Wysłany: 2013-03-09, 16:32 Asy z 7. Dywizji Pancernej Wehrmachtu. Zapomniane groby
Informacji o grobach wojennych na cmentarzu ewangelickim w Skarszewach próżno szukać w licznych publikacjach o historii miasteczka, choć pochowani są tam żołnierze stanowiący elitę wojsk pancernych Wehrmachtu. Według "List of World War II Panzer aces from Germany" porucznik Hans-Babo von Rohr jest w pierwszej dwudziestce niemieckich asów pancernych mających na koncie największą ilość zniszczonych czołgów wroga ( http://en.wikipedia.org/w...es_from_Germany ).
Hans-Babo von Rohr: http://www.ww2awards.com/person/36280
Niebywałe dokonania na polu walki ma również major Walter Brandes ( http://www.ritterkreuztra...ndes-Walter.htm )
To tylko dwaj z pancerniaków Wehrmachtu pochowanych na cmentarzu ewangelickim w Skarszewach. Być może uda się zlokalizować groby wojenne i przenieść szczątki na Cmentarz Żołnierzy Niemieckich w Glinnej koło Szczecina. Wciąż bowiem nie ma pewności, czy teren cmentarza ewangelickiego nie zostanie sprofanowany w trakcie planowanej rewitalizacji tego miejsca. Polecam temat na WFG: Park zabaw na grobach, fitness i toaleta dla psów...
Str.1 http://www.wolneforumdanz...?t=3450&start=0
Str.2 http://www.wolneforumdanz...er=asc&start=15
Cytat:
NIEMIECKIE GROBY WOJENNE W SKARSZEWACH
Niemiecki lazaret utworzony został na początku 1945 r. w szkole przy ul. Dworcowej w Skarszewach. Przywożono tam z pola walki ciężko rannych żołnierzy niemieckich. Wielu z nich nie przeżyło nawet transportu. Funkcję cmentarza wojennego przejęła nekropolia ewangelicka usytuowana przy ul. Dworcowej, gdzie chowano żołnierzy niemieckich bez względu na wyznanie religijne. Ostatnie pożegnanie nad grobem często odbywało się w obecności księdza ewangelickiego i katolickiego. Zmarłych chowano tam, gdzie było wolne miejsce, w różnych częściach cmentarza. Po zajęciu Skarszew przez wojsko radzieckie zwłoki żołnierzy niemieckich zebrane z miasta i najbliższej okolicy również pochowano na ewangelickiej nekropolii.
Fundacja Pamięć poszukuje mogił
5 sierpnia 2011 r., za pośrednictwem naszej redakcji (E. Zimmermann, „Ekshumacja żołnierzy niemieckich”), Jerzy Romel i Piotr Szulc z Fundacji Pamięć zwrócili się z prośbą o informację dotyczącą miejsc pochówku żołnierzy niemieckich na terenie nekropolii ewangelickiej w Skarszewach przy ul. Dworcowej (od 1978 r., choć nie przeprowadzono ekshumacji setek grobów, teren cmentarza użytkowany jest jako park miejski). Poinformowali, że Fundacja Pamięć dysponuje dość dużą listą nazwisk żołnierzy tam pochowanych. W związku z tym poszukują świadków lub jakichś dokumentów, wskazujących kwaterę lub sektor cmentarza, w którym znajdują się groby żołnierzy.
Wtedy udało się zlokalizować tylko pojedyncze groby w okolicy Skarszew. Szczątki z tych grobów złożone zostały na Cmentarzu Wojennym Żołnierzy Niemieckich w Glinnej (gmina Stare Czarnowo) koło Szczecina. Cmentarz w Glinnej powstał na mocy porozumienia ówczesnych szefów rządów Polski i Niemiec – Tadeusza Mazowieckiego i Helmuta Kohla. Budowa nekropolii trwała w latach 2001-2003, a jej oficjalne otwarcie nastąpiło 15 lipca 2005 r. Ekshumacją i przeniesieniem szczątków na cmentarze wojenne zajmuje się polska Fundacja Pamięć i Niemiecki Narodowy Związek Opieki nad Grobami Wojennymi na podstawie polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 1991 r.
Po splantowaniu w 1978 r. cmentarza ewangelickiego w Skarszewach lokalizacja miejsc pochówku żołnierzy niemieckich może okazać się bardzo trudna. Być może nawet niemożliwa, jeśli nie przeprowadzi się prac wykopaliskowych obejmujących cały teren nekropolii. Niestety, Fundacja Pamięć zajmuje się tylko ekshumacją niemieckich grobów wojennych, a nie całych cmentarzy, na których od wieków chowano mieszkańców miasta.
Sprawę „grobów osób wojskowych, poległych lub zmarłych z powodu działań wojennych, bez względu na narodowość” reguluje ustawa z dnia 23 czerwca 2006 r. o zmianie ustawy o grobach i cmentarzach wojennych, podpisana przez śp. Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego. Według art. 5 ustawy: „Przeprowadzanie robót ziemnych, wznoszenie pomników i innych urządzeń na cmentarzach i grobach wojennych wymaga zezwolenia wojewody”.
Najbliższy czas pokaże, jak z tym problemem poradzą sobie władze Skarszew zapowiadające wcześniej prace ziemne na terenie kilkusetletniego cmentarza. Przypomnijmy, chodziło o modernizację lub wykonanie ciągów pieszych i rowerowych, modernizację muru cmentarnego oraz wykonanie m.in. fontanny, elementów małej architektury, placu zabaw, fitness i toalety dla psów.
Pancerniacy z „Dywizji Widmo”
17 lutego 1945 r. w prezbiterium kościoła ewangelickiego w Skarszewach (obecnie kościół katolicki pw. św. Maksymiliana Kolbe) ustawiono obok siebie dwie trumny nakryte flagami wojennymi III Rzeszy. Na poduszkach umieszczonych na trumnach ułożono odznaczenia wojskowe poległych. Wartę honorową pełnili żołnierze wojsk pancernych Wehrmachtu. W murach neogotyckiej świątyni żołnierze z II batalionu 25 pułku pancernego Rothenburg oddali hołd swojemu dowódcy majorowi Walterowi Brandesowi oraz porucznikowi Hansowi-Babo von Rohr. Obaj polegli 14 lutego 1945 r. podczas ciężkich walk z przeważającymi siłami wojsk radzieckich pod Chojnicami. Po kościelnej ceremonii żałobnej trumny umieszczono na czołgu i przewieziono na cmentarz ewangelicki przy ul. Dworcowej, gdzie z najwyższymi honorami wojskowymi złożono je do grobów. Obaj oficerowie w 1944 r. za brawurową odwagę i wybitne męstwo na froncie wschodnim otrzymali Krzyż Rycerski Krzyża Żelaznego. Natomiast Hans-Babo von Rohr (zniszczył 58 czołgów nieprzyjaciela) został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Rycerskim Krzyża Żelaznego z Liśćmi Dębu. Warto dodać, że 25. pułk pancerny wchodził w skład słynnej 7. Dywizji Pancernej, która pod dowództwem legendarnego generała Erwina Rommla zyskała miano „Gespenster Division” czyli „Dywizji Widmo”, zwanej też „Dywizją Duchów” (ze względu na szybkość przemieszczania się i nieprzewidywalność). W związku z zamachem na wodza III Rzeszy w 1944 r. Erwin Rommel na rozkaz Hitlera został zmuszony do samobójstwa. Spiskowcy spodziewali się po Rommlu, który im sprzyjał, że po udanym zamachu na Hitlera zakończy wojnę i zostanie przywódcą ponazistowskich Niemiec.
Kiedyś wrogowie, dziś sojusznicy
Walter Brandes i Hans-Babo von Rohr trafili do leksykonów II wojny światowej. Ich czyny owiane są legendą i wzbudzają podziw żołnierzy wojsk pancernych, również w krajach walczących przeciwko III Rzeszy. W różnych publikacjach i na wielu stronach internetowych można znaleźć ich zdjęcia wraz z informacjami o dokonaniach na polu walki. To tylko dwaj z niemieckich pancerniaków spoczywających na cmentarzu ewangelickim w Skarszewach.
Dziś Polacy i Niemcy są sojusznikami. Przed rokiem w Lubuskiem odbyły się największe manewry wojska polskiego o kryptonimie „Borsuk 12”. Wzięło w nich udział 3 tys. żołnierzy. Główne uderzenie przypadło na 11. Lubuską Dywizję Kawalerii Pancernej, a wspomagało ją 117 żołnierzy z Bundeswehry w najnowocześniejszych czołgach Leopard. Tradycje bojowe 25. pułku pancernego Rothenburg przejął 94. batalion pancerny w Ambergu oraz 94. Szkolny Batalion Pancerny w Munster nad rzeką Oertze.
Dobrze się stało, że kontrowersyjne plany zagospodarowania terenu skarszewskiego cmentarza ewangelickiego nie zostały dotąd zrealizowane. Naszym sojusznikom trudno byłoby zrozumieć, że w zjednoczonej Europie na niemieckich grobach wojennych Polacy urządzili plac zabaw i fitness. I to za pieniądze z funduszy unijnych...
O wypowiedź w omawianej sprawie poprosiliśmy emerytowanego pułkownika wojsk pancernych Konstantego Siekierskiego.
– Każdy żołnierz, również z armii wroga, ma prawo do godnego pochówku i godnego traktowania miejsca jego spoczynku – mówi płk. Siekierski. – Ustawowo groby wojenne pozostają pod opieką państwa. W przypadku Skarszew, jeśli nie przeprowadzi się ekshumacji szczątków żołnierzy niemieckich na cmentarz w Glinnej pod Szczecinem, teren ten powinien być utrzymywany tak, jak po przekształceniu go w park miejski w 1978 roku.
Edward Zimmermann
Polska Dziennik Bałtycki, Dziennik Kociewski, 8.03.2013
Brandes, Walter - Major.jpg Major Walter Brandes (1918-1945) w mundurze czołgisty Wehrmachtu. Źródło zdjęcia: http://sitika-bohai.blogspot.com/2011/05/album-foto-tokoh-third-reich-yang_17.html
Plik ściągnięto 22949 raz(y) 91,89 KB
Rohr, Hans-Babo von - Oberleutnant.jpg Porucznik Hans-Babo von Rohr (1922-1945) w mundurze czołgisty Wehrmachtu. Źródło zdjęcia: http://sitika-bohai.blogspot.com/2011/05/album-foto-tokoh-third-reich-yang_17.html
Plik ściągnięto 22949 raz(y) 115,38 KB
Foto Archiv Traditionsverband Ehem. 7. Panzer-Division.jpg Trumny ze zwłokami majora Waltera Brandesa i porucznika Hansa-Babo von Rohra w skarszewskim kościele ewangelickim.
Plik ściągnięto 22949 raz(y) 118,29 KB
Fot. Jerzy Romel..JPG Cmentarz ewangelicki w Skarszewach od 1978 roku pełni funkcję parku miejskiego.
Plik ściągnięto 22949 raz(y) 117,95 KB
Foto repr. z oryginalnej pocztówki Edward Zimmermann.jpg W tej szkole na początku 1945 r. urządzono niemiecki lazaret.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 889 Skąd: Gdańsk-Brętowo
Wysłany: 2014-01-28, 22:42 Re: Asy z 7. Dywizji Pancernej Wehrmachtu. Zapomniane groby
ezet napisał/a:
Niebywałe dokonania na polu walki ma również major Walter Brandes
Jakie konkretnie dokonania? W czym jest lepszy od pochowanych na wielu cmentarzach w Niemczech itd. pancerniaków gen. Maczka? O nich dlaczego się nie upominasz? Groby zaniedbane są nie tylko niemieckich agresorów.
_________________ "Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.
Wysłany: 2014-01-29, 22:25 Re: Asy z 7. Dywizji Pancernej Wehrmachtu. Zapomniane groby
Ponury napisał/a:
ezet napisał/a:
Niebywałe dokonania na polu walki ma również major Walter Brandes
Jakie konkretnie dokonania? W czym jest lepszy od pochowanych na wielu cmentarzach w Niemczech itd. pancerniaków gen. Maczka? O nich dlaczego się nie upominasz? Groby zaniedbane są nie tylko niemieckich agresorów.
Wątek ten stanowi pewną ciekawostkę związaną z walkami na Pomorzu w 1945 r., gdyż udało mi się ustalić, gdzie spoczywają znani z leksykonów II wojny światowej niemieccy pancerniacy. Polegli pod Chojnicami, a pochowano ich w dość odległych od tego miasta Skarszewach. Należą do czołówki najskuteczniejszych dowódców czołgów w II wojnie światowej i są postaciami historycznymi. Napisałem: Obaj oficerowie w 1944 r. za brawurową odwagę i wybitne męstwo na froncie wschodnim otrzymali Krzyż Rycerski Krzyża Żelaznego. Natomiast Hans-Babo von Rohr (zniszczył 58 czołgów nieprzyjaciela) został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Rycerskim Krzyża Żelaznego z Liśćmi Dębu. Szczegółowe dokonania tych czołgistów nie są tematem mojego artykułu. Powyżej podałem link do strony w j. niemieckim i jeżeli interesują Cię konkretne dokonania majora Waltera Brandesa, to sobie przetłumacz.
Moją misją nie jest upominanie się o groby żołnierskie "na wielu cmentarzach w Niemczech". Jeżeli masz taką potrzebę i możliwości, to sam się tym zajmij. Upomnij się o te groby i zadbaj o nie! Mnie interesuje kilkusetletni cmentarz ewangelicki w Skarszewach, bo to moje rodzinne miasto. Na grobach wybudowano tam plac zabaw i fitness: http://wolneforumdanzig.p...?t=3450&start=0
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum