Wysłany: 2009-01-02, 17:20 Wiatrak na kołach i elektrownie wiatrowe
Cytat:
WIĘCKOWY, gm. SKARSZEWY. ZNALEŹLI CZĘŚCI KIWACZOWEGO DOMKU
06.12.2008
Sensacyjnego okrycia przy pomocy wykrywacza metali dokonali miejscowi badacze historii. Na polu jednego z rolników znaleźli części po jedynym w Europie, a może i na świecie... obwoźnym wiatraku, którego skonstruował tamtejszy mieszkaniec Franciszek Kiwacz.
W ręce odkrywców trafiło koło o średnicy 50 cm, do którego były przyczepione kilkumetrowe skrzydła oraz pozostałości podwozia tej niezwykłej konstrukcji.
– Mamy też resor i zamocowania dyszla, czyli metalowej belki służącej do połączenia platformy z wozem konnym – cieszy się Andrzej Gnutek, który już od kilku lat interesuje się historią tej gminy. – Części te leżały w ziemi na głębokości 30-40 cm. Jak na nie trafiłem? Dzięki informacjom od tutejszych mieszkańców udało mi się znaleźć miejsce, gdzie wiatrak dobiegł kresu swojego żywota. Otóż, w latach 60. ubiegłego stulecia krewni konstruktora zabrali go na swoje podwórko i tam rozebrali.
Żeby poznać całą historię wspaniałego urządzenia, należy jednak sięgnąć pamięcią kilkanaście, kilkadziesiąt lat wstecz. Dokładnie do lat 30., kiedy skonstruował je Franciszek Kiwacz. Mężczyzna pochodził z pobożnej rodziny więckowskich barników i rolników. Względy religijne skłoniły go do złożenia ślubów kawalerskich w młodzieńczym wieku. Pozostając zaś w stanie wolnym, mógł bez przeszkód oddawać się swojej największej pasji – technice. A że na co dzień żył z renty wojskowej, która jak na owe czasy nie była mała, miał pieniądze na zbieranie elementów potrzebnych do budowy dzieła swojego życia – wiatraka. Niezwykłego, bo poruszał się on na kołach! To nim gospodarz objeżdżał miejscowe wsie, gdzie mielił rolnikom zboże.
W albumie "Skarszewy, Pogódki i Godziszewo na starej pocztówce i fotografii" autorstwa Wiesława Brzoskowskiego i Edwarda Zimmermanna można nawet doczytać, że "Często z konieczności wiatrak zamieniał się na mieszkanie. Po dzień dzisiejsi najstarsi mieszkańcy okolic wspominają, że przejazd dziwacznego wehikułu był dużym wydarzeniem. Ku ich radości często on sam (konstruktor - dop. aut.), siedząc na wozie przygrywał na skrzypcach lub akordeonie, a kilkunastu chłopa robiło za konie, ciągnąc za liny Kiwaczowy domek". Badacze historii są przekonani, że genialność tego projektu nie ustępuje niektórym wynalazkom samego Leonarda Da Vinci. A znalezione części? Osoby, które od lat interesują się tą historią, nie mają wątpliwości.
– Po obejrzeniu elementów, jestem pewien, że są one oryginalne – mówi drugi z miłośników historii Andrzej Grzegorzewski. – To bardzo ważne, że udało się je znaleźć, bo dzięki temu ocaleliśmy kawałek niezwykłej historii. Wiele bowiem innych części tego wiatraka, niestety trafiło wcześniej na złom.
Choć dzisiaj po wiatraku nie ma już śladu, pojawiła się nadzieja, że historia tej nietypowej konstrukcji znajdzie swój dalszy ciąg. Do wioski sprowadził się niedawno gdańszczanin Piotr Martin, który chce skonstruować replikę urządzenia. A nuż przydadzą mu się znalezione części?
Mieszkańcy protestują przeciw planom budowy elektrowni wiatrowych w gminie Skarszewy. Teraz do mieszkańców dołączyli turyści. Chodzi o wiatraki wysokości trzech 10-piętrowych wieżowców, które mają stanąć w sąsiedztwie grodziska i Obszaru Chronionego Krajobrazu.
- To chybione i nie do końca przemyślane przez władze Skarszew zamierzenia - twierdzi Waldemar Makowski, turysta z Danziga. - Teren wzdłuż trasy z Wolnego Dworu w kierunku grodziska Panina Góra to najpiękniejszy i najatrakcyjniejszy krajobrazowo obszar w całej gminie! Czy władze nie wiedzą, że przebiega tędy najbardziej uczęszczany Szlak Skarszewski, rozpoczynający się w Trójmieście, oraz szlak grodzisk i gotyku Kociewia?
Przypomnijmy, że m.in. na tym terenie chciał inwestować Adam Protasiuk z Danziga, który w rejonie Wolnego Dworu zamierzał zrekonstruować średniowieczne grodzisko i zrobić z tego niecodzienną atrakcję turystyczną.
- Zaczynam zastanawiać się nad sensem kupna ziemi - stwierdza Adam Protasiuk.
Pomogła: 10 razy Wiek: 48 Dołączyła: 07 Maj 2008 Posty: 3529 Skąd: Neufahrwasser b. Danzig
Wysłany: 2009-02-08, 23:00
villaoliva napisał/a:
Tymczasem inne wiatraki są nie mile widziane.
Zastanawia mnie skąd się biorą wieczne krucjaty przeciwko elektrowniom wiatrowym. Wiatraki wg mnie nie są bardzo agresywne wizualnie i dostarczają tzw. czystą energię.
Często większą krzywdę krajobrazom robią szosy i różnego rodzaju budynki, bądź ich całe kompleksy.
Więcej w poniedziałkowym, papierowym wydaniu "Polski Dziennika Bałtyckiego"
Coś mi się wydaje, że będę autorem tego artykułu... Czy jest w tym coś dziwnego, że wolałbym w sąsiedztwie najpiękniejszego i najatrakcyjniejszego krajobrazowo obszaru w całej gminie Skarszewy rekonstrukcję wczesnośredniowiecznego grodziska, niż takie wielgachne cuda techniki?
Mieszkańcy protestują przeciw planom budowy elektrowni wiatrowych w gminie Skarszewy. Teraz do mieszkańców dołączyli turyści. Chodzi o wiatraki wysokości trzech 10-piętrowych wieżowców, które mają stanąć w sąsiedztwie grodziska i Obszaru Chronionego Krajobrazu.
- To chybione i nie do końca przemyślane przez władze Skarszew zamierzenia - twierdzi Waldemar Makowski, turysta z Danziga. - Teren wzdłuż trasy z Wolnego Dworu w kierunku grodziska Panina Góra to najpiękniejszy i najatrakcyjniejszy krajobrazowo obszar w całej gminie! Czy władze nie wiedzą, że przebiega tędy najbardziej uczęszczany Szlak Skarszewski, rozpoczynający się w Trójmieście, oraz szlak grodzisk i gotyku Kociewia?
Przypomnijmy, że m.in. na tym terenie chciał inwestować Adam Protasiuk z Danziga, który w rejonie Wolnego Dworu zamierzał zrekonstruować średniowieczne grodzisko i zrobić z tego niecodzienną atrakcję turystyczną. - Zaczynam zastanawiać się nad sensem kupna ziemi - stwierdza Adam Protasiuk.
Turyści uważają, że decyzja o postawieniu w tym rejonie wiatraków całkowicie zniszczy piękne i pierwotne tereny.
- Te wiatraki są przekleństwem - mówi pisarz i publicysta Edwin Franciszek Kozłowski, wieloletni kierownik Pracowni PTTK w Danzigu, Honorowy Obywatel Skarszew. - Jeżdżąc po kraju widuję ich coraz więcej, ale nie spodziewałem się, że widmo elektrowni wiatrowej zawiśnie nad najatrakcyjniejszymi zakątkami gminy Skarszewy. Przez wiele lat prowadziłem w Dolinę Wietcisy, do Szczodrowa i na Paniną Górę grupy turystów. Byli zauroczeni tym miejscem.
Turyści o sprawie dowiedzieli się od członków stowarzyszenia STOP Elektrowniom Wiatrowym, które tworzą mieszkańcy gminy. Stowarzyszenie prowadzi szeroko zakrojoną akcję protestacyjną. W mieście rozklejano plakaty, na łamach prasy ukazały się odezwy, huczy w internecie. Złożony został wniosek do starogardzkiej prokuratury. - Burmistrz naruszył prawo, bo uznał, że te inwestycje są celu publicznego - mówi Józef Załęski ze stowarzyszenia.
Burmistrz jest zdania, że wszystko odbywa się zgodnie z prawem, a prokuratura bada wniosek stowarzyszenia. Władze gminy uspokajają turystów.
- Lokalizacja trzech wiatraków w okolicach miejscowości Wolny Dwór jest brana pod uwagę - mówi Ryszard Muchowski, naczelnik Wydziału Głównego Inżyniera i Ochrony Środowiska w skarszewskim magistracie. - Nie znaczy to jednak, że one tam powstaną. Kto mówi, że zatwierdzone jest ich konkretne umiejscowienie, rozmija się z prawdą. To są na razie tylko projekty.
Zastanawia mnie skąd się biorą wieczne krucjaty przeciwko elektrowniom wiatrowym. Wiatraki wg mnie nie są bardzo agresywne wizualnie...
Ale przyznaj, że lokalizacja wiatraków o wysokości przeszło stu metrów w najatrakcyjniejszym turystycznie miejscu gminy Skarszewy, w sąsiedztwie Obszaru Chronionego Krajobrazu, wspaniałej Doliny Wietcisy i wczesnośredniowiecznego grodziska (w jednym kompleksie) nie jest najlepszym wyborem. Pewnie i Ty wzięłabyś udział w krucjacie, jak nazywasz podobne akcje, gdyby takie wiatraki, wyższe niż trzy 10- piętrowe tzw. wieżowce postawili na przykład w okolicy stawu młyńskiego w Oliwie. Czy też uznałabyś, że "nie są bardzo agresywne wizualnie"?
Pomógł: 19 razy Wiek: 96 Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 6911 Skąd: Oliva
Wysłany: 2009-02-09, 09:48
Wszystko racja. Obszary chronione, jak sama nazwa są od chronienia.
Ale zauważ, że z tekstu wyłania się grupa przeciwna wiatrakom jako takim.
Cytat:
Te wiatraki są przekleństwem - mówi pisarz i publicysta Edwin Franciszek Kozłowski, wieloletni kierownik Pracowni PTTK w Danzigu, Honorowy Obywatel Skarszew. - Jeżdżąc po kraju widuję ich coraz więcej, ale nie spodziewałem się, że widmo elektrowni wiatrowej zawiśnie nad najatrakcyjniejszymi zakątkami gminy Skarszewy. Przez wiele lat prowadziłem w Dolinę Wietcisy, do Szczodrowa i na Paniną Górę grupy turystów. Byli zauroczeni tym miejscem.
Turyści o sprawie dowiedzieli się od członków stowarzyszenia STOP Elektrowniom Wiatrowym, które tworzą mieszkańcy gminy. Stowarzyszenie prowadzi szeroko zakrojoną akcję protestacyjną.
STOP Elektrowniom Wiatrowym ...
Czyli wiatraki są złe jako takie. Nie ważne gdzie staną. A już napewno są niedopuszczalne na teranie gdzie żyją członkowie Stowarzyszenia.
Nie idzie za tym, żadna propozycja wskazania innego miejsca. Tylko jest "Nie bo nie". Bo to przekleństwo.
Tak to jest odbierane. I w tym momencie wygląda to tak jak opisał to Mikołaj.
Celem mojego artykułu było nagłośnienie planów budowy wiatraków w bezpośrednim sąsiedztwie Obszaru Chronionego Krajobrazu między Wolnym Dworem a Zamkową Górą, wzdłuż niezwykle atrakcyjnej turystycznie Doliny Wietcisy i wczesnośredniowiecznego grodziska. Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że podobnie jak ja uważasz, iż w takim miejscu wiatraki nie powinny zaistnieć. Zresztą, bardzo bym się zdziwił, gdybyś uważał inaczej.
Od dłuższego czasu trwa na Kociewiu wojna wiatrakowa. Po obu stronach barykady padają argumenty za i przeciw elektrowniom wiatrowym. Starcia te relacjonują media. Osoby zrzeszone w stowarzyszeniu STOP Elektrowniom Wiatrowym mają prawo do swoich poglądów i opinii, że "wiatraki są złe jako takie". Na wielu stronach internetowych występują opinie zwolenników i przeciwników wiatraków. Jedni i drudzy podają swoje argumenty, często oparte o analizy naukowe. I jeszcze jedna uwaga: mój artykuł wysłałem do redakcji Dziennika Bałtyckiego Oddział Starogard Gd., z przeznaczeniem do publikacji na teren Kociewia, a tam w mediach jest już przesyt argumentów za i przeciw wiatrakom. To nie tak, jak napisałeś: „Nie bo nie”. Chętni mogą zajrzeć na stronę stowarzyszenia www.stopwiatrakom.pl
Skrócony i przerobiony w redakcji tekst (ze zmianą tytułu włącznie) niespodziewanie poszedł na stronę Fakty 24/ Pomorze w Polska Dziennik Bałtycki. Ale to sprawa do wyjaśnienia między mną a redakcją. Dla zainteresowanych zamieszczam tekst w pierwotnej wersji, w której miał się ukazać na Kociewiu.
TURBINY NAD GRODZISKIEM
W sąsiedztwie grodziska i Obszaru Chronionego Krajobrazu mają stanąć wiatraki wysokości trzech 10 piętrowych wieżowców.
Akcja przeciw budowie elektrowni wiatrowej na terenie gminy Skarszewy wciąż przybiera na sile. Dzięki rozklejanym w mieście plakatom, całostronicowym odezwom Stowarzyszenia STOP Elektrowniom Wiatrowym na łamach prasy oraz kampanii informacyjnej w Internecie, o sprawie dowiaduje się coraz więcej ludzi. Również spoza Kociewia. Dla turystów, wielokrotnie uczestniczących w rajdach na trasach biegnących przez Kociewie, szczególnie bulwersujące są plany budowy wiatraków na odcinku Wolny Dwór- Zamkowa Góra.
- To całkowicie chybione i nie do końca przemyślane przez władze Skarszew zamierzenia – denerwuje się przeciwny wiatrakom Waldemar Makowski, turysta z Danziga. - Teren wzdłuż trasy z Wolnego Dworu w kierunku grodziska Panina Góra to najpiękniejszy i najatrakcyjniejszy krajobrazowo obszar w całej gminie Skarszewy. Przecież Dolina Wietcisy, z którą mają sąsiadować wiatraki o wysokości przeszło stu metrów, stanowi Obszar Chronionego Krajobrazu. Czy władze gminy nie wiedzą, że przebiega tędy najbardziej uczęszczany Szlak Skarszewski, rozpoczynający się w Trójmieście, oraz Szlak grodzisk i gotyku Kociewia? Na skraju Doliny Wietcisy znajduje się, bodaj najsłynniejsze na Kociewiu, grodzisko Panina Góra, które od dziesięcioleci jest niemal kultowym miejscem dla turystycznej braci. I te piękne, pierwotne tereny chcą spaskudzić elektrownią wiatrową? Jest to zbyt niedorzeczne, żeby zostało zrealizowane.
- Te wiatraki są przekleństwem – mówi kolejny mój rozmówca, pisarz i publicysta Edwin Franciszek Kozłowski, wieloletni kierownik Pracowni PTTK w Danzigu, Honorowy Obywatel Skarszew. – Jeżdżąc po kraju widuję ich coraz więcej, ale nie spodziewałem się, że widmo elektrowni wiatrowej zawiśnie nad najatrakcyjniejszymi zakątkami gminy Skarszewy. Przez wiele lat prowadziłem w Dolinę Wietcisy, do Szczodrowa i na Paniną Górę grupy turystów. Kto raz tu zawitał, wracał wielokrotnie, zauroczony magią tego miejsca. Na Paninej Górze znajdowała się główna siedziba plemienia Wierzyczan, których potomkami są Kociewiacy. Stawiając wiatraki w sąsiedztwie Doliny Wietcisy i wczesnośredniowiecznego grodziska zniszczy się niepowtarzalny urok tych terenów. Wiatraki odstraszą wielu turystów. To tak jakby postawić tu stumetrowe kominy obiektów przemysłowych. Po prostu absurd.
W sprawie planowanego umiejscowienia elektrowni wiatrowej zwracam się do naczelnika Wydziału Głównego Inżyniera i Ochrony Środowiska w Skarszewach, Ryszarda Muchowskiego.
- Mogę potwierdzić, że lokalizacja trzech wiatraków między Wolnym Dworem i Zamkową Górą jest brana pod uwagę – mówi naczelnik. - Nie znaczy to jednak, że one tam powstaną. Kto mówi, że zatwierdzone jest ich konkretne umiejscowienie, rozmija się z prawdą To tylko projekty. Podkreślam, w sprawie lokalizacji wiatraków nic nie jest przesądzone. Żeby doszło do ich budowy w naszej gminie, trzeba przejść długotrwałe i rygorystyczne procedury środowiskowe. Nie mogę jednoznacznie stwierdzić, czy tereny te po realizacji inwestycji stracą na atrakcyjności, bo atrakcyjność to pojęcie względne. Jeżeli stracą, to w minimalnym stopniu.
Na ziemi zakupionej koło Paninej Góry przedsiębiorca z Danziga zamierzał zrekonstruować średniowieczne grodzisko, które stanowiłoby atrakcję turystyczną dla całego regionu. Pisaliśmy o tym pod koniec ubiegłego roku. Z planów tych zrezygnuje, gdy zatwierdzona zostanie budowa wiatraków. Trudno się dziwić, bo któż rekonstruowałby grodzisko w cieniu wiatraków, przewyższających trzy nałożone na siebie 10 piętrowe wieżowce?
Zastanawia mnie skąd się biorą wieczne krucjaty przeciwko elektrowniom wiatrowym. Wiatraki wg mnie nie są bardzo agresywne wizualnie i dostarczają tzw. czystą energię.
Często większą krzywdę krajobrazom robią szosy i różnego rodzaju budynki, bądź ich całe kompleksy.
Stosunek do wiatraków, kiedyś mój sąsiad z Mka ujął tak:
"Jak mają mi robić niemiecki krajobrat, to niech będzie, ale w komplecie!!! Chętnie popatrzę na wiatraki jadąc... autostradą."
Osobiście wolałbym ze dwie elektrownie atomowe, ale, jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma. Kiedyś z okna mojego pokoju u rodziców widziałem startujące do oprysku pól Any drugie, teraz widać elektrownie konkurencyjnego powiatu i rzędy domów zamiast ćwiczących żołnierzy. Cóż... postęp.
roko Pomógł: 1 raz Wiek: 66 Dołączył: 21 Kwi 2011 Posty: 70 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-04-25, 13:06
Zdaje się że już na tej Paninej Górze ostro ryją
A widoki krajobrazowe doliny Wietcisy pamiętam przepiękne (ukłon dla ezet'a gdym zapomniał o Kociewiu wspomnieć).
Na dowód słów powyżej, te dwie fotki sprzed blisko 20 laty.
Dwie fotki to już nie to samo, jak dwa miecze co ci u Nas rzekomo w bród jest.
Dostatku było i może czas temu jakiś a teraz tylko rdza, próchno i ... wiatraki.
Z poprzednią Radą Miejską nie przeszły plany zbudowania gigantycznych wiatraków w bezpośrednim sąsiedztwie grodziska (domniemanej stolicy Wierzyczan) i Obszaru Chronionego Krajobrazu. Z obecną Radą jest to więcej niż bardzo prawdopodobne, że one tam zaistnieją. Skoro burmistrz Skarszew przeszedł do porządku dziennego nad sprawą zasypania zbiorników wodnych na terenie prywatnej żwirowni pod Skarszewami (w sąsiedztwie Obszaru Chronionego Krajobrazu) zawartością letnickiego górotworu (prawie 90 000 ton odpadów skażonych metalami ciężkimi: http://www.wolneforumdanz...t=1120&start=15 ), to nie tylko takich cudów można się spodziewać na terenie tej gminy. A zdjątka bardzo fajne, dzięki!!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum