Rocznicę 10-lecia Polski w NATO obchodzić będą wszystkie jednostki Marynarki Wojennej. Odczytane zostaną rozkazy okolicznościowe oraz podniesione flagi NATO na masztach przed budynkami dowództw.
W Gdyni, w przeddzień rocznicy, tj. w środę 11 marca, będzie można zwiedzić Bazę Marynarki Wojennej w Gdyni Oksywiu gdzie stacjonują siły 3 Flotylli Okrętów. Baza ta była miejscem pierwszych ćwiczeń w ramach Partnerstwa dla Pokoju i NATO. To pierwsza w Polsce baza wojskowa, która gościła tak wiele bander w ramach ćwiczeń międzynarodowych. Zdarzało się, że jednorazowo do Gdyni wchodziło ponad 50 okrętów uczestniczących w cyklicznych manewrach BALTOPS. Bazę będzie można zwiedzać w godzinach od 10:00 do 14:00, a przede wszystkim okręty stacjonujące w Gdyni. Wśród nich okręt ratowniczy ORP „PIAST”, który jako pierwszy polski okręt w powojennej historii operował z flotami zachodnimi (1991 r., Zat. Perska, „Pustynna Burza”) oraz korwetę zwalczania okrętów podwodnych ORP „KASZUB” – pierwszy polski okręt, który uczestniczył w ćwiczeniach z państwami NATO. Ponadto także dużą atrakcją będzie możliwość zwiedzania okrętu podwodnego ORP „SOKÓŁ” oraz rakietowego ORP „PIORUN” (uczestnik pierwszych ćwiczeń w ramach NATO). W czwartek, 12 marca, o godzinie 12:00, na skwerze Kościuszki w Gdyni zostanie uroczyście podniesiona flaga Sojuszu Północnoatlantyckiego. Uroczystość odbędzie się w honorowej asyście Kompanii i Orkiestry Reprezentacyjnej Marynarki Wojennej. Następnie złożone zostaną kwiaty na Płycie Marynarza Polskiego - w hołdzie pokoleniom marynarzy, które odeszły już na wieczną wachtę, a których dokonania kształtowały historię i współczesną Marynarkę Wojenną.
Pomógł: 50 razy Wiek: 54 Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 4794 Skąd: Gdynia Mały Kack
Wysłany: 2009-03-12, 15:47
papakulka napisał/a:
Znowu pytam czy cywile zatrudnieni w Marynarce Wojennej w Gdyni, z momentem wybuchu wojny byli automatycznie mobilizowani do marynarki.
Nie wiem czy zostali zmobilizowani ze skierowaniem do Warsztatów czy też fakt zatrudnienia tamże zwalniał ich od poboru. W każdym razie ich zakład podlegał szefowi Kierownictwa Marynarki Wojennej. Generalnie sporo informacji na temat gdyńskich stoczni znajdziesz w tej książce: (niestety na temat statusu pracowników Warsztatów we wrześniu 1939 autor nie wspomina)
Widok stoczni Marynarki Wojennej w czasie wojny
_________________ Kto głośny jak dzwon, ten pusty jak on...
Ostatnio zmieniony przez feyg 2009-03-13, 16:49, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 19 razy Wiek: 96 Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 6912 Skąd: Oliva
Wysłany: 2009-03-12, 15:58
Podejrzewam, że cywile zatrudnieni w Marynarce Wojennej w Gdyni, byli mobilizowani.
Tak było z całym Dowództwem Floty. W końcu właśnie na czas walki wszystko musi działać jak należy, w pełnej obsadzie.
pawel_45 Pomógł: 13 razy Dołączył: 09 Maj 2008 Posty: 282
Wysłany: 2009-03-13, 07:11
papakulka napisał/a:
Znowu pytam czy cywile zatrudnieni w Marynarce Wojennej w Gdyni, z momentem wybuchu wojny byli automatycznie mobilizowani do marynarki.
Nie wszyscy pracownicy cywilni zatrudnieni w instytucjach i jednostkach wojskowych byli „automatycznie” mobilizowani (powoływani do czynnej służby wojskowej) z chwilą wybuchu wojny. To trochę złożony problem. Bardzo skrótowo można powiedzieć, że niejako „automatycznie” mobilizowani byli tylko żołnierze rezerwy posiadający przydziały mobilizacyjne. Na ogół praktykowano zasadę wcześniejszego nadawania przydziałów mobilizacyjnych pracownikom zatrudnionym na określonych stanowiskach w instytucjach wojskowych, lecz nie zawsze było to możliwe zarówno ze względów personalnych, jak też organizacyjno-etatowych. Nie wszystkie stanowiska etatowe czasu P pokrywały się z etatami czasu W, i nie wszyscy ludzie podlegali mobilizacji. Przydziały mobilizacyjne otrzymywali głównie specjaliści o wysokich kwalifikacjach i unikalnych zawodach. W Marynarce Wojennej dotyczyło to np. członków załóg zamustrowanych na statkach handlowych przewidywanych do uzupełnienia potrzeb mobilizacyjnych MW. Nie podlegali jednak powołaniu do służby czynnej nawet oficerowie i podoficerowie rezerwy, pospolitego ruszenia czy pomocniczej służby wojskowej - posiadający karty mobilizacyjne z czerwonym paskiem. Wielu pracowników nie posiadało przeszkolenia w zasadniczej służbie wojskowej. Dopiero w chwili uruchomienia powszechnej mobilizacji można było takie osoby powoływać do służby czynnej i nadawać im odpowiednie przydziały mobilizacyjne. A to nastąpiło w dniu 30 sierpnia 1939r. Szczegółowo te sprawy regulowała ustawa o powszechnym obowiązku wojskowym z kwietnia 1938r. wraz z przepisami wykonawczymi.
Z tego co wiem moj dziadek był oficerem rezerwy(brał udział w wojnie posko -sowieckiej,w bitwie--"cud nad Wisła") i nie był powołany do czynnej słuzby wojskowej (dla wyjaśnienia---dziadek jako inż. był w komisji nadzoru budowy naszych okrętow wojennych min: Błyskawicy i podwodniaków min.Wilka . Mieszkali jakiś czas w Angli w Caus gdzie budowano nasze okręty) Gdy Niemcy wkroczyli do Gdyni ,dziadek zostal natychmiast aresztowany (był na "liście" ludzi przeznaczonych do "usunięcia")
Komisja Nadzorcza Budowy Okretow w Anglii podlegala bezposrednio szefowi KMW i powstala zaraz po podpisaniu umowy (29 III 1935) na budowe okretow. Jej sklad:
kmdr mgr inz. Stanislaw Rymszewicz - przewodniczacy
mgr inz. Jan Morze
ppor mar. mgr inz. Stanislaw Uniechowski - Radogost
chor. Jozef Wojtkowiak.
W jej sklad wchodzili tez powolywani doraznie eksperci:
kmdr ppor. mgr inz. Seweryn Bukowski
kmdr ppor. Bronislaw Bukowski
kpt. mar. Stanislaw Mieszkowski
Noo napisałam fonetycznie, dzięki Feyg. Miczman, wymieniłeś mojego dziadka, to Jan Morze.
Nie żyje już od wielu lat. Miło zobaczyć że ktoś o nim pamięta. Dziękuję.
_________________ mały kot na wielkiej drodze
Ostatnio zmieniony przez villaoliva 2009-03-13, 17:48, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 19 razy Wiek: 96 Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 6912 Skąd: Oliva
Wysłany: 2009-03-13, 17:42
groszek napisał/a:
feyg napisał/a:
Masz na myśli miejscowość Cowes
Noo napisałam fonetycznie, dzięki Feyg. Miczman, wymieniłeś mojego dziadka ,to Jan Morze.Nie żyje już od wielu lat .Miło zobaczyć że ktoś o nim pamięta. Dziękuję
Groszek proszę popracować nad pisownia postów
To ostrzeżenie.
W zbiorach Polskiego Towarzystwa Nautologicznego znajduje sie ponoc pamietnik Twego przodka noszacy tytul: "Wspomnienia z mojej pracy dla gospodarki morskiej w okresie 1927 - 1971". Szkoda, ze nigdy nie zostal wydany.
Kmdr.mgr.inż. Stanisław Rymszewicz lub kmdr.ppor.mgr.inż. Seweryn Bukowski został zamordowany w Katyniu (o tym wspominała moja mama, jeden z tych oficerów był jej ojcem chrzesnym).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum