Dzień dobry! Nazywam się Czesio...Ups...oczywiście nazywam się Sunlit, a dokładniej Monika
Tu i teraz chciałabym wszystkich odwiedzających i stałych bywalców ładnie przywitać
Jestem Gdańszczanką od lat...hmmm...30 z hakiem i moim miejscem zamieszkania od tylu też lat jest Grodzisko. Mieszkam sobie tuż obok Góry Gradowej, z moich okien rozciągają się cudne widoki na nasze miasto...
Może od razu mała zagadka - gdzie dokładnie mieszka Sunlit
Oj, Pszekliniaka nigdy w życiu nie starałabym się "podrabiać" on jest jedyny w swoim rodzaju
Tak na marginesie, to wiesz - pracuję w okolicach Twojego miejsca zamieszkania (chyba?) i codziennie przez 5 dni w tyg. obserwuję postępującą dewastację Łaźni ostatnio stojąc na przystanku - starałam się wypatrzeć tablicę, która jeszcze do niedawna informowała jakie było przeznaczenie tegoż budynku - oczywiście już jej tam nie ma chyba każdego dnia leżą na ziemi poprzewracane kolejne słupki ogrodzenia (swoją drogą ktoś musi być okrutnie zatwardziały w tym co robi ).
Eh...
Mimo wszystko pozdrawiam słonecznie w tej pochmurny, senny dzień
Grün - tak, tak, mieszkam sobie w "Wozowni artyleryskiej" niestety obiekt ten nigdy nie miał założeń budynku mieszkalnego - dlatego warunki są jakie są
Swoją drogą czekamy teraz potulnie na przesiedlenie, które ma nastąpić do końca roku...(pytanie tylko bieżącego czy którego? ) Bo tak nas wysiedlają już ładnych kilka...kilkanaście lat
Mimo wszystko - żal będzie opuszczać to miejsce...bo było to jeszcze do niedawna urokliwe miejsce, oaza ciszy i spokoju - choć praktycznie w centrum miasta, 5 min. od Dworca PKP, PKS. Tyle wspomnień związanych z dzieciństwem, latami szkolnymi...
Dość - bo już zaczynam przynudzać coraz bardziej sentymentalna się robię z wiekiem
Pumeks [Usunięty]
Wysłany: 2008-07-16, 11:19
Sunlit napisał/a:
czekamy teraz potulnie na przesiedlenie, które ma nastąpić do końca roku...(pytanie tylko bieżącego czy którego? )
Mam wrażenie, że Pepo wie najdokładniej, kiedy ten budynek zostanie wysiedlony.
Jeszcze nie wiem kto to jest Pepo (pomijając fakt, że bywa tu na forum:-) ), ale byłabym wdzięczna za jakąkolwiek wiarygodną informację odnośnie wysiedlenia, plissss... tak naprawdę żyjemy tu sobie już od pewnego czasu na tzw. walizkach i ciągle żadnych konkretów
Pepo to ja. Myślę, że w ciągu ostatnich tygodni niejednokrotnie się mijaliśmy
Dla Ciebie Grodzisko to miejsce zamieszkania, dla mnie - pracy (budynek koszar wita )
Co do wysiedlenia - cóż, plany były i są, ale z tego co się orientuje, adaptacja wozowni na potrzeby Parku i związane z tym wysiedleniem to ... niestety sprawa dość odległa. Z racji bycia u źródła ewentualnych decyzji, będę na bieżąco informował.
Pepo, nareszcie! myślałam, że już wcale tu nie zaglądasz widzisz... z naszym wysiedleniem sprawa wygląda tak, że nikt nic konkretnego nie wie :( niby mamy dostarczać jakieś dokumenty do UM, niby nas wzywają do składania kolejnych - ale jak sie zapytasz: kiedy mamy sie szykować? to "woda w usta":( i tylko tyle się można dowiedzieć, że do końca roku... a mnie to wnerwia, bo przydałby się remont, a nie wiem, czy kasy w błoto nie wyrzucę
zatem, jeżeli coś tam do Twojego ucha trafi - to będę zobowiązana
hmmm...miałabym jeszcze parę tematów do omówienia z Tobą, ale nie będę już zaśmiecać forum, bo tu właściwie miałam się tylko grzecznie przywitać
co do Twojego miejsca pracy, to - nie powiem - zaintrygowałeś mnie ciekawa jestem, czy znamy się z widzenia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
ostatnio stojąc na przystanku - starałam się wypatrzeć tablicę, która jeszcze do niedawna informowała jakie było przeznaczenie tegoż budynku - oczywiście już jej tam nie ma 
chyba każdego dnia leżą na ziemi poprzewracane kolejne słupki ogrodzenia 
).
coraz bardziej sentymentalna się robię z wiekiem 
)
