódca Marynarki Wojennej RP admirał floty Roman KRZYŻELEWSKI.
foto.jpg Inspektor Marynarki Wojennej Niemiec wiceadmirał Lutz FELDT na czele delegacji niemieckiej
Pomogła: 10 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Maj 2008 Posty: 3529 Skąd: Neufahrwasser b. Danzig
Wysłany: 2009-03-31, 15:03
Jeżeli już temat zszedł na zasadność istnienia bądź nieistnienia pomników poległych, to poddaję przemyśleniu istnienie i stawianie polskich pomników za wschodnią granicą
Pomógł: 19 razy Wiek: 95 Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 6911 Skąd: Oliva
Wysłany: 2009-04-01, 10:25
giovanni napisał/a:
Dobrze, celny argument. Domyślam się iż chodzi o pomniki z I WŚ.
Ale dlaczego uważasz że stawianie pomników żołnierzom Wehrmachtu jest w porządku.
A gdzie ja napisałem, że chcę stawiania pomników żołnierzom Wehrmachtu? Mówimy tu o statkach na których znajdowały się również osoby cywilne. I to jak rozumiem w większości.
Pomogła: 10 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Maj 2008 Posty: 3529 Skąd: Neufahrwasser b. Danzig
Wysłany: 2009-04-01, 16:04
giovanni napisał/a:
fritzku. Narodowo Socjalistyczna Armia Brunatania nie była armią polską a Polacy nie podpalili/okradli połowy Europy.
W paleniu/okradaniu połowy Europy równie wprawiona była inna armia, której pomniki i cmentarze istnieją na terenie Polski.
Czytając twoje posty można wysnuć wniosek, że stawiasz każdego człowieka służącego w niemieckiej armii w czasie II WW na równi z nazistowskim bandytą. Dziwny to pogląd jak na osobę, która się pochwaliła magisterium zrobionym z tego tematu.
Poza tym, podobnie jak napisał villa, temat nie dotyczy pomnika żołnierzy Wehrmachtu, ani żadnych innych formacji militarnych, tylko cywilnych ofiar katastrof Gustloffa, Steubena i Goi. I proponuję o tym rozmawiać, a nie wyciągać z szafy dziadka z Wehrmachtu.
Jarek z Wrzeszcza Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 296 Skąd: Wrzeszcz
Wysłany: 2009-04-03, 22:36
fritzek napisał/a:
I proponuję (...) nie wyciągać z szafy dziadka z Wehrmachtu.
A ja proponuję w ogóle tematu nie kontynuować, bo nic (nowego) z tego nie wyjdzie a Admini znów się poobrażają na tych, co ośmielają się twardo bronić swoich skądinąd niegłupich poglądów
Pomogła: 10 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Maj 2008 Posty: 3529 Skąd: Neufahrwasser b. Danzig
Wysłany: 2009-04-03, 23:46
Yarecque napisał/a:
fritzek napisał/a:
I proponuję (...) nie wyciągać z szafy dziadka z Wehrmachtu.
A ja proponuję w ogóle tematu nie kontynuować, bo nic (nowego) z tego nie wyjdzie a Admini znów się poobrażają na tych, co ośmielają się twardo bronić swoich skądinąd niegłupich poglądów
Obrazili to się niektórzy forumowicze pełniący kiedyś funkcje. Administracja absolutnie nie jest na nikogo obrażona. Forum jest od dyskutowania. Oczywiście w ramach określonych jasno w regulaminie
Symboliczny nagrobek w postaci pomnika uważam, że cywilnym ofiarom tych katastrof się należy. Na "Gustloffie" zginęła min. najlepsza przyjaciółka mojej cioci ze szkolnej ławki, razem z całą rodziną. Nie byli żołnierzami Wehrmachtu, ani członkami SS.
Pomógł: 12 razy Wiek: 51 Dołączył: 11 Maj 2008 Posty: 804 Skąd: Marienburg
Wysłany: 2009-04-04, 08:14
Wrzucanie wszystkich Niemców do jednego wora z nazistami jest kompletną bzdurą i nieporozumieniem i tylko ktoś nie znający historii może sobie na coś takiego pozwalać. To tyle w temacie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum