Wolne Forum Gdańsk Strona Główna Wolne Forum Gdańsk
Forum miłośników Gdańska

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Forsterówka
Autor Wiadomość
Ponury 
majster


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 889
Skąd: Gdańsk-Brętowo
Wysłany: 2009-10-01, 21:50   

Populistą jesteś czy jak? :?:
_________________
"Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.
 
 
 
ezet 

Pomógł: 15 razy
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 1604
Skąd: Pomorze Gdańskie
Wysłany: 2009-10-01, 21:58   

Ponury napisał/a:
Populistą jesteś czy jak? :?:


Na pewno nie infantylnym naiwniakiem wierzącym, jak Ty, w skuteczność skarg kierowanych "bezpośrednio do Ministra Kultury i DN na WKZ i tego jego rzecznika".
 
 
Ponury 
majster


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 889
Skąd: Gdańsk-Brętowo
Wysłany: 2009-10-01, 21:59   

A skierowałeś kiedyś takie pismo czy też jedynie narzekasz? Jakieś inne propozycje aby rozwiązać problem?

Nic nie robić?
_________________
"Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.
 
 
 
ezet 

Pomógł: 15 razy
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 1604
Skąd: Pomorze Gdańskie
Wysłany: 2009-10-01, 22:14   

Ponury napisał/a:
A skierowałeś kiedyś takie pismo czy też jedynie narzekasz? Jakieś inne propozycje aby rozwiązać problem?

Nic nie robić?


Nie tylko kiedyś takie pismo, ale dziesiątki pism w związku z akcjami ratowania zabytków unikatowych w skali globalnej, podpisanych przez setki osób zaangażowanych w ochronę zabytków. Bezskutecznie, bo czego sami nie zabezpieczyliśmy przed zniszczeniem, tego nie objęła ochrona konserwatorska. Może dlatego, że były to zabytki z terenu Śląska, Pomorza i Nowej Marchii związane z kulturą pruską.
 
 
Ponury 
majster


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 889
Skąd: Gdańsk-Brętowo
Wysłany: 2009-10-01, 22:20   

2xM napisał/a:
Niestety naszym urzędnikom zazwyczaj bezkarnie uchodzi nawet największa głupota.


Wynika to także z niewiedzy ludzi. Są przecież już przepisy o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych ?!

2xM napisał/a:
Kiedyś pewien prokurator stwierdził, że nie rozpatruje spraw z punktu zdrowego rozsądku. Uzasadniał tym swoje uparte próby (dwie instancje + podważanie opinii biegłych) oskarżenia o "przywłaszczenie mienia" kobieciny, która znalazła telefon komórkowy na wysypisku śmieci.


Nie rozumiem co masz na myśli. Wykładnia art. 284 kodeksu karnego jest jasna - takie "znalezisko" należy niezwłocznie oddać na komisariat za pokwitowaniem. Jakie opinie biegłych ? Do czego? Znalezienia mienia? Podaj jakieś bliższe szczegóły?!

E. Zimmermann napisał/a:
Nie tylko kiedyś takie pismo, ale dziesiątki pism w związku z akcjami ratowania zabytków unikatowych w skali globalnej, podpisanych przez setki osób zaangażowanych w ochronę zabytków. Bezskutecznie, bo czego sami nie zabezpieczyliśmy przed zniszczeniem, tego nie objęła ochrona konserwatorska. Może dlatego, że były to zabytki z terenu Śląska, Pomorza i Nowej Marchii związane z kulturą pruską.


To, że Tobie się nie udało i masz żal nie znaczy, iż ktoś inny także nie może spróbować. Nazywanie takich działań "infantylnymi" jest nie na miejscu.
_________________
"Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.
 
 
 
fritzek 
Oberkalarepa


Pomogła: 10 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Maj 2008
Posty: 3529
Skąd: Neufahrwasser b. Danzig
Wysłany: 2009-10-01, 22:26   

Ponury napisał/a:
Przydałoby się kilka dobrze napisanych skarg bezpośrednio do Ministra Kultury i DN na WKZ i tego jego rzecznika.

Wtedy może coś się ruszy? :evil2:


Ponury. Po raz kolejny poruszasz jakiś temat i rzucasz hasła w stylu: "przydałoby się; niech ktoś napisze; niech ktoś nagłośni w mediach; niech ktoś zrobi".

Jako obywatel możesz interweniować w każdej sprawie, która budzi twoje zastrzeżenia. Także w sprawie opinii, którą wygłosił rzecznik WPKZ na temat Forsterówki.
_________________
Rzaba żądzi!
Neufahrwasser...Neufahrwasser
 
 
 
2xM 

Pomógł: 1 raz
Wiek: 41
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 69
Skąd: Skierniewice
Wysłany: 2009-10-01, 22:46   

Ponury napisał/a:
Nie rozumiem co masz na myśli. Wykładnia art. 284 kodeksu karnego jest jasna - takie "znalezisko" należy niezwłocznie oddać na komisariat za pokwitowaniem. Jakie opinie biegłych ? Do czego? Znalezienia mienia? Podaj jakieś bliższe szczegóły?!

Biegły wycenił telefon na 245 PLN, czyli nie przestępstwo tylko wykroczenie.
Chodzi o to, że jeśli coś znajdujesz na wysypisku śmieci, to masz prawo przypuszczać, że ktoś to wyrzucił (sądy dwóch instancji podzieliły tą opinię). Kobieta nie znalazła tego na ulicy, tylko w hałdzie śmiecia, po której zaraz miał przejechać walec... W efekcie prokurator swoim nieprofesjonalnym zachowaniem naraził jedynie na straty skarb państwa. Rozumiem, że przeprowadził dochodzenie, zrozumiem nawet, że skierował sprawę do sądu (niech niezawisły sąd się wypowie - będzie wszystko jasne), ale odwołanie to już przesada - uzasadnienia drugiej instancji lepiej nie przytaczać... Prokurator był tak gorliwy, bo okazało się, że telefon ukradziono polakowi, kierowcy Ambasady Niemieckiej...

Starczy OT. Pora wracać do tematu.
 
 
ezet 

Pomógł: 15 razy
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 1604
Skąd: Pomorze Gdańskie
Wysłany: 2009-10-01, 22:52   

Ponury napisał/a:


(...) To, że Tobie się nie udało i masz żal nie znaczy, iż ktoś inny także nie może spróbować. Nazywanie takich działań "infantylnymi" jest nie na miejscu.


Przede wszystkim, Ponury, mianem "infantylne" nie określiłem działań, a osoby przepełnione wiarą "w skuteczność skarg kierowanych bezpośrednio do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego". Uwierz mi, że nie mam nic na przeciwko Twoim próbom interwencji u ministra. Trochę mnie tylko dziwi, że ktoś, kto nie wykazał się nawet, deklarowaną na forum, próbą odnowienia skromnego i mocno zniszczonego danzigiego pomniczka (choć ta drobna renowacja była w pełni realna) kreuje się na wielce zaangażowanego obrońcę danzigich zabytków.
 
 
guidesailing 

Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 4
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2009-10-02, 13:20   

Może na początek zainteresować tematem "syndromu nazistowskich zabytków" trójmiejskie bulwarówki (to zawsze spina urzędników do jakiś działań)...;)) Potem list otwarty do władz Danziga podpisany również przez osoby represjonowane przez nazistów? Potem merytoryczna debata środowiska pasjonatów historii Pomorza z urzędnikami PSOZ w sprawie "godnych" i niegodnych" miejsc i obiektów historycznych kwalifikujących się do objęcia pełna ochroną ??? Ministra proponuje zachować na koniec... ;-)

Jakieś inne propozycje?
 
 
villaoliva 
Administrator


Pomógł: 19 razy
Wiek: 95
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 6911
Skąd: Oliva
Wysłany: 2010-01-09, 15:29   

Ciekawe czy zakryją swastyki?

Franciszkanie chcą odkręcić historię

Cytat:
(...)To, że tu działo się tyle zła, nie znaczy, że teraz nie może dziać się dużo dobra - mówi o. Roman Zioła, z Domu Pojednania i Spotkań Ojców Franciszkanów w Danzigu, którzy chcą przejąć zabytkowy obiekt. - Gdybyśmy patrzyli jedynie z perspektywy niechlubnej historii tego miejsca, to i wiele innych trzeba by zrównać z ziemią. Forsterówkę warto pozostawić miejscem pamięci. Trudno zmienić historię - ale możemy o niej mówić, edukować i tworzyć nową.

Dlatego, zgodnie z planami ojców franciszkanów, siedziba Alberta Forstera służyć będzie pojednaniu. - Chcemy czynić pojednanie. Organizować spotkania, warsztaty, seminaria dla ludzi z całego świata. I w ten sposób odkręcić historię - dodaje o. Zioła.

Pod koniec grudnia kapituła zakonna podjęła ostateczną decyzję o przejęciu Forsterówki. Teraz zakonnicy prowadzą rozmowy z miastem. - Zanim zostanie podpisany akt notarialny, musimy uzgodnić szczegóły umowy - mówi wiceprezydent Danziga. - Także na jak długo obiekt zostanie oddany w użytkowanie. Umowę dzierżawy możemy podpisać na 30 lat, chociaż prezydent Danziga ma upoważnienie rady miasta, żeby Forsterówkę wydzierżawić także na lat 50. Będziemy negocjować. Nowy użytkownik będzie musiał uiścić opłatę roczną za budynek - to kwestia 5-7 tys. zł - podatek od nieruchomości oraz kompleks wyremontować. A to już gigantyczne pieniądze - dodaje Maciej Lisicki . - Ale wiemy, że zakon to stabilny partner.

- Wydatek rzędu kilku milionów złotych - precyzuje o. Zioła. - Planujemy pozyskać te pieniądze m.in. ze środków unijnych, od sponsorów, także z fundacji niemieckich.
(...)
_________________

W Oliwie... zawsze zielono www.staraoliwa.pl
 
 
 
villaoliva 
Administrator


Pomógł: 19 razy
Wiek: 95
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 6911
Skąd: Oliva
Wysłany: 2010-05-06, 10:16   

Waldemar Nocny - „Forsterówka” widziana z leżaka

Spory fragment tekstu:

Cytat:
W minionych latach Orlinki - plaża, ośrodki sezonowe czy całoroczne, w szczególności „Mewa”, obejmująca dworek A. Forstera oraz dawne budynki prewentorium i zbudowany w latach 70. letni pawilon, były popularnym miejscem wypoczynku pracowników wielkich zakładów pracy, jak również artystów, głównie warszawskich estrad, teatrów czy opery. Piękno wydmowego lasu, doskonały klimat, czar znajdowanego o poranku bursztynu, wyrzucanego w tym miejscu w znaczących ilościach, ściągał na plażę Orlinek stałych gości oraz turystów.

W owych latach ośrodek „Mewa” była kluczowym obiektem rekreacyjnym. W prasie pojawiały się relacje z pobytu w tym miejscu, jak chociażby ta z „Życia Warszawy” z 1953 roku, pisana w poetyce tamtych lat, niepowtarzalnym, charakterystycznym językiem:

W „Mewie” zakochałem się od pierwszego wejrzenia. Była taka prześliczna! Różowiejąca dachówkami wśród olbrzymich sosen, szumiąca pobliskim morzem – witała wczasowiczów tak gościnnie i serdecznie, jak najlepszy przyjaciel. Wszystko było tutaj życzliwe: począwszy od kierownika, czule opiekującego się każdym nowoprzybyłym, poprzez morze, które ofiarnie rzucało co rano na brzeg całe garście złotych bursztynów, aż do grzybów w lesie, które rosły w tempie MDM.

W podobnym tonie przedstawiało uroki tego miejsca Polskie Radio. Edgar Milewski w Rozgłośni Danzigiej 6 sierpnia 1961 r. nadał audycję, w której oddał atmosferę funkcjonującego od lat ośrodka wypoczynkowego.

Pośrodku lasu, między Wisłą a Bałtykiem, stoi jedyny na wyspie dom Funduszu Wczasów Pracowniczych „Mewa”. Doprawdy trudno o piękniejsze miejsce wypoczynku. Toteż dom ma swoich stałych, wiernych przyjaciół, którzy od dziesięciu lat spędzają w nim wakacje. Jest wśród nich kilku górników ze Śląska i kilku aktorów warszawskiej „Syreny”. Wczasowicze leżą na plaży. Kąpią się w słońcu i morzu, które tutaj na wiślanej mierzei jest najcieplejsze. (…) W drewnianej, leśnej willi, gdzie teraz mieści się biuro wczasowiska, miał swoją rezydencję osławiony okupacyjny gauleiter Forster. Stąd fama o ukrytych na wyspie skarbach. Tu także miano podobno ukryć zabraną z Carskiego Sioła słynną bursztynową komnatę, jedyne w swoim rodzaju arcydzieło danzigich rzemieślników.
_________________

W Oliwie... zawsze zielono www.staraoliwa.pl
 
 
 
Asinus 


Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 138
Skąd: Gdańsk-Sopot-Gdynia
Wysłany: 2010-05-06, 10:54   

Sebastian napisał/a:
Dobrze, że nie ma u nas pomników niewolnictwa, jakimi są piramidy egipskie. :hihi:

Akurat piramidy były wznoszone przez wolnych robotników, a nie niewolników. ;) Sorry za OT.
_________________
Tej dziewczynie Asinus nigdy by nie podarował fotografii.
Bo kobietom nie powinno się ofiarowywać zdjęć
- robią z nich zawsze niewłaściwy użytek...
 
 
Sikorzanka 

Dołączyła: 02 Lut 2009
Posty: 55
Skąd: Gdańsk Kiełpino Górne
Wysłany: 2010-05-25, 23:11   

"Forsterówka" w nowej odsłonie -> http://ibedeker.pl/obiekt...-nowej-odslonie
_________________
Sikorzanka
 
 
 
villaoliva 
Administrator


Pomógł: 19 razy
Wiek: 95
Dołączył: 07 Maj 2008
Posty: 6911
Skąd: Oliva
Wysłany: 2010-06-14, 19:09   

Franciszkanie przejęli rezydencję

Cytat:
Leśna rezydencja gauleitera Alberta Forstera, czyli ponadtrzyhektarowy teren na Wyspie Sobieszewskiej, ma nowego gospodarza. Od poniedziałku nieruchomością zawiadują gdańscy franciszkanie - informuje "Gazeta Wyborcza Trójmiasto".
Cytat:
Wszystkie obiekty przejęte przez franciszkanów wymagają remontu i adaptacji.

- Pierwsze prace porządkowe zaczną się już w lipcu przy wspólnym udziale młodzieży z Bremy i Danziga, swoją pomoc obiecała też wspólnota rodzin skupionych przy naszym kościele - kontynuuje o. Zioło. - Koszt całej inwestycji, którą nazwaliśmy Wyspą św. Franciszka, obliczamy na ok. 10 mln zł. Pieniądze pochodzić będą z naszych środków własnych (będę jeździł po Polsce i kwestował), projektów unijnych (musimy je najpierw napisać) oraz fundacji polskich i niemieckich. Myślimy też o wzięciu kredytu.

- Zgodnie z franciszkańską zasadą "Sine propio", czyli "Bez własności" Forsterówkę bierzemy tylko w dzierżawę - podkreśla o. Adam Kalinowski, prowincjał franciszkanów. - Chcemy, by była miejscem otwartym dla wszystkich, bez względu na religię. Będzie tu więc można spędzać czas z dziećmi - na placu zabaw i boisku, będziemy tu też gościć dzieci i młodzież z całej Europy podczas realizacji wspólnych projektów.
Cytat:
Umowa dzierżawy, którą franciszkanie podpisali wczoraj z Danzigiem, obowiązuje do 2060 r. Przez pierwsze 20 lat zakonnicy będą płacić miastu ok. 9 tys. zł.

- Najpierw bierzemy się za przygotowanie dokumentacji projektowej, zatwierdzenia i pozwolenia - zapowiada o. Zioło. - Do końca 2011 r. zabezpieczymy budynki przed postępującym niszczeniem, do końca 2015 r. zakończymy remont i modernizację trzech budynków, dwa pozostałe będą wraz z terenem zagospodarowane do końca 2020 roku.
_________________

W Oliwie... zawsze zielono www.staraoliwa.pl
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Partnerzy WFG

ibedeker.pl