Wolne Forum Gdańsk Strona Główna Wolne Forum Gdańsk
Forum miłośników Gdańska

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: villaoliva
2008-12-16, 14:18
Filozofia miasta związana z podnoszeniem czynszów
Autor Wiadomość
rychu40 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 464
Skąd: Oliwa
Wysłany: 2008-10-06, 19:02   Filozofia miasta związana z podnoszeniem czynszów

W dzisiejszej Panoramie telewizyjnej kolejny protest przeciwko monstrualnemu podnoszeniu czynszów w Danzigu. Protest Przychodni Zdrowia zlokalizowanych w centrum. I wypowiedź wiceprezydenta, taka nowoczesna i w duchu wprowadzania nowego. W centrum i na atrakcyjnych ulicach tylko gastronomia, kultura i coś tam jeszcze. Przychodnie zdrowia które tam prosperują niech się wynoszą jak nie mogą płacić podwyższonego czynszu. I mimo że komunalne to niech same robią remonty. Niech płacą podwyższony czynsz właścicielowi - miastu które ich kasuje i sami dokonują remontu. W centrum dużo geriatri więc niech się martwi jak i gdzie się leczyć. Skandaliczny stosunek do ludzi chorych. Podwyżek nie wytrzymują galerie sztuki, pada Desa na ul. Długiej. We Wrzeszczu praktycznie na całej pierzei tylko banki. Galerie w likwidacji więc jakaś kultura też odpływa wbrew wiliczance wice że to dla kultury. Miasto w planach magistratu to jedna knajpa i kulturalne picie piwa a i tak nikt nie chce przepłacać i piwo pije się wszędzie na ulicach. I całe pierzeje rozmaitych banków. Niedługo trzeba będzie być super zdrowym mieszkając w city. Wrzask przekraczający europejskie normy hałasu, nocne życie i 20% populacji ludzi starych którzy niestety nie wyniosą się na inne, mniej atrakcyjne tereny, mieszkając w centrum. Chyba że i tam podniosą czynsze. Lub przeniosą się w smugę cienia. :-?
 
 
villaoliva 
Administrator


Pomógł: 19 razy
Wiek: 95
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 6911
Skąd: Oliva
Wysłany: 2008-10-06, 19:31   

Baltic Arena kosztuje...
Dziś byliśmy blisko odebrania nam tej imprezy (euro 2012).
_________________

W Oliwie... zawsze zielono www.staraoliwa.pl
 
 
 
Jagst 
Automobilista

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 437
Skąd: Westpreussen
Wysłany: 2008-10-06, 19:57   

Czy wy aby nie przesadzacie...? Nie znam budżetu Danziga, ale czasami trochę myślę, zresztą to podobnie działa we wszystkich miastach. Jeśli miasto - właściciel mieszkań kwaterunkowych - ma gwarantować mieszkania poniżej nie tylko rynkowych cen wynajmu ale wręcz poniżej kosztów utrzymania, to musi zarabiać na lokalach użytkowych, albo po prostu budynki się zawalą, bo zabraknie kasy nawet na bieżąca konserwacje. Fakt, że to najemcy remontują dzierżawione lokale jest dość oczywisty.

Jeśli miasto w ogóle zakłada, że dana dzielnica czy ulica będzie podlegać jakimś ograniczeniom, co do przeznaczenia lokali, innym niż rynek - to już w ten sposób strzela sobie gola samobójczego. Ale miasta tak czynią, żeby spełnić oczekiwania. To niestety tez trzeba odrobić na innej ulicy, gdzie instalują się same banki... Ale nie ma obaw; zbytnie zagęszczenie banków w jednym miejscu spowoduje, że i im przestanie się opłacać taka lokalizacja. Rynek jest naprawdę lepszym regulatorem zjawisk ekonomicznych, niż to się powszechnie wydaje. To samo dotyczy mieszkańców i mieszkań: tak to już jest, że nie można być jednocześnie w centrum i płacić za to jak za peryferia. Rybka albo pipka.

Piszę to jako poważny kandydat do opuszczenia ukochanego Sopotu, właśnie z takich powodów. Wcale mi to nie w smak, ale takie są realia. Takich jak ja nie stać już na mieszkanie w Sopocie, i do rzeczywistości trzeba się dostosować. A nie dostosowywać rzeczywistość do siebie. Protesty, demonstracje, to tylko strata czasu. Niektóre przedsiębiorstwa państwowe, dzięki uleganiu protestom biednych pracowników, doszły do skraju bankructwa, albo dawno ten skraj przekroczyły. To samo grozi miastom, jeśli nadal będą dawać, zamiast sprzedawać....

I nie zapomnijcie, że jest jeszcze inny sposób zdobycia funduszy na utrzymywanie biednych staruszków i biednych Zoppoterów w centrum miasta. Mianowicie podatki. Kto z Was ma ochotę dopłacać do mojego czynszu tak, żeby było mnie stać na dalsze zamieszkiwanie w Sopocie...?
_________________
Pojęcia "nasz", "nasze", "my", "oni" itp... w rozmowach o historii i polityce są bardzo względne.

KTO POWIEDZIAŁ KASJER-DUPA???
 
 
villaoliva 
Administrator


Pomógł: 19 razy
Wiek: 95
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 6911
Skąd: Oliva
Wysłany: 2008-10-06, 20:17   

Oprócz euro miasto mówi, że musi mieć z czego utrzynywać mieszkania komunalne, a nawet zakupić nowe!
Absurd. Miasto developerem? Sprywatyzować to. Niech będzie wolny rynek jak mówisz :idea:
_________________

W Oliwie... zawsze zielono www.staraoliwa.pl
 
 
 
Jagst 
Automobilista

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 437
Skąd: Westpreussen
Wysłany: 2008-10-06, 20:21   

villaoliva napisał/a:
Oprócz euro miasto mówi, że musi mieć z czego utrzynywać mieszkania komunalne, a nawet zakupić nowe!
Absurd. Miasto developerem? Sprywatyzować to. Niech będzie wolny rynek jak mówisz :idea:

No ale wtedy biedni staruszkowie błyskawicznie będą musieli zniknąć z Głównego Miasta na przykład. Albo z Oliwy. O Sopocie nie wspominając (niby inne miasto, ale zasada taka sama). Jak miasto nie będzie utrzymywać i kupować mieszkań komunalnych, to dopiero zaczną się protesty, głodówki i wielkie społeczne oburzenie.
_________________
Pojęcia "nasz", "nasze", "my", "oni" itp... w rozmowach o historii i polityce są bardzo względne.

KTO POWIEDZIAŁ KASJER-DUPA???
 
 
rychu40 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 464
Skąd: Oliwa
Wysłany: 2008-10-06, 20:24   

Jagst napisał/a:
. Jeśli miasto - właściciel mieszkań kwaterunkowych - ma gwarantować mieszkania poniżej nie tylko rynkowych cen wynajmu ale wręcz poniżej kosztów utrzymania, to musi zarabiać na lokalach użytkowych, albo po prostu budynki się zawalą, bo zabraknie kasy nawet na bieżąca konserwacje. Fakt, że to najemcy remontują powszechnie wydaje. To samo dotyczy mieszkańców i mieszkań: tak to już jest, że nie można być jednocześnie w centrum i płacić za to jak za peryferia. Rybka albo pipka.
Piszę to jako poważny kandydat do opuszczenia ukochanego Sopotu, właśnie z takich powodów. Wcale mi to nie w smak, ale takie są realia.

Jak jesteś młody i masz kasę to sobie zmieniaj lokalizację. Nie będę tu przytaczał znanego powiedzenia.
Ale utrudnianie życia mieszkańcom, już gdańszczanom od wielu lat, skazywanie ich na kłopoty wynikające z ich wieku, starości i często bezradności lub w ogóle ludziom chorym świadczy o bezduszności jakiś urzędników. Mieszkają pewnie z racji zarobków w jakiś wyciszonych apartamentowcach i myślą tylko o szmalu. Zgadzam się z villaoliva że chodzi o kasę na stadion ale sprawy ludzkie są jak zwykle niedostrzegane przez miasto. Jedna przychodnia na Gdyńskiej obsługuje ogromny obszar i dojść do niej z osiedla Budowlani przy Czyżewskiego w Oliwie to ponad pół godziny lub więcej. Dla starca tylko taksówka. Na osiedlu w 8 wieżowcach mieszka ok. 4. tys ludzi. Przychodnia wybudowana w czasach PRL - u. Przez ostatnich 19 lat tylko ją zmodernizowano. Obsługuje jeszcze rejon Żabianki. Lepiej nie liczyć ile to ludzi. :-?
 
 
villaoliva 
Administrator


Pomógł: 19 razy
Wiek: 95
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 6911
Skąd: Oliva
Wysłany: 2008-10-06, 20:27   

Jagst napisał/a:
villaoliva napisał/a:
Oprócz euro miasto mówi, że musi mieć z czego utrzynywać mieszkania komunalne, a nawet zakupić nowe!
Absurd. Miasto developerem? Sprywatyzować to. Niech będzie wolny rynek jak mówisz :idea:

No ale wtedy biedni staruszkowie błyskawicznie będą musieli zniknąć z Głównego Miasta na przykład. Albo z Oliwy. O Sopocie nie wspominając (niby inne miasto, ale zasada taka sama). Jak miasto nie będzie utrzymywać i kupować mieszkań komunalnych, to dopiero zaczną się protesty, głodówki i wielkie społeczne oburzenie.


Nie. Mam na myśli prywatyzację za złotówkę.
Niech każdy będzie gospodarzem własnego domu. Niech ma wybór gdzie mieszka. Bo ja jestem wrogiem dopłacania do obcych mieszkań nawet biednych staruszek na starym mieście. Może gdyby sprzedali swoje mieszkania to przestaliby być biedni.
Wiele mieszkań odblokowałoby się i doczekało remontu, a miasto pozbyłoby się ciężaru mieszkań komunalnych. A ja podatnik płacenia na to wszystko.
_________________

W Oliwie... zawsze zielono www.staraoliwa.pl
 
 
 
rychu40 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 464
Skąd: Oliwa
Wysłany: 2008-10-06, 20:42   

villaoliva napisał/a:
...Bo ja jestem wrogiem dopłacania do obcych mieszkań nawet biednych staruszek na starym mieście. Może gdyby sprzedali swoje mieszkania to przestaliby być biedni. Wiele mieszkań odblokowałoby się i doczekało remontu, a miasto pozbyłoby się ciężaru mieszkań komunalnych. A ja podatnik płacenia na to wszystko.

Niestety to wielki problem społeczny, nędza wielu emerytów i egzystencja nie w dużych mieszkaniach ale w małych które jakoś z biedą można utrzymać. Właśnie w tych blokach na Czyżewskiego małe mieszkania są zbawieniem. Pokoje rzędu 8 - 10. m2. Poruszyłem problem likwidacji przychodni które mają leczyć między innymi ZUS - owców. I nie ma dla nich zmiłuj w magistracie.
Obraz można ominąć w Galerii, i tak nie ma za co kupić chyba że sprzedać na życie. I też nie będzie gdzie bo galeria na obrzeżach miasta nie ma sensu. Ale dla ludzi starych, lub tylko chorych brak opieki zdrowotnej lub komplikacje z jakimiś enigmatycznymi nowymi przychodniami to totalny brak troski o mieszkańców. :-?
 
 
villaoliva 
Administrator


Pomógł: 19 razy
Wiek: 95
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 6911
Skąd: Oliva
Wysłany: 2008-10-06, 20:53   

A wracając do usługowych lokali komunalnych, to jak można prowadzić biznes mając tak niestabilną polutykę czynszową. Podwyżki o 900 % a potem po wielu materiałach prasowych sprostowan, że zapomniano jakiegoś algorytmu i podwyżki będą mniejsze. To jest niepoważne. I znów za takie coś nikt nie odpowie. Wiele firm już pozwalniało ludzi z tego powodu.

Polecam ten tekst :arrow: http://danzig-oliwa.mojeo...p=207368#207368

Cytat:
- Wielu drobnych rzemieślników będzie zmuszonych zamknąć swoje zakłady...

Prezydent Adamowicz: Miasto Danzig nie będzie dotowało działalności gospodarczej poprzez sztuczne zaniżanie czynszów. Najemcy przyzwyczaili się do tego, że od osiemnastu lat stawki za wynajem lokali użytkowych są skandalicznie niskie [nawet 1,6 zł za m kw. - dop. red.] i do tego wielu z nich ma różnego rodzaju bonifikaty. To wynik wieloletnich nacisków politycznych. Zmiana reguł była konieczna. Już dawno temu powinna zostać przeprowadzona. To rynek musi regulować czynsze, a nie decyzje polityczno-administracyjne. Miasto musi się zachowywać w końcu jak właściciel. Czynsze nie są funkcją polityki socjalnej, a gospodarczej. To ostatnia - poza lokalami użytkowymi na prowadzenie usług medycznych - taka strefa w mieście. Tej drugiej na razie jednak nie ruszymy.


Z tekstu Rycha wynika, że jadnak ruszają.
No i kto z tych 18 lat przez 10 był prezydentem miasta?
Dlaczego dopiero teraz
Cytat:
Miasto musi się zachowywać w końcu jak właściciel

Głęboka niekonsekwencja.

Dziennik Bałtycki napisał/a:
Dochody z czynszów nie trafiają bezpośrednio do budżetu miasta, ale automatycznie zasilają utrzymanie mieszkań komunalnych - remonty, zakup nowych.

- Mieszkania są sprawą życiową, lokale użytkowe - już nie, więc musimy dotować te pierwsze - tłumaczy Paweł Adamowicz.

A prezydent Lisicki dodaje, że w ciągu 5 lat za pieniądze uzyskane z podwyżek można by np. kupić tysiąc mieszkań.


Ja nie rozumien skąd ten pęd by miasto administrowało mieszkaniami oraz dotowało i kupowało nowe.
Prezydent Adamowicz najwiekszym developerem w mieście???

Ja w systemie mnieszkań komunalnych widzę pozostałość po komunie.
Oddać to ludziom na własność. Lokale użytkowe sprzedać :idea:
Niech potem wszyscy sami o to dbają.
_________________

W Oliwie... zawsze zielono www.staraoliwa.pl
Ostatnio zmieniony przez villaoliva 2008-10-06, 20:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Jagst 
Automobilista

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 437
Skąd: Westpreussen
Wysłany: 2008-10-06, 20:54   

rychu40 napisał/a:
Jak jesteś młody i masz kasę to sobie zmieniaj lokalizację.

Nie, nie jestem i nie mam. I cóż stąd? I tak muszę zmienić.

rychu40 napisał/a:
Ale utrudnianie życia mieszkańcom, już gdańszczanom od wielu lat, skazywanie ich na kłopoty wynikające z ich wieku, starości i często bezradności lub w ogóle ludziom chorym świadczy o bezduszności jakiś urzędników.

No to pytam, ile musiałaby kosztować podatników lub najemców lokali użytkowych ich "dusznosć"?

rychu40 napisał/a:
Mieszkają pewnie z racji zarobków w jakiś wyciszonych apartamentowcach i myślą tylko o szmalu.

A co to ma do rzeczy...?

rychu40 napisał/a:
Zgadzam się z villaoliva że chodzi o kasę na stadion ale sprawy ludzkie są jak zwykle niedostrzegane przez miasto.

Ile musielibyśmy dopłacić do dostrzegania?

Ci mieszkańcy, którzy jakoś utrzymują swoje mieszkania to jacyś gorsi są? Maja być ukarani za to, że sobie radzą i za karę mają utrzymywać tych, którzy sobie nie radzą?

rychu40 napisał/a:
Jedna przychodnia na Gdyńskiej obsługuje ogromny obszar i dojść do niej z osiedla Budowlani przy Czyżewskiego w Oliwie to ponad pół godziny lub więcej. Dla starca tylko taksówka. Na osiedlu w 8 wieżowcach mieszka ok. 4. tys ludzi. Przychodnia wybudowana w czasach PRL - u. Przez ostatnich 19 lat tylko ją zmodernizowano. Obsługuje jeszcze rejon Żabianki.

No, skoro służba zdrowia koniecznie musi być państwowa (samorządowa) to i nic dziwnego, ze nie potrafi racjonalnie się gospodarzyć. Pozwolę jednak sobie przypomnieć, że przeciw prywatyzacji służby zdrowia najgoręcej protestują ci, którzy w państwowej zarabiają bardzo małe pieniądze i ci, dla których ta usługa staje się coraz bardziej niedostępna. Brak instynktu samozachowawczego?
_________________
Pojęcia "nasz", "nasze", "my", "oni" itp... w rozmowach o historii i polityce są bardzo względne.

KTO POWIEDZIAŁ KASJER-DUPA???
 
 
Jagst 
Automobilista

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 437
Skąd: Westpreussen
Wysłany: 2008-10-06, 20:58   

villaoliva napisał/a:
Ja w systemie mnieszkań komunalnych widzę pozostałość po komunie.

To komuna chyba miała i ma dużo większy zasięg niż myślałem ;-) Mieszkania socjalne są dość powszechne, jak mi się wydaje, nie tylko w krajach postkomunistycznych. A to właśnie taka jest funkcja mieszkań komunalnych, mimo bardziej eleganckiej nazwy.

PS.: prezydenci wszystkich trzech miast trójmiasta byli wybierani demokratycznie. Pretensje możemy miec tylko do samych siebie, jesli coś uznajemy za niewłasciwe.
_________________
Pojęcia "nasz", "nasze", "my", "oni" itp... w rozmowach o historii i polityce są bardzo względne.

KTO POWIEDZIAŁ KASJER-DUPA???
Ostatnio zmieniony przez Jagst 2008-10-06, 21:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
villaoliva 
Administrator


Pomógł: 19 razy
Wiek: 95
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 6911
Skąd: Oliva
Wysłany: 2008-10-06, 21:00   

Nooooo bo komunizm i socjalizm jako metoda dysponowania ponad miarę nie swoimi środkami (podatkami) jest powszechna równiez na zachód od nas. :-D
_________________

W Oliwie... zawsze zielono www.staraoliwa.pl
 
 
 
rychu40 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 464
Skąd: Oliwa
Wysłany: 2008-10-06, 23:03   

Jagst napisał/a:
rychu40 napisał/a:
Jedna przychodnia na Gdyńskiej obsługuje ogromny obszar i dojść do niej z osiedla Budowlani przy Czyżewskiego w Oliwie to ponad pół godziny lub więcej. Dla starca tylko taksówka. Na osiedlu w 8 wieżowcach mieszka ok. 4. tys ludzi. Przychodnia wybudowana w czasach PRL - u. Przez ostatnich 19 lat tylko ją zmodernizowano. Obsługuje jeszcze rejon Żabianki.

No, skoro służba zdrowia koniecznie musi być państwowa (samorządowa) to i nic dziwnego, ze nie potrafi racjonalnie się gospodarzyć. Pozwolę jednak sobie przypomnieć, że przeciw prywatyzacji służby zdrowia najgoręcej protestują ci, którzy w państwowej zarabiają bardzo małe pieniądze i ci, dla których ta usługa staje się coraz bardziej niedostępna. Brak instynktu samozachowawczego?

Jeżeli nie potrafi gospodarzyć w służbie zdrowia to jedyny jego pomysł podnosić czynsze i rugować przychodnie :?: . W ogóle nie potrafi samorządowa władza miejska zarządzać w wielu dziedzinach. Zacząłem temat tylko w kwestii być może rugowania przychodni dla mieszkańców centrum a nie rozważań ogólnych. Płacę ubezpieczenie to wymagam leczenia w ramach jakiś standardów. Przychodnia padnie z powodu niewypłacalności i będzie bank, knajpa lub inne pomysły dochodowe a ja będę czekał na specjalistę od choroby pół roku.
I będę zasuwał do niego w innej dzielnicy. A jak nie mam pieniędzy to pod płot i pies z kulawą nogą nie zainteresuje się że jestem człowiekiem i obywatelem jakiegoś państwa. Ale większość ma ubezpieczenie i władza samorządowa niech nie wymyśla głupot z podwyżkami czynszów dla służby zdrowia. Określiłbym to nawet dosadniej. Instynkt samozachowawczy u emeryta :?: . Wystarczy skonfrontować cenniki w tych rozmaitych Med coś tam z zasobami portfeli babć i dziadków. :-|
 
 
Sebastian 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 140
Skąd: Dwumiasto
Wysłany: 2008-10-07, 06:56   

Przepraszam, że się wtrącę, ale jedna rzecz nie jest dla mnie jasna.
Cytat:
I będę zasuwał do niego w innej dzielnicy.

Każda dzielnica ma mieć przychodnię z wszystkimi specjalistami?
_________________
 
 
Jagst 
Automobilista

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 437
Skąd: Westpreussen
Wysłany: 2008-10-07, 07:05   

Ale jakie cenniki? Prywatne ośrodki zdrowia maja tak samo podpisane kontrakty z NFZ i odpłatność w nich jest taka sama jak w państwowych, zgodnie z systemem opracowanym przez ministerstwo. Oczywiście można i za pieniądze, ale to kwestia wyboru pacjenta, najczęściej to zakłady pracy wykupują dla pracowników ekstra serwis. Jednocześnie prywatne (a zatem rozsądne) zarządy takich ośrodków jakoś nie maja problemu z dobrą lokalizacją i płaceniem czynszu, prawda? Z tego co wiem, to w Gdyni wszystkie ośrodki są sprywatyzowane, i właśnie z Gdyni jakoś nie słychać skarg na dostępność i koszta leczenia. W Sopocie tez przychodnie od dawna są prywatne, i korzystanie z ich usług jest łatwo dostępne i nie jest bezpośrednio odpłatne. O czym informuje uprzejmie, jako bezpośredni zainteresowany.

Władza nie jest od tego, żeby się roztkliwiać, tylko od zarządzania. Państwowe ośrodki zdrowia są niedostępne dla babć nie z powodu "absurdalnie wysokich" czynszów, tylko z powodu braku umiejętnego zarządzania. Ale powtórzę jeszcze raz: za utrzymaniem tych państwowych studni bez dna najbardziej gardłują ci, którzy najwięcej na tym tracą: źle opłacany personel i biedni staruszkowie. No więc mają to, czego sami chcą.
_________________
Pojęcia "nasz", "nasze", "my", "oni" itp... w rozmowach o historii i polityce są bardzo względne.

KTO POWIEDZIAŁ KASJER-DUPA???
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Partnerzy WFG

ibedeker.pl