Wysłany: 2009-07-22, 21:21 następna dziura w ziemi i nie tylko
Zauważyłem, że ruszyły prace ziemne przy Czopowej, niestety zdaje się, że zostanie rozebrany stary magazyn (ostatnio chyba Dagomy) na rogu Czopowej i Rycerskiej. Szukając info w sieci - dlaczego zamiast restaurować zdejmuje się zabytkom dachy natknąłem się na na takie info:
Oznaczałoby to, że zmieni się nie tylko część Czopowej, ale i cały kwartał - co potwierdza jedno ze zdjęć z logo Warbudu na budynku przy barze Renata - na ul.Grodzkiej. Nawet nie chcę tergo komentować - zdjęcia mam nadzieję wystarczą
Chris - a foto zamku widziałeś? Chodzi o ostatnie w mieście oryginalne obiekty. Nie muszą sie specjalnie podobać, bo to nie muzeum sztuki. Chodzi tylko o sposób traktowania historycznrj materii. Jeśli w linku jesty napisane, że mury zostaną wkomponowane w bryłę nowego - a konstrukcji zdejmuje się dach, to ile twoim zdaniem starego zostanie po zimach do wkomponowania? 8, 10 metrów kwadratowych przyziemia? Zdjęcie dachu zawsze skazuje budynek na znaczne osłabienie - woda wchodzi w mury, pękają, wiatr i brak scalenia konstrukcji powoduje dalsze zagrożenia dla stabilności. Na zdjęciach tego nie widać - ale mury już są spękane (w stosunku do stanu z 2008r), a przechodząc pod tą ścianą szczytową z oknem na poddaszu ma się wrażenie, że ściana się przechyla na ulicę. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że ani jeden fragment ulicy pod ścianą nie jest zabezpieczony, nawet taśmą - i wszystko co na górze się obluzowuje - spokojnie może wylądować na czyjejś głowie. Za 2 dni jarmark - mnóstwo turystów oglądać będzie radosną twórczośc niekontrolowanych przez nikogo budowlańców.... do pierwszych zwłok? Czy po prostu casus zakładów mięsnych? Oj... przewróciło się nocą.....
I o to właśnie chodzi.
Cala bieda w tym że w Polsce rekonstrukcję zabytków zleca się firmom budowlanym a konserwator prowadzi jedynie nadzór.
Dla budowlańca taki budynek jest jedynie rozpadającą się ruderą z którą nie bardzo wiadomo co zrobic.
Po zawaleniu tego budynku sprawa będzie prosta , zbuduje się w tym miejscu kolejną atrapę zabytku i po krzyku.
Nie pierwszy raz na naszych oczach znika relikt autentycznej zabudowy starego Danziga.
Wystarczy wspomniec "garbaty" los budynku przy ulicy Sierocej.
Budynek ten pomimo iż posiadał ciekawą konstrukcję /klatka schodowa będąca odrębną konstrukcją wewnątrz budynku/ zachowały się w nim piece kaflowe i oryginalna stolarka " został zburzony do fundamentów.
teraz w jego miejscu stoi jakiś koszmarek z gazobetonu, "ogacony" styropianem i pokryty tapetą klinkierową.
A Szanowny Pan Konserwator stacza "homeryckie" boje o jakieś krawężniki.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 889 Skąd: Gdańsk-Brętowo
Wysłany: 2009-07-23, 22:42
Pracować się urzędnikom za takie pieniądze nie chce po prostu. Za nic nie odpowiadają, decyzji nie podejmują. Pan konserwator to kolejny przykład... szkoda.
Zajmuje się pierdołami.
_________________ "Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.
Pomogła: 10 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Maj 2008 Posty: 3529 Skąd: Neufahrwasser b. Danzig
Wysłany: 2009-07-23, 23:02
Ponury napisał/a:
Pracować się urzędnikom za takie pieniądze nie chce po prostu. Za nic nie odpowiadają, decyzji nie podejmują. Pan konserwator to kolejny przykład... szkoda.
Zajmuje się pierdołami.
Ponury, proponuję się umówić na rozmowę w konserwatorem wojewódzkim, bądź miejskim i może Ci pokażą jakimi "pierdołami" się zajmują. Przy okazji mógłbyś zgłosić sprawę, o której klepiesz w klawiaturę w wątku o pozostałościach zamku krzyżackiego.
czasem mam wrażenie, że nic nie jest ważne: lećmy - dopóki jest inwestor, są pieniądze, ktoś chce wreszcie zasypać dziurę w ziemi...
ale casus NOTu trwa już 10 lat, a w trakcie ostatnich dwóch wykopano ponad 20 dziur w ziemi... zbliża się kryzys realny... zdążą zasypać? sensownie? oby!
Pomógł: 19 razy Wiek: 95 Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 6911 Skąd: Oliva
Wysłany: 2009-10-15, 16:47
A propos wzorca dziury w ziemi.
Inwestor i wojewódzki konserwator zbytków wypracowali kompromis - nowa koncepcja zabudowy współgra z zabytkową architekturą zlokalizowaną w sąsiedztwie inwestycji. Miasto wydało dziś decyzję o warunkach zabudowy dla realizacji budynku usługowo-biurowo – hotelowego „Baltic Corporate Center” z wielopoziomowym parkingiem podziemnym – na terenie położonym u zbiegu ulic Rajskiej i Heweliusza w Danzigu.
Inwestor - warszawska firma Portico Development, znana w Trójmieście m.in. z wybudowania w Gdyni centrum Gemini - przedstawił koncepcję bryłową zagospodarowania terenu, by czytelnie zilustrować wpływ planowanej inwestycji na istniejące otoczenie, i tym samym ułatwić dyskusję w zakresie konserwatorskim.
Nowa wypracowana koncepcja zabudowy odtwarza historyczny układ ulic tej części miasta. A wysokość planowanego obiektu skorelowana jest z sąsiadującą zabytkową zabudową okolicy. Budynek od strony ul. Rajskiej nie może przekroczyć wysokości 22 metrów, natomiast w sąsiedztwie istniejącego wysokiego budynku hotelu przy ul. Heweliusza 37 metrów. Przewidywana powierzchnia użytkowa to ponad 40 tys. metrów kw.
Ostateczny kształt obiektu, który będzie znajdował się w bezpośrednim sąsiedztwie danzigiego NOT-u poznamy prawdopodobnie za kilka miesięcy. Inwestor, by uzyskać pozwolenie na budowę wykonać musi projekt inwestycji.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum