Pomógł: 19 razy Wiek: 95 Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 6911 Skąd: Oliva
Wysłany: 2008-10-31, 14:39 Łęgowo
O sprawie byłu już trochę rozgłosu.
Do kościoła w Łęgowie wraca dzwon. Ma to nastąpić 1 listopada o 11.
6 grudnia ma zabrzmieć w miejscowości ponownie po 66 latach
To prawdziwy cud - twierdzą mieszkańcy Łęgowa w gminie Pruszcz Danzigi. Dzięki usilnym staraniom kilkorga ludzi dobrej woli, wkrótce do miejscowego kościoła pw. św. Mikołaja wrócić ma dzwon pochodzący z 1645 roku.
- Kilka lat temu, dzięki pomocy Doroty Szmyt z biura Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, z niemieckiego Centralnego Archiwum Dzwonów w Norymberdze otrzymaliśmy potwierdzenie, że na terenie Niemiec znajdują się dwa dzwony z naszego kościoła – opowiada ks. Grzegorz Rafiński, proboszcz parafii pod wezwaniem św. Mikołaja w Łęgowie. - Podobnie jak 32-centymetrowa sygnaturka, zostały tam wywiezione w czasie drugiej wojny światowej, na cele wojskowe. Niestety sygnaturka z 1717 roku, która trafiła do Abtsgmünd, została przetopiona w latach 70. ub. wieku. Dzwony, na szczęście, ocalały. Jeden z nich, z datą 1625 i reliefem naszego patrona, znajduje się w kościele pw. św. Marcina w Augsburgu, a mniejszy - o średnicy 82 cm - w Viersen.
I właśnie ten drugi, odlany w 1645 roku z brązu, już wkrótce, bo 12 kwietnia ma wrócić na pierwotne miejsce. Zawiśnie na wieży świątyni w Łęgowie. Od 1961 roku rozlega się z niej głos innego dzwonu, pochodzącego z jednego ze zrujnowanych w 1945 roku danzigich kościołów.
Według umowy podpisanej przez rady parafialne w Łęgowie i Viersen, a zatwierdzonej zarówno przez diecezję w Aachen, jak i przez niemieckie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, strona polska ma otrzymać dzwon w użytkowanie na czas nieokreślony. Zgodnie z obowiązującymi przepisami niemieckiego prawa, bezwarunkowy zwrot zabytkowego przedmiotu nie byłby bowiem możliwy. Jak podkreśla ks. Rafiński, taki finał kilkuletnich zabiegów o to, by XVII-wieczny dzwon wrócił do kościoła św. Mikołaja, to suma działań ludzi dobrej woli i ogromnego zaangażowania.
- Gdy, rozpoczynając starania o odzyskanie naszej historycznej własności, zwróciliśmy się o pomoc do biura jednego z ówczesnych danzigich posłów, nie otrzymaliśmy nawet odpowiedzi na pismo w tej sprawie. W kurii tłumaczono natomiast, że uregulowania prawne uniemożliwiają dochodzenie takich roszczeń. Okazało się, że w tej sprawie możemy zdziałać cokolwiek tylko przez nieoficjalne kontakty ze stroną niemiecką. Przyjaciół znaleźliśmy w osobach trojga przedwojennych łęgowian: Magdaleny von Münchow, Ryszarda Pawłowskiego i ks. Johannesa Goedeke, a także mojego znajomego ks. Wernera Müllera, dziennikarza Petera Kriegera oraz Volkera Luxa, mieszkającego w Łęgowie. Okazali nam wielką życzliwość i zrozumienie. To właśnie ich pośrednictwo przyniosło pozytywny skutek - podkreśla ks. Rafiński. - To piękny symbol pojednania między naszymi narodami.
To juz drugi dzwon legowski ktory wrocil do domu.Pierwszy juz dawno jest na wiezy tego kosciola.Niemiecka prasa pisala na ten temat.Proboszcz parafii Viersen nawet nie wiedzial ze ten dzwon jest z Polski,Legowa.Szkoda ze ,Pruszcz nie moze swojego Prauster Glocke z powrotem otrzymac.Ponad 40 lat stal bezuzyteczny a teraz dzwoni gdzies na cmentarzu w Kiel.
prauster_glocke_1.gif Tylko w Pruszczu dobrze dzwoni.
Wierni wchodzący do kościoła św. Mikołaja w Łęgowie przez dziesiątki lat nie wiedzieli, że stąpają po grobie o. Iwo Rowedera, XVIII-wiecznego przeora klasztoru cystersów w Oliwie, a zarazem proboszcza miejscowej parafii. Nie wiedział tego również obecny proboszcz ks. dr Grzegorz Rafiński, jednak to właśnie dzięki jego determinacji udało się określić miejsce wiecznego spoczynku hierarchy.[...]
Na 29 maja, czyli w rocznicę śmierci o. Iwo Rowedera, zaplanowano uroczystości ku jego czci. Na grobie przeora pojawi się płyta z odpowiednią inskrypcją, wyżej zawiśnie "wieczysta lampka". Żeby już nikt nigdy nie musiał go szukać.
Łęgnowo.jpg fot. Marek Adamkowicz
Plik ściągnięto 18980 raz(y) 24,23 KB
_________________ Kto głośny jak dzwon, ten pusty jak on...
Łęgowo to niewielka wieś kilka kilometrów od Pruszcza i kilkanaście od Danziga. To tutaj proboszcz parafii św. Mikołaja razem z mieszkańcami dokonuje ciekawych i odważnych przedsięwzięć. W tym roku rozpoczęli oni budowę Domu Pojednania, który powstanie na miejscu XVIII wiecznej plebanii wybudowanej przez Cystersów.
_________________ Telewizja Północna.tv
Ty też masz swój głos!
Pomógł: 19 razy Wiek: 95 Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 6911 Skąd: Oliva
Wysłany: 2012-02-09, 19:38
Cytat:
W Łęgowie nie opodal Danziga leży jedyne w Europie sanktuarium pojednania. Zapraszamy do wysłuchania proboszcza parafii, który oprowadzi was po najciekawszych istniejących i planowanych miejscach sanktuarium.
310 lat temu do Opactwa Cystersów w Oliwie trafiły relikwie św. Oliwy.Teraz przywione zostały z Włoch do Łęgowa, miejscowości koło Pruszcza Danzigiego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum