Wysłany: 2011-08-05, 19:03 Ekshumacja żołnierzy niemieckich. Park na grobach
W latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku zlikwidowano czynny od początku XVIII stulecia cmentarz ewangelicki w Skarszewach, usytuowany przy ul. Dworcowej. Zrównano nagrobki, pozostawiając zawartość grobów. Osiemnastowieczne zabytkowe płyty nagrobne zabrano do Danziga.
Na początku 1945 roku pochowani zostali tam znani z imienia i nazwiska liczni żołnierze niemieccy. Obecnie miejsce to jest użytkowane jako park miejski. Trwa akcja mająca na celu zlokalizowanie grobów żołnierskich, celem ekshumacji i przewiezienia szczątków na Cmentarz Wojenny Żołnierzy Niemieckich w Glinnej (Stare Czarnowo) koło Szczecina.
Cytat:
SKARSZEWY. EKSHUMACJA ŻOŁNIERZY NIEMIECKICH
W dniach 27 i 30 maja tego roku Jerzy Romel i Piotr Szulc na zlecenie firmy „Milak”, realizującej prace sondażowe i ekshumacyjne dla Fundacji Pamięć z siedzibą w Warszawie, dokonali ekshumacji dwóch grobów żołnierskich w pobliżu Skarszew. Ekshumacją i przeniesieniem szczątków na cmentarze wojenne polska Fundacja Pamięć i Niemiecki Narodowy Związek Opieki nad Grobami Wojennymi zajmują się na podstawie polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 1991 r.
Miejsca pochówków zostały wskazane przez mieszkańca Skarszew, zgłębiającego dzieje tego miasteczka, Zbigniewa Dawickiego. Jeden z grobów znajdował się na terenie prywatnym przy ul. Starogardzkiej (Osiedle Pólko), drugi na terenie leśnictwa Zapowiednik. Pan Zbigniew opiekował się leśną mogiłą już w ubiegłym wieku, a w 2000 roku zmienił drewniany krzyż na wykonany własnoręcznie krzyż metalowy z datą roczną 1945 i literami NN.
– Dowiedziawszy się o istnieniu Fundacji Pamięć postanowiłem wskazać mogiły – mówi Zbigniew Dawicki. – Pomyślałem, że być może na informacje o tych żołnierzach wciąż czekają rodziny a znalezienie przy szczątkach identyfikatora, zwanego popularnie „nieśmiertelnikiem”, pozwoliłoby na ustalenia danych osobowych. Poza tym byłem ciekaw, czy w tych mogiłach spoczywają żołnierze niemieccy, rosyjscy czy może nawet walczący z władzą ludową żołnierze z 5. Wileńskiej Brygady AK, która działała również na tym terenie w latach 1945-46.
To była przemyślana decyzja, ponieważ Fundacja Pamięć zajmuje się m.in. gromadzeniem i katalogowaniem informacji o miejscach pamięci, cmentarzach i grobach ofiar wojen oraz dostarczaniem informacji rodzinom tych ofiar. Prace ekshumacyjne rozpoczęto 27 maja od grobu na terenie leśnictwa Zapowiednik, niedaleko nasypu kolejowego.
– Szczątki żołnierza znajdowały się w mogile na głębokości 80 cm – relacjonuje prowadzący ekshumację Jerzy Romel. – Niestety, mogiła była naruszona. Można było to stwierdzić po fragmentach oporządzenia wojskowego (otwarta maska pegaz, pas skórzany bez klamry, rozwalone ładownice bojowe, przemieszane kości). Czaszka i żuchwa leżały 30 cm powyżej naturalnego pochówku. Brak nieśmiertelnika. Wszystko to wskazuje na ślady plądrowania mogiły. Po licznych guzikach typu groszek oraz fragmentach oporządzenia należy sądzić, że jest to żołnierz niemiecki.
Nie wiadomo, kto wcześniej rozkopał żołnierski grób, zabierając klamrę pasa i identyfikator. Brak „nieśmiertelnika” powoduje, że nie da się ustalić danych osobowych ekshumowanego żołnierza.
– Drugą ekshumację przeprowadzono w Pólku (dzielnica Skarszew), 30 maja przy ul. Starogardzkiej na terenie prywatnej posesji za zgodą właściciela – mówi Jerzy Romel. – W pojedynczej mogile znajdowały się nienaruszone szczątki żołnierza niemieckiego, który posiadał przy sobie połówkę nieśmiertelnika cynkowego, z pełną identyfikacją i numerem żołnierza. Służył w batalionie artyleryjskim. Po pełnym uzębieniu i po budowie kości należy sądzić, że był to bardzo młody człowiek. W grobie znaleziono również zegarek kieszonkowy i klamrę od pasa. Szczątki z obu grobów złożone zostaną na Cmentarzu Wojennym Żołnierzy Niemieckich w Glinnej (Stare Czarnowo) koło Szczecina.
Cmentarz w Glinnej powstał na mocy porozumienia ówczesnych szefów rządów Polski i Niemiec – Tadeusza Mazowieckiego i Helmuta Kohla. Budowa nekropolii trwała w latach 2001-2003, a jej oficjalne otwarcie nastąpiło 15 lipca 2005 r.
W imieniu Fundacji Pamięć, za pośrednictwem naszej redakcji, Jerzy Romel i Piotr Szulc zwracają się z prośbą o informację dotyczącą miejsca pochówku żołnierzy niemieckich na terenie byłego cmentarza ewangelickiego w Skarszewach przy ul. Dworcowej. Poszukują świadków lub jakichś dokumentów, które wskazałyby kwaterę lub sektor cmentarza, w którym zostali oni pochowani. Fundacja Pamięć dysponuje dość dużą listą nazwisk tych żołnierzy. Choć cmentarz ewangelicki został zlikwidowany w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku, szczątki osób tam pochowanych nadal znajdują się w tym miejscu. Obecnie jest to park miejski, nazywany przez miejscowych „parkiem sztywnych”...
Edward Zimmermann
Polska Dziennik Bałtycki
Dziennik Kociewski, 5 sierpnia 2011
Piotr Szulc w trakcie prac ekshumacyjnych w Pólku.JPG Fot. Jerzy Romel
Plik ściągnięto 18902 raz(y) 117,03 KB
Zegarek kieszonkowy znaleziony przy szczątkach żołnierza niemieckiego pochowanego w Pólku..JPG Fot. Jerzy Romel
Plik ściągnięto 18902 raz(y) 118,94 KB
Ostatnio zmieniony przez ezet 2014-11-01, 11:29, w całości zmieniany 1 raz
Osiemnastowieczne zabytkowe płyty nagrobne zabrano do Danziga.
Zastanawia mnie w jaki celu? Budulec?
W publikacjach na temat Skarszew wymienia się dwie z nich. To duże płyty nagrobne z XVIII wieku, uwieczniające burmistrza Johannesa Friedricha Flachshaara i jego żonę Katharinę Elisabeth. Znajdowały się w murze ogradzającym cmentarz ewangelicki w Skarszewach. To obiekty o walorach zabytkowych, które gdańszczanie (w odróżnieniu od ówczesnych skarszewskich włodarzy) potrafili docenić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum