Wolne Forum Gdańsk Strona Główna Wolne Forum Gdańsk
Forum miłośników Gdańska

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Saper na szlaku wodnym
Autor Wiadomość
Fanatyk 


Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 6
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2013-11-12, 12:28   Saper na szlaku wodnym

Nasz wspólny kolega Saper - znany niektórym z forum PS podjął się zacnego projektu:

W sobotę 26 października 2013 roku nad ranem, nasz kolega Saper wyruszył w samotną podróż kajakiem, Wisłą z Czechowic-Dziedzic do Danziga.
Od dawna marzył o takiej wyprawie i po długich fizycznych przygotowaniach ruszył z nurtem rzeki.
Aby ta wyprawa miała jakiś głębszy sens, niż tylko spełnienie swojego marzenia, Artur postanowił zadedykować ją ciężko choremu Jakubowi, dziecku z Siemianowic Śląskich. Chłopiec ten choruje na ciężkie porażenie mózgowe. Wymaga całodobowej opieki. Jego matka pani Katarzyna jest nauczycielką, która pomimo bardzo trudnej sytuacji życiowej stara się również pomagać innym.

Tu macie szczegóły i dziennik tej szczytnej wyprawy:
http://poszukiwanieskarbo...=747519#p747519

http://www.forum.bsmz.org...php?f=55&t=6126

A tu krótki filmik ze startu okraszony fajnymi komentarzami w gwarze śląskiej

http://www.youtube.com/wa...d&v=0yN2FJ5rzBg

Piszę abyśmy jako Gdańszczanie powitali jakoś kolegę który podjął sie takiego wyzwania. Dziś dopływa do Grudziądza. Planowane przybycie do Danziga to nadchodzący weekend ,ale z oczywistych względów nic się na pewno nie da powiedzieć.

Czas i miejsce jeszcze będzie określony dokładnie. Będzie wstyd jak na najważniejszym punkcie wyprawy - mecie będzie pusto....


kilka komentarzy z ubiegłych dni:

"Niedziela 27 października

Niedziela, ciężkie przenoski kajaka i całego dobytku.
Smolice i dwory
Zatrzymałem się przed Tyńcem już po ciemku i rozbiłem namiot, jak mi się wydawało, wielkiego kamienia w wodzie. Jak się rano okazało ów kamień był spuchniętą zdechłą świnią.
To tłumaczy co tak całą noc śmierdziało :)

Saper"


"Wtorek 29 października

Piękne widoki, śmieci mniej za to barek potopionych więcej.
Teraz siedzę przy ognisku zaraz za Opatowcem.
Dziś plan: Trochę nocą nadrobić

Saper"


"Środa 30 października - cd.

Plan był na dziś dopłynąć za elektrownię Połaniec, pokonać próg wodny by w nocy bez większego stresu dalej płynąć, choć po ciemku, samemu w kajaku to i tak jest na rzece zbyt ciekawie.
Do elektrowni gnałem dość ostro by zdążyć przed zmrokiem na próg.
Zdążyłem w ostatniej chwili. Kajak wciągnąłem na kamienie i 50 metrów przerysowałem go dalej.
Coś mi podświadomie mówiło, że za blisko progu się woduję.
Szarpnęło kajakiem, coś poleciało, patrzę skarpetka zniknęła ... szukam i gdzie jest wiosło ?
Coś tylko mignęło w odmętach wody nawet się nie zastanawiałem...
Godzinę później ognisko się świeci, żeberko się piecze a ubrania się suszą na uratowanym wiośle.
Pozdrawiam wszystkich i przypominam o celu moich zmagań !!!

Saper

Ps. Siedzę przy gigantycznej elektrowni a nie ma gdzie telefonu naładować.
Jutro zamierzam dopłynąć do Sandomierza !"

"Sobota 2 listopada

8 dzień z wiosłem na wodzie.
Plan dnia dopłynąć za Kazimierz, ale po rozmowie ze znajomym cel pod Dęblin.
Hmm sporo kilometrów do nadrobienia i co najmniej godzina po nocy /wybijałem mu to z głowy-J/
W Kazimierzu szybkie zakupy okazały się wolne, bo szukałem z 20 minut sklepu.
Nic tylko restauracje i hotele.
Potem w kajak i ogień, a właściwie woda :)
Na zmianę sernik to wiosło to sok warzywny i kilometry leciały, a do Demblina dalej daleko.
Już się ściemnia a tu ledwo Puławy zaliczone.
Przyszła ciemność i się zabawa rozpoczęła.
Co z tego, że miejsce spotkania to tylko 4 kilometry, ale chciało się skrócić i myk, mielizna.
Brzegów nie widać a ja ciągnę kajak po kostki w wodzie w nieznanym kierunku, tylko światła jakiś masztów mrugają. W końcu jest nurt, siadam nabieram prędkość i mielizna, i tak kilka razy.
AAA gdzie ta rzeka płynie ? W końcu po długich męczarniach dotarłem.
Co muszę przyznać, sam na środku rzeki w nocy , nie widać brzegów, co chwile mielizny i jeszcze coś nie wiadomo co szumi przed kajakiem jak bystrze a tego nie widać. Ogólnie bardzo głupie uczucie.

Saper"

A tu relacja w Gazecie :
http://bydgoszcz.gazeta.p....html#LokBydTxt



oczywiście na koniec:

Gdyby ktoś z Was miał ochotę wesprzeć akcję Artura i chciał zaangażować się w zbiórkę funduszy na rehabilitację małego Jakuba podaję namiary do wpłat:

Katarzyna Hofman-Wolnarek
ul. Wróblewskiego 26a
41-106 Siemianowice Śląskie
Nr konta:
PKO BP SA 22 1020 2368 0000 2402 0063 3669
 
 
Fanatyk 


Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 6
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2013-11-13, 11:04   

uwaga:

Uwaga. Prośba o nie przelewanie pieniędzy na wskazane w pierwszym poście konto. Z kontem jest oczywiście wszystko w porządku, a przelane pieniądze trafiły do osoby, do której miały :)
Chodzi o to, że Kubie zostało wydzielone specjalne konto w jednej z fundacji.
i teraz wygląda to tak:


Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
ul. Łomiańska 5
01-685 Warszawa
konto nr 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615
W tytule proszę wpisać: "18603 Wolnarek Jakub - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia"



więcej zamieszania nie będzie, przepraszam pozdrawiam
 
 
Fanatyk 


Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 6
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2013-11-13, 16:55   

Witam!!!

wiadomość z ostatniej chwili z pewnego źródła :)

Artur jutro jest w Świbnie mniej więcej od godziny 12.stej i planuje zostać tam do rana następnego dnia. Więc najlepszy moment na wywiady, autografy pamiątkowe fotki jest najlepszy właśnie jutro. Artur zaprasza na wspólna kiełbasę z ogniska i pogawędki na temat zaginionych skarbów ;)
Następnego dnia Saper planuje zaatakować zatokę Danzigą, po czym wsiadać w pociąg i wracać do domu.


tak więc ekipa Danzig zaproszona się czuje na jutro do Świbna :)
 
 
Fanatyk 


Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 6
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2013-11-14, 19:34   

już po spotkaniu z Arturem, niestety nie mogłem za długo być (musiałem zabrać całą rodzinę ze sobą a wiadomo jak to jest z dziećmi... ;) )

żałuję bo jestem trochę słabo zorganizowanym człowiekiem i nie porozmawiałem za dużo z Arturem tak naprawdę tylko kilka zdań zamieniłem. W sumie było nas 10cioro poza samym bohaterem, więc było trochę zamieszania :D

odwiedziła nas ekipa "trójmiasto-tv" , Artur miał dużo telefonów, tylko wywiadów udzielał ..

jak na razie portal trójmiasto zamieścił materiał:

http://aktywne.trojmiasto...pca-n74462.html

Pozdrawiam!
F
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Partnerzy WFG

ibedeker.pl