Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Mar 2009 Posty: 264 Skąd: Sopot
Wysłany: 2013-01-06, 15:44
Warstwy ideologicznej nie skomentuję ale zdjęcia wyglądają dobrze. Nie są sterylne jak w innych polskich produkcjach. Niestety znowu ta sama banda aktorów.
PS zdjęcia pancernika przebijają legendarnego Gryfa z "Pogranicza w ogniu".
PS zdjęcia pancernika przebijają legendarnego Gryfa z "Pogranicza w ogniu".
W "Pograniczu w ogniu" to nie był "Gryf" tylko "Wicher". Dla niewtajemniczonych - była to kartonowa wycinanka nałożona na wyjście z portu na wysokości Basenu Władysława IV.
Szkoda, że ją tam wmontowali, bo sceny z pokładu okrętu (kręcone na "Błyskawicy") były porządne.
Szkoda właśnie, że nie dadzą szansy nowym aktorom tylko zatrudniają ciągle tych samych.,, Twarze jednak mogą się opatrzyć,.
Niemniej uważam, że temat bardzo ciekawy i z chęcią obejrzę ;)
_________________
Kołobrzeg apartamenty
Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Mar 2009 Posty: 264 Skąd: Sopot
Wysłany: 2013-01-10, 23:08
Dzięki za sprostowanie. Będę musiał odświeżyć sobie "Pogranicze w ogniu". Wracając do nowego filmu o W-tte to póki ktoś nie wyda dziesiątek milionów pln na porządny film (scenografia, efekty, kostiumy itp) to będą powstawać takie potworki jak ten. I tak nie przebije pierwszego filmu o Westerplatte. Co jak co ale w PRL powstawały porządne filmy wojenne (mam na myśli oczywiście sferę militarną a nie ideologiczną).
Ostatnim filmem militarnym na uczciwym poziomie był "Szwadron" Machulskiego - wprawdzie kręcony w 1992 r., ale jeszcze wg reguł sztuki filmowej a nie popcornu.
Nb. większość "Pogranicza" (od 11 odcinka) też powstała już po upadku komuny, w latach 1991-92.
Co nie zmienia faktu, że na dobre kino wojenne w naszym kraju póki co nie ma liczyć. Obawiam się, że nawet duża kasa tu nie pomoże, vide "Katyń" czy "Bitwa warszawska". Tam naprawdę był potencjał i pieniądze, a wyszło jak zawsze.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Mar 2009 Posty: 264 Skąd: Sopot
Wysłany: 2013-01-13, 17:53
Super smaczki
Racja "Szwadron" to ostatni dobry film z elementami batalistycznymi. Jeszcze klika scen w "Demonach wojny" i tyle. Najgorsze jest to, że mamy potencjał ale jak przychodzi co do czego wychodzi popelina. Przykład najnowszy "Misja Afganistan". Nie dość, że w tym dziele polscy żołnierze zachowują się jak debile to sceny walki są żenujące.
Tak samo będzie zapewne z nowym filmie o W-tte. Ale będzie dodatkowo otoczka antypolonizmu. Jak w "Pokłosiu" w którym ja nie zauważyłem tego elementu.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 889 Skąd: Gdańsk-Brętowo
Wysłany: 2013-01-13, 18:21
Narzekacz.
_________________ "Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.
Janusz
Dołączył: 09 Paź 2008 Posty: 296 Skąd: Gdańsk z umlautem ;)
Wysłany: 2013-01-15, 20:25
Co do opinii o Szwadronie jako o ostatnim dobrym polskim filmie wojennym zgadzam się w 100%.
Niestety jesteśmy 1000 ce lat świetlnych za USA, Rosją czy moją ukochaną Koreą Południową.
- Niedobrze robi się na myśl o emocjach, jakie ten film budzi u wielu osób. Zanim w ogóle powstał, już były awantury. I założę się, że po premierze też będzie awantura, już sobie wyobrażam te komentarze internautów, artykuły w jedynie słusznych czasopismach - mówi aktor Mirosław Baka
Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Mar 2009 Posty: 264 Skąd: Sopot
Wysłany: 2013-02-11, 18:32
Każdy szanujący się stabs czy inny obergefreiter skatowałby takich wartowników.
Wracając do filmu to zmuszę się i wybiorę do kina coby mieć możliwość kulturalnego i merytorycznego zjechania tej produkcji.
Janusz
Dołączył: 09 Paź 2008 Posty: 296 Skąd: Gdańsk z umlautem ;)
Wysłany: 2013-02-11, 18:57
Bez przesady katowanie własnych żołnierzy to było w Armii Czerwonej czy armii japońskiej. W niemieckiej to było ciąganie po poligonie/koszarach. Obergefreiter to by mógł skatować jakiegoś jeńca wojennego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum