Wysłany: 2012-02-24, 10:59 Prostytucja w Wolnym Mieście Danzigu
... no dobra, otwieram puszkę Pandory
Moi Drodzy,
ostatnio dotarłem do ciekawych materiałów archiwalnych opisujących działalność danzigich Cór Koryntu z okresu międzywojennego. Kiedyś zabierałem się za ten temat, bo - co, jak co, ale w mieście portowym, tranzytowym i do tego mającym pod bokiem kurort sopocki - prostytucja musiała kwitnąć - ...ale bezskutecznie. Problemem, rzecz jasna, był brak źródeł.
Jak dotąd nie udało mi się natrafić na żadne opracowanie popularnonaukowe, a tym bardziej naukowe, które choćby wspominało, podawało jakiekolwiek dane dotyczące prostytucji w WMG. Tym bardziej ucieszyłem się, gdy w APG wygrzebałem ostatnio parę teczek, gdzie są konkretne, rzeczowe informacje - np. relacje i zeznania zawodowych prostytutek lub też informacje o "kobietach parających się nierządem bez nadzoru policyjnego" (swoją drogą, to ostatnie stwierdzenie trochę mnie zastanowiło... był w takim razie dozór? ) Docelowo chciałbym z zebranego materiału popełnić artykuł do "30 Dni", niemniej jednak poszukuję dalszych informacji.
No i tu pytanie do Was: czy kojarzycie gdzie jeszcze (przede wszystkim w literaturze, także wspomnieniowej) są jakiekolwiek wzmianki, które mogłyby wspomóc moją pracę?
Poza tym myślę, że to temat jest dość interesujący - ustalenia opublikuję też tu poniżej, w wątku, który - jak ufam - zostanie wspólnymi siłami rozbudowany.
Na koniec ciekawostka: jeden ze znanych profesorów UG kiedyś zabierał się także do próby opisania tego zjawiska w WMG. Spotkał się m.in. na rozmowę z przedwojennym mieszkańcem Danziga, który (jeśli dobrze pamiętam) był długoletnim pracownikiem administracji portowej i sypał jak z rękawa szczegółami dotyczący życia w Nowym Porcie, sprawami obyczajowymi, lokalizacją lokali, wybrykami marynarzy itp. Wiedział też, gdzie były domy publiczne itd. Szkopuł w tym, że co chwilę do pokoju (z herbatą, ciasteczkami itp.) wchodziła żona rozmówcy profesora, której obecność skutecznie ograniczała wylewność tego byłego pracownika administracji. No cóż...
Myślę, że kwerenda w ówczesnej prasie powinna coś dać
...daje, daje, ale jednak doniesienia prasowe to trochę za mało (wciąż), aby stworzyć ciekawą narrację. Problem w tym, że w prasie głównie przydatna jest kronika policyjna (tj. sprawozdania z aktywności policji: ile osób zatrzymanych za pobicie, kradzieże, nierząd itp.). Osobne artykuły bezpośrednio o prostytucji były rzadko publikowane.
Pomógł: 50 razy Wiek: 53 Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 4794 Skąd: Gdynia Mały Kack
Wysłany: 2012-02-24, 11:34
Ciekawy opis życia bezrobotnego marynarza w Danzigu zawierają wspomnienia Leona Rusieckiego Na biczu opublikowane przez Instytut Wydawniczy PAX w zbiorze Na morze po chleb i przygodę. Wspomina w nim o knajpie "Pod Błękitnym Fartuszkiem" niedaleko dworca gdzie: "zazwyczaj marynarze zawierali znajomości z pannami lekkich obyczajów"
_________________ Kto głośny jak dzwon, ten pusty jak on...
Proponuję sięgnąć do opracowań statystycznych. Wprawdzie po I WS niemiecka statystyka trochę podupadła, a na pewno zmniejszyła zakres publikowanych danych, ale nawet z tzw. kieszonkowych tudzież małych roczników statystycznych można wyczytać nieco ciekawostek.
Oczywiście zastrzegam, że nie wiem jak to do końca było w Danzigu, zwłaszcza ze względu na powstanie WMG, ale to co piszę opieram na dorobku Statistisches Amt we Wrocławiu.
Proponuję sięgnąć do opracowań statystycznych. (...)
W WMG wydawano m.in. Danziger Statistische Mitteilungen, ale nie pamiętam, aby tam znajdowały się opracowania dotyczące interwencji i rodzaju spraw prowadzonych przez policję. Niekiedy na wydaniach styczniowych lub lutowych gazet danzigich publikowano podsumowania działalności policji za miniony rok, ale to też nie wystarcza.
Problem w tym, że w badaniu historii prostytucji mogą być pomocne tylko trzy rodzaje źródeł: policyjne, sądowe i pamiętnikarskie. Tych po prostu dla Danziga jest niewiele...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
) Docelowo chciałbym z zebranego materiału popełnić artykuł do "30 Dni", niemniej jednak poszukuję dalszych informacji.
Niemnie jednak, to rarytas. Zabieram się do lektury...
