Wolne Forum Gdańsk

[fritzek]

Pytanie:

Cytat:

> Treść wiadomości: > Witam! > Mam pytanie: Dlaczego współczesne kartki sprzedawane w sklepie > "Danzigi Bówka" po 1,2 pln/ szt. i przez tą firmę sygnowane są > wystawione przez Pana w dziale "pocztówki do 1945 r."? Iska

Odpowiedź:

Cytat:

nie znam sie na tym, liczy sie chyba to co jest na pocztówce. Daty wydania pocztówki brak

Facet handluje znaczkami itp.

[fritzek]

Cytat:

Witam! Pan, jako osoba handlująca tego typu towarem zapewne się dobrze orientuje w temacie. A jeżeli nadal ma Pan luki w wiedzy, to służę własną. Pocztówki wystawione przez Pana na aukcji są dostępne po 1,2 pln/ szt. w sklepie "Danzigi Bówka" na Długim Pobrzeżu (powtarzam się). Wystawianie kartek, wyraźnie sygnowanych "Danziger Bowke Verlag" przez speca, w kategorii " do 1945" zakrawa na niesmaczny żart. Podwójnie niesmaczny ze względu na Pańską ripostę na mój pierwszy mail "nie znam sie na tym, liczy sie chyba to co jest na pocztówce. Daty wydania pocztówki brak". Liczę, że podejmie Pan rękawicę Iska

[villaoliva]

Proponuję powiadomić allegro o oszustwie.

[rispetto]

niestety zawsze może powiedzieć, że pomylił kategorię (co się zdarza) A jeśli nigdzie nie napisał, że to przedwojenny oryginał, to nikt mu nic nie zrobi. W opisie aukcji nie ma żadnych nieprawdziwych informacji.
Już abstrahując od tego konkretnego przypadku czasami zaczynam się, czy pocztówki bez obiegu nie są falsyfikatami. W końcu to niezły zarobek sprzedać jakąś karkę za 200-300 zł, a prawdopodobieństwo złapania na oszustwie (i udowodnienia go) równe zero. Dziwi mnie to szczególnie w przypadku pojawienia się jakichś superrarytasów, które widzę po raz pierwszy w życiu (a trochę znam rynek), a po tygodniu pojawia się identyczna pocztówka w identycznym stanie. Brzydko mi to pachnie. Między innymi z takiego powodu przestałem być filatelistą, bo przy dzisiejszych technikach druku odróżnienie falsa od oryginału jest często niemożliwe (nawet autoryzowani eksperci się mylą).

[fritzek]

A to masz rację z tymi falsami. Ja mam wątpliwości co do pocztówki pokazanej niżej. Kupiłam ją na francuskim ebay. Tydzień po moim zakupie pokazała się identyczna, też bez obiegu na niemieckim ebay. Ja zapłaciłam za nią 9 euro, a druga poszła za prawie 50. Co mnie pociesza jeżeli jest to podróba

[Sabaoth]

Na upartego można i na falsa (tylko jakiegoś wartościowego) nakleić jakiś tani znaczek WMG i odpowiednio ją wypisać.

Na upartego można i na falsa (tylko jakiegoś wartościowego) nakleić jakiś tani znaczek WMG i odpowiednio ją wypisać.

[Pumeks]

Znaczek + stempel, a poza tym kto ci podrobi tamto pismo?

Znaczek + stempel, a poza tym kto ci podrobi tamto pismo?

[Sabaoth]

Ja potrafię pisać sütterlinem

Ja potrafię pisać sütterlinem

[fritzek]

[Grün]

Ja też mogę podrobić. Nie ma problem

[rispetto]

Nie sądzę, żeby komuś chciało się aż tak trudzić, skoro może spokojnie puścić towar za niezła kasę bez tych hitlerowskich gryzmołów
Nieraz zdarzyło mi się kupić pocztówkę tylko dlatego, że była pięknie wypisana

[pawel_45]

[Pumeks]

Może jestem paranoikiem doszukującym się spisków, ale zaczynam podejrzewać, że z tymi pocztówkami od Danziger Bowke Verlag to była jakaś akcja promocyjna... kupujący o nicku Jacek Okurowski za 4 pocztówki zapłacił grubo ponad 100 zł, a z komentarza jaki wystawił sprzedawcy wynika, że zakup go satysfakcjonuje...

Może jestem paranoikiem doszukującym się spisków, ale zaczynam podejrzewać, że z tymi pocztówkami od Danziger Bowke Verlag to była jakaś akcja promocyjna... kupujący o nicku Jacek Okurowski za 4 pocztówki zapłacił grubo ponad 100 zł, a z komentarza jaki wystawił sprzedawcy wynika, że zakup go satysfakcjonuje...

[Sebastian]

Dogadał się ze sprzedającym i dał po 5 zł za sztukę.

[fritzek]

Cena warzywodzkiej pocztówki poszybowała do 592 pln