Pomogła: 7 razy Wiek: 54 Dołączyła: 09 Maj 2008 Posty: 1312 Skąd: Wrzeszcz, Świńskie Łąki
Wysłany: 2009-01-18, 19:36
Krzywizna to drugie imię Dolnego Miasta
pawel_45 Pomógł: 13 razy Dołączył: 09 Maj 2008 Posty: 282
Wysłany: 2009-01-19, 00:46
Hochstriess napisał/a:
...W tej kamienicy są po dwa mieszkania na piętrze. Jedne mieszkania mają drzwi rzeźbione i nieduże a inne mają drzwi szerokie i dużo wyższe...
W dzieciństwie często bywałem w okolicy - bo dziadkowie mieszkali do połowy lat 60-tych tuż obok, jednak w tej kamienicy nigdy nie byłem. Zastanawiało mnie czemu tak dużo w niej „ślepych” okien. Siostra uznała, że przykry widok zabudowań po drugiej stronie Łąkowej nie odpowiadał mieszkańcom tego domu. Teraz, kiedy przyglądam się zamieszczonym fot. powróciła ta myśl sprzed pół wieku – wzbudzając refleksję : front budynku jest od spokojniejszej ulicy Śluza i z tej strony umieszczone są balkony i duże salony z wykuszami. To płd.-zach. wystawa najdłużej nasłoneczniona. Klatka schodowa umieszczona jest w płn. części budynku i wejścia z niej do właściwych mieszkań są przez szerokie drzwi wprost z biegów schodów. Po lewej stronie klatki schodowej umieszczone są wejścia do mieszkań z oknami na ul.Łąkową – to moim zdaniem tzw. służbówki – z wąskimi drzwiami wejściowymi. Tak więc przypuszczam, że z tej strony nie należy spodziewać się szczególnych atrakcji we wnętrzach. Ciekawsze chyba są pokoje od ul. Śluza, a także prawdopodobnie korytarze (przedpokoje). Mogę się mylić, ale tak sobie to wyobrażam.
Teraz oczekiwać należy przeniesienia gdzieś dalej tego prowizorycznego sklepiku z rogu ulic i renowacji klatki schodowej.
A tak wyglądało przed renowacją:
Pomogła: 7 razy Wiek: 54 Dołączyła: 09 Maj 2008 Posty: 1312 Skąd: Wrzeszcz, Świńskie Łąki
Wysłany: 2009-01-19, 15:32
Aż tak strasznego widoku z okien nie mieli. Myślę, że nie tędy droga.
Mieszkania z mniejszymi drzwiami też nie wydają mi się służbówkami. Służbówki to przeważnie były pojedyncze pokoje a to jednak jest oddzielne mieszkanie.
Może się mylę.
DSC08089.JPG Widok z kamienicy na rogu Sluzy i Lakowej
Pomogła: 10 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Maj 2008 Posty: 3529 Skąd: Neufahrwasser b. Danzig
Wysłany: 2009-01-19, 15:45
Hochstriess napisał/a:
Aż tak strasznego widoku z okien nie mieli. Myślę, że nie tędy droga.
W zasadzie to jest temat na dyskusję do działu "architektura- detal dawny". Zaślepione od samego początku otwory okienne spotyka się w zasadzie tylko w budynkach narożnych. Te "ślepe okna" miały służyć jedynie zachowaniu rytmu podziału fasady. Prawdziwe okna montowano po stronie dającej najwięcej światła. Względy praktyczne i tyle.
Rispetto wrzucał kiedyś pocztówkę, która była jedynym znanym mi starym widokiem tejże kamienicy - niestety, nie zapisałem wówczas tego obrazka na dysku.
Też myślę, że te trzy osie ślepych okien na bocznej elewacji (fasada jest faktycznie od ul. Śluza) powstały po to, by zachować jednolitą artykulację obu elewacji i uzyskać od strony Łąkowej jaką taką symetrię.
Osobnym zagadnieniem jest, dlaczego ówcześni architekci bali się zaprojektowania narożnych pokoi z oknami w dwóch ścianach.
(...)dlaczego ówcześni architekci bali się zaprojektowania narożnych pokoi z oknami w dwóch ścianach.
Pokój mógłby być nieco... "nieustawny". Ludzie w pokojach przeważnie stawiają jakieś meble pod ścianami i wieszają na nich obrazy. A przynajmniej stawiali i wieszali.
_________________ Pojęcia "nasz", "nasze", "my", "oni" itp... w rozmowach o historii i polityce są bardzo względne.
Pomogła: 10 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Maj 2008 Posty: 3529 Skąd: Neufahrwasser b. Danzig
Wysłany: 2009-01-19, 16:20
Hochstriess napisał/a:
Takie pokoje są u mnie w kamienicy. Podejrzewam, że chodziło znowu o względy praktyczne czyli ustawność pokoi
Ależ oczywiście, że tak. Okna montowano w ścianie, która była najlepiej naświetlona, a reszta zostawała blendami. Zależało to też od podziału wew. mieszkań. Zdarzało się na jednej ścianie okno-blenda-okno. Albo odwrotnie.
Pomogła: 7 razy Wiek: 54 Dołączyła: 09 Maj 2008 Posty: 1312 Skąd: Wrzeszcz, Świńskie Łąki
Wysłany: 2009-01-20, 14:06
I jeszcze troszkę.
Pierwszy raz widziałam wystające ozdobnie z sufitu podpórki poręczy. A może nie zwracałam uwagi do tej pory? W każdym razie u mnie we Wrzeszczu tego nie ma.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum