Wolne Forum Gdańsk Strona Główna Wolne Forum Gdańsk
Forum miłośników Gdańska

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Dlaczego lubisz WMG?
Autor Wiadomość
Rumcajs 

Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 20
Skąd: Żabianka-Zaspa
Wysłany: 2010-09-30, 20:17   Dlaczego lubisz WMG?

W związku z tym, że temat ugrzązł w innym wątku, to zakładam nowy:

Prosiłbym Was o podzielenie się myślami na temat II WMG, czy jakoś specjalnie lubicie ten okres czy raczej nie i dlaczego?

Pytanie wzięło się stąd, że starałem się wytłumaczyć postawę afirmacji, ale to było dość teoretyczne i opierało się w znacznej mierze na założeniach, a chciałbym dowiedzieć się jak jest naprawdę wśród Was.
 
 
Kuglow 
Szatan zjada


Pomógł: 12 razy
Wiek: 51
Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 804
Skąd: Marienburg
Wysłany: 2010-09-30, 22:41   

Wyobrażasz sobie Rumcajsie , że teraz nagle wszyscy rzucą się do szczerego deklarowania przynależności i odpowiedzą Ci na tak sformułowane pytanie?? Zalatuje mi to troszeczkę prowokacją. Myślę (lecz mogę się oczywiście mylić) , że nie spotkasz zbyt wielu rozmówców w tym temacie. Jest to zły pomysł na dyskusję i wywoływanie antagonizmów , które nie przynoszą nic dobrego. Jako " mediator " chyba masz tego świadomość ?
 
 
Grün 
Oberwasserspeier


Pomógł: 14 razy
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 1468
Skąd: Wolne Miasto
Wysłany: 2010-09-30, 23:24   

Poza tym tego typu dyskusje, zawierające szczegółowe wyliczenie argumentów były prowadzone kilka(naście) razy i tu i na FDG. Wielu z nasz bardzo dokładnie opowiadało czemu i dlaczego.
_________________
Z wyrazami...
prof. wirt. Grün
Nowe w Akademii: O Hausmarkach
Felietony historyczne na MMTrójmiasto
 
 
Rumcajs 

Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 20
Skąd: Żabianka-Zaspa
Wysłany: 2010-10-01, 07:13   

Kuglow napisał/a:
Wyobrażasz sobie Rumcajsie , że teraz nagle wszyscy rzucą się do szczerego deklarowania przynależności i odpowiedzą Ci na tak sformułowane pytanie?? Zalatuje mi to troszeczkę prowokacją. Myślę (lecz mogę się oczywiście mylić) , że nie spotkasz zbyt wielu rozmówców w tym temacie. Jest to zły pomysł na dyskusję i wywoływanie antagonizmów , które nie przynoszą nic dobrego. Jako " mediator " chyba masz tego świadomość ?


To nie jest prowokacja. Właśnie dlatego, że w wątku flagowym byłoby to napiętnowane konfliktem, założyłem nowy wątek. Pobudki są jasne: poznać, nie dyskutować.
Dlatego dopiszę podkreślając: Nie komentujcie poglądów innych tylko skupcie się na wyważonej wypowiedzi własnej.
Czyli nie zależy mi na dyskusji, a tym bardziej na wywoływaniu antagonizmów.
Chcę się dowiedzieć co o tym myślicie.

I jako autor wątku spróbuję rozbrajać wypowiedzi konfliktogenne.

A po co to wszystko?

Primo: Chciałbym poznać Wasze myśli na ten temat. To my tworzymy aktualną historię tego miejsca, a bez znajomości przeszłości, a dalej idąc, bez zajęcia krytycznego stanowiska względem tej przeszłości, nie ma szans na zbudowanie czegoś trwałego.
I wychodzę z pozycji szacunku dla drugiego, tzn. pierwsze i najważniejsze to poznać i zrozumieć postawę drugiego, a dopiero potem próbować dyskutować z częścią albo wszystkimi poglądami. Ja sam mam naturę "włoskiego dyskutanta", zacietrzewiam się, macham rekami, toczę pianę z ust i przewracam gałkami. ALE zdaję sobie z tego sprawę i dlatego chętnie korzystam z formy pisanej, bo przy niej jest możliwość przemyślenia i redagowania, co trudno czynić na Agorze.

Secundo: Chciałbym żeby nie kisić kolejnego wątku i nie zamulać go "koguceniem". Te fora (gazeta,FDG,FWG) były zakładane z myślą, żeby skupiać miłośników i znawców przestrzeni i czasów, a nie jako areny do napinania mięśni. Osobiście bardzo przeszkadzają mi te "chwasty". Liczę każdą minutę, którą wyrywam ze snu i odchodzę zrezygnowany jeśli w wątku, który obiecująco się zaczął, zaczyna się przepychanka, która w dodatku zabiera kilka stron postów.

To tyle. Muszę dziecko wieźć do szkoły więc mój pogląd na II WMG wyrażę w kolejnym podejściu.
 
 
Rumcajs 

Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 20
Skąd: Żabianka-Zaspa
Wysłany: 2010-10-01, 07:54   

Grün napisał/a:
Poza tym tego typu dyskusje, zawierające szczegółowe wyliczenie argumentów były prowadzone kilka(naście) razy i tu i na FDG. Wielu z nasz bardzo dokładnie opowiadało czemu i dlaczego.


Racja, ale nawiązując do mojej wypowiedzi powyżej: nie zdzierżyłem czytania wielu i muszę wyznać, że racjonalne argumenty mieszały się tam z ultraskrajnymi emocjami, które zaciemniały obraz.

Po wtóre: Jest wielu nowych użytkowników (w tym ja), którzy fizycznie nie dotarli do tych wątków.

Proszę podlinkuj je tutaj, i część z nas je przeczyta na nowo, a część od nowa.
 
 
fritzek 
Oberkalarepa


Pomogła: 10 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Maj 2008
Posty: 3529
Skąd: Neufahrwasser b. Danzig
Wysłany: 2010-10-02, 01:22   

Przepraszam Rumcajsie, ale mi drążenie tego tematu i zakładanie kolejnego wątku również pachnie prowokacją. Oba fora i najbardziej wyraziste ich postaci zdążyłeś poznać. Podobnie jak ich poglądy, odczucia.
Nie widzę sensu kolejnego skomasowanego bicia piany na WFG.
Mało stosowne też mi się wydaje stawianie Grüna w roli kelnera podającego na tacy linki do naszego i sąsiedniego forum.
Twój temat pachnie poza tym jeszcze jednym - "piszcie, bo ja chcę poczytać".
_________________
Rzaba żądzi!
Neufahrwasser...Neufahrwasser
 
 
 
Rumcajs 

Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 20
Skąd: Żabianka-Zaspa
Wysłany: 2010-10-09, 22:24   

fritzek napisał/a:
Przepraszam Rumcajsie, ale mi drążenie tego tematu i zakładanie kolejnego wątku również pachnie prowokacją. Oba fora i najbardziej wyraziste ich postaci zdążyłeś poznać. Podobnie jak ich poglądy, odczucia.
Nie widzę sensu kolejnego skomasowanego bicia piany na WFG.


Fritzku,
nie chcę bić piany. Bardziej zależy mi na tej piany zdmuchiwaniu. Rozumiem Waszą niechęć, ale zapraszam Was do próby przekroczenia tej bariery.

Niestety nie poznałem Waszych poglądów i odczuć. Gruena znam osobiście i nie wiem co myśli na ten temat. Tak jak napiszę niżej – jestem dość wyrywkowym uczestnikiem forum, a nawet jak byłem częstym gościem, to nie udało mi się przeczytać nawet 30% . Tego jest naprawdę dużo. Wyszukiwarka jest pomocna, ale nie jest to idealne narzędzie. Na WFG wypluła 148 postów z hasłem „wmg”, 67 tematów. Przeczytałem wszystkie, które myślę, że coś zawierały i znowu nie znalazłem tego czego szukam. Znalazłem mnóstwo blublania, prób udowadniania kto mądrzejszy, kto mniej, jedno ostrzeżenie i nic w temacie: „Dlaczego lubisz II WMG”.

Mnie to naprawdę interesuje. Między innymi po to, żeby sobie poszerzyć horyzont i czegoś się o moim Mieście dowiedzieć.
Stawiam pytanie nie po to, żeby zacząć coś udowadniać, tylko po to, żeby się dowiedzieć. Czyli moje posty będą krytyczne, ale pod kątem zrozumienia, a nie dyskusji.
Jeśli ktoś się podłączy w aktualnym stylu Embosa, to trzeba gonić kijem. W kulturalny sposób, ale stanowczo.

To tyle w temacie. Teraz druga część.


fritzek napisał/a:

Mało stosowne też mi się wydaje stawianie Grüna w roli kelnera podającego na tacy linki do naszego i sąsiedniego forum.
Twój temat pachnie poza tym jeszcze jednym - "piszcie, bo ja chcę poczytać".


Podłoże:
Wylądowałem na FDG relatywnie późno bo: Czw Paź 28, 2004 12:07 (ach ta technika ;), ilość opublikowanych przeze mnie postów jest dość mizerna, nie mówiąc, że to co publikowałem tyczyło się raczej spraw społecznych podobnych do tych powyżej.
Od początku z zapartym tchem czytałem wszystko co zaległe i aktualne zarywając noce. Mój podziw dla Was "Matek i Ojców założycieli" rósł z dnia na dzień. W pewnym momencie ukułem sobie w głowie taki obraz, że jeśli chodzi o wiedzę o przestrzeni i czasie, to mogę Wam podawać jedzenie i przytrzymywać nad głową świecę, od czasu do czasu zerkając Wam przez ramię na aktualną pracę.
Tak było do momentu pierwszej duże połajanki w jakimś błahym temacie.
Lampka zaczęła się palić w głowie kiedy tych połajanek obejrzałem więcej.
Od forum oddaliłem się z dwóch przyczyn - primo rodzina, zarywanie nocy żeby coś podczytać skutkowało dość mizernymi efektami w relacjach z rocznym synem dnia następnego. Secundo, nagle zdałem sobie sprawę, że w trakcie czytania ultraciekawych wątków tracę mnóstwo czasu na omijanie nieraz olbrzymich przestrzeni bezsensownych połajanek, które beznadziejnie zamulały temat.



Było jeszcze coś co bardzo odrzucało mnie od zadawania pytań. Reakcja jaką zaprezentowałaś w swoim poście, która jest wariantem lekkim. Napisałaś nie wprost, że stawiam Gruena w "roli kelnera podającego na tacy linki". Takie reakcje potrafią być skrajnie mocniejsze = bardziej krzywdzące.

Ponieważ krzywdzące jest zasugerowanie takiej intencji z mojej strony. W całym kontekście rozmowy i nawet w kontekście tego posta, jasno widać że PROSZĘ o podlinkowanie tematów w celach ułatwienia mi i innym użytkownikom zebrania materiału przygotowawczego.

Tu dotykam tematu, który mnie cały czas męczy.
Po co zakładać demokratyczne, otwarte forum skoro nieakceptowane są pewne demokratyczne zachowania?

Nie rozumiem założenia, że jeśli człowiek nie jest w stanie lub nie chce przeczytać WSZYSTKICH tematów, to jest gorszy. A jeśli poprosi, żeby mu to ułatwić, to zachowuje się CHAMSKO?!
Można przecież odmówić albo pozostawić pytanie bez odpowiedzi. Po co sugerować jakieś przykrości?

To jest OT dla tego tematu. Na dodatek jest to dla mnie temat gorący, dlatego zasadzę kolejny kwiatek w ogródku Żwirka i Muchomorka, znaczy się odpalę kolejny topic.
 
 
Janusz 

Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 296
Skąd: Gdańsk z umlautem ;)
Wysłany: 2010-12-04, 12:38   

Dlaczego nie lubię WMG już pisałem. A teraz napisze dlaczego je lubie. Nie samo WMG oczywiście ale tamte lata.

- Było mniej samochodów. Przez co i powietrze nie zanieczyszczone spalinami i ulice wyglądały ładniej. Teraz ciężko zrobić gdzieś zdjęcie żeby samochody nie psuły kadru.
- Nie było blokowisk, generalnie budownictwo było fajniejsze.
- Mniej ludzi, miasto mniejsze- np. Brzezno i Jelitkowo były osobnymi osadami. Więcej luzu było.
(jak czytam jak Castorp śmigał na Wandererze Wielką Aleją to aż mi się łezka w oku kręci gdyż ja też jestem zapalonym cyklistom- teraz to Aleją to można śmigać tylko na Wielkanoc i z ryzykiem mandatu)
- mniejsza przestępczość niż teraz. Wydaje mi się że trudniej było dostać w łeb wtedy niż teraz (chyba że byłeś Żydem)

Tyle
 
 
Tangens 


Pomógł: 6 razy
Wiek: 67
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 1640
Skąd: Gdańsk/Świnoujście
Wysłany: 2010-12-04, 18:29   

Janusz napisał/a:
- mniejsza przestępczość niż teraz. Wydaje mi się że trudniej było dostać w łeb wtedy niż teraz (chyba że byłeś Żydem)
... lub Bednarskim. ha_ha_ha
_________________

 
 
 
Janusz 

Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 296
Skąd: Gdańsk z umlautem ;)
Wysłany: 2010-12-05, 09:59   

:) Oczywiście!
Za kilka dni stanę się posiadaczem tego serialu i go sobie spokojnie po latach obejrzę:)

ps. WMG lubię jeszcze za piwo z takimi porcelanowymi kapslami na drutach. Teraz takich piw jest mało i są zagraniczne i do tego drogie. A otwarcie takiego piwa to rozkosz prawie dorównująca jego piciu! :flaga:
 
 
Sebastian 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 09 Maj 2008
Posty: 140
Skąd: Dwumiasto
Wysłany: 2010-12-05, 10:55   

Janusz napisał/a:
teraz to Aleją to można śmigać tylko na Wielkanoc i z ryzykiem mandatu

Akurat tam jest jedna z lepszych dróg rowerowych w Danzigu, więc śmiało na rowerze można jeździć.
_________________
 
 
Janusz 

Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 296
Skąd: Gdańsk z umlautem ;)
Wysłany: 2010-12-05, 10:56   

Wiem, ale mnie sama Aleja jakoś kusi :)
 
 
Janusz 

Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 296
Skąd: Gdańsk z umlautem ;)
Wysłany: 2010-12-10, 16:48   

Cofam wypowiedziane słowa. Za Cesarstwa Niemieckiego było w Danzigu ładniej niż za WMG. Wystarczy pooglądać zdjęcia. (plus nie było SA)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Partnerzy WFG

ibedeker.pl