Pomógł: 50 razy Wiek: 53 Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 4794 Skąd: Gdynia Mały Kack
Wysłany: 2013-03-25, 00:49
Szczęśliwym trafem (biorąc pod uwagę, jak podczas przekształceń dawnego PKP, traktowano niepotrzebną dokumentację) zachowały się akta katastrofy kolejowej która wydarzyła się 15 lutego 1948 w kilometrze 198,7. Z uwagi na wyjazd z Trójmiasta temat został "sprzedany" portalowi trojmiasto.pl:
http://historia.trojmiast...yni-n67304.html
Kto wie czy nie udało się wyjaśnić pochodzenie oryginalnych wzmocnień wlotu i wylotu przepustu na Kaczej (kilometr 198.235) - "łapie" się on do liczącego 650 metrów odcinka zniszczonej nawierzchni.
zdjęcie z wycieczki w roku 2009, fot. Krzysztof
hektometr.jpg miejsce gdzie doszło do zderzenia
Plik ściągnięto 11378 raz(y) 57,82 KB
_________________ Kto głośny jak dzwon, ten pusty jak on...
katastrofy kolejowej która wydarzyła się 15 lutego 1948 w kilometrze 198,7.
Nie pasuje mi szkic do tego miejsca. Jeśli szkic jest prawidłowy, to wypadek miał miejsce na trawersie, a nie na nasypie. Skarpa "A" narysowana jest jak wznosząca się nad torowisko; skarpa "B" jak opadająca od torowiska. Taki układ pasuje do trasy powyżej Krykulca, ok. 2 kilometry wcześniej. Czy to na pewno jest 198,7 km. Na szkicu ta ósemka może robić za szóstkę
Pomógł: 50 razy Wiek: 53 Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 4794 Skąd: Gdynia Mały Kack
Wysłany: 2013-03-26, 08:21
Taki kilometraż widnieje w tytule teczki grubej ( ponad 380 stron!) teczki akt wypadkowych i znalazł się w inwentarzu w APG. Ukształtowanie terenu plus łuk akurat pasuje do rysunku. zastrzeżenia można mieć do przedstawienia największego usypiska (po lewej na zdjęciu), ale z drugiej strony na każde ciało poruszające się po łuku działa siła odśrodkowa.
_________________ Kto głośny jak dzwon, ten pusty jak on...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum