Wysłany: 2008-11-28, 12:34 Danzig, Zoppot. Ze zbioru Basnera. Rozmawiający z aniołami
W Muzeum Skarszew można oglądać unikatową książkę ze zbioru legendarnego danzigiego kolekcjonera Friedricha Basnera. Napisał ją w 1851 r. skarszewski nauczyciel.
KOWAL ROZMAWIAJĄCY Z ANIOŁAMI
W połowie dziewiętnastego wieku skarszewski nauczyciel M. Beesel napisał książkę o kowalu „rozmawiającym z aniołami”. Jedyny znany egzemplarz tej książki znajdował się kiedyś w najsłynniejszym prywatnym zbiorze dzieł sztuki na wschód od Berlina. Teraz można ją oglądać w Muzeum Skarszew.
Co mogło łączyć wybitnego poetę i lekarza Justiniusa Kernera (1786-1862) z Ludwigsburgu w Wirtembergii z żyjącym w dziewiętnastym stuleciu nauczycielem gimnazjalnym M. Beeselem ze Skarszew? Otóż, obu ich zafascynował fenomen somnambulików (lunatyków) – ludzi zapadających w rodzaj snu hipnotycznego, zwanego kiedyś „magnetyzmem”. Jak wierzono, w tym stanie somnambulicy nawiązywali kontakty z istotami duchowymi, dzięki którym mogli przepowiadać przyszłość i widzieć sprawy ukryte przed zmysłami zwykłych śmiertelników.
W 1824 roku Kerner wydał pracę: „Geschichte zweyer Somnambulen” („Historia dwóch somnambulików”). Natomiast Beesel, w 1851 roku, opublikował w Danzigu dziełko: „Mittheilungen des Somnambulen E.W. Kohn zu Suckczyn bei Danzig” („Zakomunikowanie o somnambuliku E.W. Kohnie z Żukczyna koło Danziga”). Informacje o okrytym sławą Justiniusie Kernerze i jego dziele można znaleźć w każdej liczącej się encyklopedii oraz w licznych opracowaniach. O Beeselu i jego książce całkowicie zapomniano. Nie wiadomo nawet, jak skarszewski nauczyciel miał na imię. Na okładce i stronie tytułowej jego pracy podano tylko: „M. Beesel, Oberlehrer zu Schoeneck in Westpreussen” ( „M. Beesel, nauczyciel/profesor gimnazjalny ze Skarszew w Prusach Zachodnich”.
Jedyny znany egzemplarz publikacji Beesela trafił do zbioru skarszewskiego kolekcjonera Macieja Mostowego i znajduje się obecnie w Muzeum Skarszew. Bez wątpienia jest to bibliofilski „biały kruk”, a jego wartość znakomicie podnosi fakt, że w okresie Wolnego Miasta Danziga znajdował się w sopockim zbiorze Friedricha Basnera. Świadczy o tym niezwykle intrygujący ekslibris Basnera, umieszczony na wewnętrznej stronie okładki (na zdjęciu). O jego bajecznie bogatej kolekcji najrzadszych zabytków tak napisał Janusz Miliszkiewicz w publikacji: „Tropem skarbów Basnera”: „ W 1909 roku danzigi kupiec zbożowy Friedrich Basner (1869-1934) zbudował w Sopocie willę z przeznaczeniem na siedzibę swoich zbiorów dzieł sztuki. Była to najwybitniejsza prywatna kolekcja na wschód od Berlina, niestety uległa rozproszeniu”.
Wróćmy do skarszewskiego nauczyciela, który spotkawszy na swojej drodze kowala z Żukczyna, obdarzonego darem jasnowidzenia, towarzyszył mu podczas wielu mistycznych seansów. Somnambulik Kohn, w wieku dziesięciu lat, od czasu do czasu popadał w tak zwany „sen magnetyczny”. Pewnego razu w danzigim kościele „szarych mnichów” - jak podaje Beesel - anioł Gabriel nadał mu niebiańskie imię „Eklaviley”. Od tego czasu w każdym lunatycznym śnie miewał religijne objawienia. Mówił obcymi językami, których wcześniej nie znał, przepowiadał przyszłość, rozprawiał jak człowiek uczony. „Jego duch łatwo łączył się z duchem innego człowieka, odgadując jego myśli, życzenia i intencje”.
Beesel uczestniczył w licznych seansach w różnych miejscowościach, m.in. w Skarszewach, i relacjonował ich przebieg. Wśród tłumnie zgromadzonej publiczności kowal z Żukczyna zapadał w rodzaj snu hipnotycznego. Odpowiadając na pytania „mówił o charakterze i sposobie swojego nadprzyrodzonego postrzegania wszystkich duchowych działań, o przeszłości i przyszłości. O bezpiecznym, wiecznym trwaniu człowieczego ducha i jego nierozerwalnym powiązaniu z aniołem stróżem, oddziaływującym na wyższy duchowy świat. Dzięki darowi anioła Gabriela i swojego anioła stróża o imieniu Elia, publicznie przepowiadał przyszłość m.in. wybuch epidemii cholery, przyszłe wojny i nieszczęścia”.
Szczegółową relację z pobytu somnambulika Kohna w grodzie nad Wietcisą mam nadzieję przedstawić w książce: „Opowieści niezwykłe z ziemi skarszewskiej”, do której gromadzę materiały.
Edward Zimmermann
POLSKA Dziennik Bałtycki
Dziennik Kociewski, 28.11.2008 r.
Ekslibris Friedricha Basnera, Zoppot.jpg
Plik ściągnięto 25052 raz(y) 27,56 KB
Biały kruk ze zbioru Basnera. Fot. E. Zimmermann.jpg
Wysłany: 2010-10-26, 12:52 Re: Danzig, Zoppot. Ze zbioru Basnera. Rozmawiający z anioła
ezet napisał/a:
W Muzeum Skarszew można oglądać unikatową książkę ze zbioru legendarnego danzigiego kolekcjonera Friedricha Basnera. Napisał ją w 1851 r. skarszewski nauczyciel.
KOWAL ROZMAWIAJĄCY Z ANIOŁAMI
(...) Jedyny znany egzemplarz publikacji Beesela trafił do zbioru skarszewskiego kolekcjonera Macieja Mostowego i znajduje się obecnie w Muzeum Skarszew. Bez wątpienia jest to bibliofilski „biały kruk”, a jego wartość znakomicie podnosi fakt, że w okresie Wolnego Miasta Danziga znajdował się w sopockim zbiorze Friedricha Basnera. Świadczy o tym niezwykle intrygujący ekslibris Basnera, umieszczony na wewnętrznej stronie okładki (na zdjęciu). O jego bajecznie bogatej kolekcji najrzadszych zabytków tak napisał Janusz Miliszkiewicz w publikacji: „Tropem skarbów Basnera”: „ W 1909 roku danzigi kupiec zbożowy Friedrich Basner (1869-1934) zbudował w Sopocie willę z przeznaczeniem na siedzibę swoich zbiorów dzieł sztuki. Była to najwybitniejsza prywatna kolekcja na wschód od Berlina, niestety uległa rozproszeniu”. (...)
(cały artykuł w pierwszym poście)
Drugi znany w Polsce egzemplarz znajduje się w zbiorach Biblioteki PAN w Danzigu. Liczy 131 stron, a za skanowanie całości (2,40 zł strona) Biblioteka życzy sobie mieć 1 egzemplarz darmowy, za który trzeba jej zapłacić
Ostatnio zmieniony przez ezet 2014-07-28, 20:26, w całości zmieniany 2 razy
Wysłany: 2014-07-27, 09:45 Re: Danzig, Zoppot. Ze zbioru Basnera. Rozmawiający z anioła
ezet napisał/a:
W Muzeum Skarszew można oglądać unikatową książkę ze zbioru legendarnego danzigiego kolekcjonera Friedricha Basnera. Napisał ją w 1851 r. skarszewski nauczyciel.
KOWAL ROZMAWIAJĄCY Z ANIOŁAMI
(...) W 1824 roku Kerner wydał pracę: „Geschichte zweyer Somnambulen” („Historia dwóch somnambulików”). Natomiast Beesel, w 1851 roku, opublikował w Danzigu dziełko: „Mittheilungen des Somnambulen E.W. Kohn zu Suckczyn bei Danzig” („Zakomunikowanie o somnambuliku E.W. Kohnie z Żukczyna koło Danziga”). Informacje o okrytym sławą Justiniusie Kernerze i jego dziele można znaleźć w każdej liczącej się encyklopedii oraz w licznych opracowaniach. O Beeselu i jego książce całkowicie zapomniano. Nie wiadomo nawet, jak skarszewski nauczyciel miał na imię. Na okładce i stronie tytułowej jego pracy podano tylko: „M. Beesel, Oberlehrer zu Schoeneck in Westpreussen” ( „M. Beesel, nauczyciel/profesor gimnazjalny ze Skarszew w Prusach Zachodnich”. (...)
(cały artykuł w pierwszym poście)
Michael, a kowal Carl Wilhelm, którego podobizna jest na okładce ksiązki
Köhn.jpg
Plik ściągnięto 19423 raz(y) 33,42 KB
Ostatnio zmieniony przez ezet 2014-07-28, 20:25, w całości zmieniany 1 raz
W czym? Zwracam uwagę, że "Miitheilungen" to była tylko zajawka, bo autor napisał obszerne dzieło o tym przypadku "Darstellung und Enthüllung des Somnambulismus mit besonderer Bezugnahme auf den Somnambulen Stahlschmiedegesellen Carl Wilhelm Köhn in Kl.-Suckczyn bei Danzig”.
A chyba że. Wszystko wskazuje na to, ze chłop pochodził z Borkowa (Borgfeld), gdzie odnotowano taką familię i jej związki z Żukczynem. W najbliższym czasie napiszę na ten somnambuliczny temat w "Echu Pruszcza".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum