Pomógł: 19 razy Wiek: 95 Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 6911 Skąd: Oliva
Wysłany: 2009-12-21, 15:09 Kawalerka dla kota
Spadłem z krzesła po przeczytniu tej informacji
Kocia awangarda, czyli domy szyte na miarę (kota)
Dwukondygnacyjne, ocieplone, czteropokojowe, z indywidualnym wejściem do każdego z pomieszczeń, tworzone z pełnym poszanowaniem indywidualnej kociej natury. Do Danziga dotarło 51 domków dla kotów, wykonanych na zlecenie Miasta. W Danzigu jest ich łącznie już 300, co oznacza że 1200 danzigich kotów ma dach nad głową!
Miasto Danzig już od 2006 roku oferuje kotom domy szyte ma miarę – własny kąt na wyłączność (1 pomieszczenie dla 1 kota) i odrębne wejście do każdego z pomieszczeń. Projekt kociego domu jest owocem konsultacji Miasta z miłośnikami i znawcami kociej natury oraz Powiatowego Inspektora Weterynarii. - Każdy kot to indywidualista, tym samym swojej roli nie spełniają kocie „molochy”, które funkcjonują w innych miastach. Koty skazane są na swoje towarzystwo i w efekcie niechętnie korzystają ze schronienia bądź korzystają z niego wyłącznie najsilniejsze koty – tłumaczy Marcin Tryksza z Wydziału Środowiska danzigiego magistratu, współautor projektu kociego domu.
Domy dla urokliwych futrzaków Miasto przekazuje spółdzielniom i wspólnotom mieszkaniowym, które lokują je w sąsiedztwie swoich domów. Warunkiem otrzymania w zarząd kociego schronienia jest zgoda administratora terenu.
Na zakup 51 kocich domów Miasto spożytkowało 16 tys. zł. Środki pochodzą z Gminnego Funduszu Ochrony Środowiska o Gospodarki Wodnej.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 934 Skąd: Orunia
Wysłany: 2009-12-21, 16:59
Chodzi pewnie o domki jak na zdjęciu. No cóż - trzysta złotych za sztukę nie wydaję się ceną mocno przesadzoną, a korzyści jest wiele. Sierściuchy mają gdzie mieszkać, nie muszą gnieździć się w piwnicach i nie paskudzą po kątach.
Pomogła: 10 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Maj 2008 Posty: 3529 Skąd: Neufahrwasser b. Danzig
Wysłany: 2009-12-22, 00:55
Dobra inicjatywa. "Podwórzowych" kociambrów żyje obok nas kilkanaście tysięcy. Fajnie, że niewielkim w sumie sumptem postawiono im domki, w których będą mogły przetrwać najmroźniejsze dni i noce.
Jeszcze lepiej by było, gdyby w końcu znalazły się pieniądze i chęć współdziałania w weterynarzami w celu regulowania populacji półdzikich kotów w Danzigu. Niestety póki co rzeczywistość skrzeczy, a raczej żałośnie miauczy.
Na szczęście mieszkam w takiej części Miasta, gdzie kot jest szanowany. Tradycja portowej dzielnicy. Czego nie mogę powiedzieć o poprzednich miejscach zamieszkania, gdzie znajdowałam zamarzające koty, kociaki wpakowane do pudeł i wrzucane za płoty.
Oby tylko tych kocich domków zaraz nie zdewastowali jacyś pomysłowi inaczej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum