Zasłyszałem kiedyś taką opowieść odnośnie rodziny von Rexin było to doś dawno temu i nie pamiętam dokładnie szczegółów.
Wynikało z tego że jeden z potomków von Rexin był zasłużonym czy też może ambitnym pilotem i któregoś razu dając pokaz swoich możliwości w niedopowiedzianym mi miejscu rozbił się z skutkiem śmiertelnym na oczach swojej rodziny.Podobno ciało jego spoczęło na Salinskim cmentarzu i rzekomo jest to grób z kamiennym nagrobkiem ,który usytułowany jest na południowy zachód od frontowego wejścia do mauzoleum.
Rzecz była by jasna ,ale niestety i to nie żadna rzadkość brakuje płyty na tym nagrobku.
Komuś może znana jest ta historia bardziej?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum