Pomógł: 19 razy Wiek: 95 Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 6911 Skąd: Oliva
Wysłany: 2010-05-15, 11:29 Miasto jak śmietnik
Temat bulwersuje mnie od kilkunastu lat w czasie każdej z kampanii wyborczych do wyborów władz wszystkich szczebli.
Jest to totalny śmietnik i pogwałcenie jakichkolwiek zasad wieszania reklam i ogłoszeń wyborczych.
Twarze kandydatów wiszą na znakach drogowych, sygnalizacjach świetlnych i latarniach w pasach drogowych potęgując chaos wizualny oraz zwiększając niebezpieczeństwo na drodze. Percepcja kierowcy nie jest w stanie wyszukać w tym chaosie znaków niezbędnych do bezpiecznej jazdy.
Co ciekawe, jako zwykły przedsiębiorca, nie macie szans na podobną formę korzystania z przestrzeni publicznej. Kilka dni temu Ikea porozwieszała na drzewach na ul. Spacerowaj w Danzigu swoje reklamy. Oczywiście reklamy słusznie zostały usunięte.
Wiszą na drzewach, m.in. przy ul. Spacerowej, i na słupach oświetleniowych w Trójmieście. Wyglądają jak ręcznie napisane błagania nieszczęśliwie zakochanego, który prosi damę serca, by do niego wróciła. Z bliska jednak widać, że są to plakaty reklamowe.
Dlaczego w czasie kampanii wyborczych nie słyszymy podobnych wypowiedzi?
Cytat:
To jest draństwo i naruszenie strefy Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego! - mówi dosadnie Witold Ciechanowicz z Nadleśnictwa Danzig.
Cytat:
- Nie mamy z tym nic wspólnego - zapewnia Antoni Pawlak, rzecznik prasowy danzigiego magistratu.
W Gdyni już wczoraj rano pomysłodawcy wieszania plakatów na drzewach szukał Jerzy Zając, dyrektor UM.
- Sprawdziliśmy wszędzie, jestem pewna, że nikt nie wydawał zgody na reklamę - tłumaczy rzeczniczka UM, Joanna Grajter.
Cytat:
- Akcja jest nielegalna - twierdzi Magdalena Jachim z biura prasowego Urzędu Miasta w Sopocie. - Poprosiliśmy już ZDiZ o sprzątnięcie ogłoszeń, będziemy też dążyć do ukarania organizatorów akcji
Może po 20 latach rozwijania demokracji pora uporządkować w końcu tę kwestię i zapoczątkować akcję na miarę Fasada Foto Projekt?
Przed nami apogeum kampani wyborczej na prezydenta RP oraz jesienne kampanie do rad miast i gmin, kampanie do sejmiku województwa oraz wybory prezydentów, burmistrzów itp.
Są miejsca, gdzie dostrzegany jest problem. Polecam rozporządzenie prezydenta Zielonej Góry z 2 kwietnia tego roku.
Kubicki zarządza: Urządzenia reklamowe i informacyjne nie mogą być umieszczane m.in:
- "w skrajni drogowej, tj. przestrzeni ograniczonej liniami pionowymi w odległości 1,5 m od krawędzi jezdni oraz linią poziomą 4,7 m nad jezdnią" (tłumacząc urzędniczy slang - przepis w praktyce uniemożliwia umieszczenie baneru nad ulicą),
- słupkach przeszkodowych, wygrodzeniach i ogrodzeniach łańcuchowych (przypadek m.in. posła Materny),
- urządzeniach oświetleniowych i energetycznych (np. latarnie na starówce),
- konstrukcjach sygnalizacji świetlnej,
- w pasach drogowych rozdzielających jezdnie za wyjątkiem specjalnych konstrukcji nośnych,
- na rondach (przypadek Bukiewicz).
Cytat:
Janusz Kubicki swoją decyzję tłumaczy prosto: - Wychodzę naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców. Wszyscy mają dosyć bałaganu, który pojawia się po każdej kampanii wyborczej. Kandydaci wieszają plakaty, gdzie popadnie, a później nie kwapią się, aby je usunąć. Proszę sobie przypomnieć, jak to wszystko wygląda po deszczu. Reklamy są porozrzucane po mieście jeszcze wiele miesięcy po kampanii. W pobliżu Urzędu Miasta do dzisiaj wiszą plastikowe zaczepy, na których montowano plakaty. A służby miejskie muszą to później dokumentować, ścigać właścicieli plakatów, a potem i tak to one je sprzątają - wyjaśnia Janusz Kubicki.
Jako przykład dzikiej akcji plakatowej prezydent podaje ostatnie wybory do europarlamentu. - Ludzie europosła Sławomira Nitrasa wpadli i oplakatowali całe miasto, a o zgodę nikt nie pytał. A jak ktoś już ma pozwolenie na przykład na 50 plakatów, to umieszcza, ile wlezie. Kto to upilnuje? - dodaje prezydent.
Dlatego w tym roku kampania samorządowa ma być uporządkowana.
Pomogła: 10 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Maj 2008 Posty: 3529 Skąd: Neufahrwasser b. Danzig
Wysłany: 2010-05-15, 21:14
Zbliżające się wybory wielu szczebli są dobrym pretekstem do wyciągnięcia "z szuflady" naszego projektu sprzed chyba 2 lat pt. "Miasto jak śmietnik".
Przypuszczam, że gdybyśmy okleili Miasto i region plakatami reklamującymi WFG gdzie popadnie i bez odpowiednich "podkładek", to spotkałyby nas bardzo poważne konsekwencje.
Wiem, że sporo osób tępi przejawy "reklamowej" samowoli. Można taką aktywność zauważyć czasami na parterach klatek schodowych w kamienicach, gdzie mieszkańcy dosyć dosadnie na wywieszce nad skrzynkami pocztowymi, bądź w gablocie z ogłoszeniami domowymi informują o tym.
Dobrze, że od własnego domu się zaczyna działania przeciwko zaśmiecaniu przestrzeni publicznej nielegalną reklamą. Tak jak tępimy spam i spamerów w sieci, to uważam, że powinniśmy to samo robić w świecie realnym.
Cieszy, że są pozytywne przykłady jak zacytowany z Zielonej Góry
Mnie zastanawia efektywność wydatków związanych z tym, że na 100 kolejnych słupach trakcyjnych wisi ta sama facjata. Przecież to może wywołać efekt wręcz odwrotny, bo po kilku dniach masz już dość tej twarzy....
A wracając do istoty problemu. Rozwiązanie jest tylko jedno - karać zarówno zleceniodawców nielegalnych reklam (szczególnie firm kredytowych), jak i osoby rozwieszające bezpośrednio reklamy w nielegalnych miejscach. Mandaty powinny być na tyle wysokie, aby nikt nie podejmował się takiej pracy.
Polityków oczywiście też powinny obowiązywać te same regulacje.
To, że jest to dla tych ludzi źródłem zarobku nie jest dla mnie żadnym argumentem (a swego czasu na innym forum to był koronny argument zwolenników wolnej "przestrzeni publicznej"). Tak samo jak wysokie ceny wywozu śmieci nie są argumentem za wyrzucaniem ich do lasu.
Sam, gdy stoję na przystanku i czekam na autobus bądź SKM, to umilam sobie czas zrywaniem ulotek firm kredytowych
Popieram. W Danzigu panuje zmowa bezsilności przeciwko zaśmiecaniu przestrzeni miejskiej reklamami. Nie można nawet usunąć reklamy zasłaniającej sgrafitto wybitnego rzeźbiarza i grafika Ryszarda Stryjca z byłego Domu Rzemieślnika przy Klonowej.
Pisaliśmy o tym na wrzeszcz.info.pl: Reklama zasłoniła dzieło danzigiego Dürera
Pomógł: 19 razy Wiek: 95 Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 6911 Skąd: Oliva
Wysłany: 2010-05-16, 19:00
Hobbystów czego?
Wstawiam "na szybko" zrobione z auta zdjęcie z wyjazdu z al. Wojska Polskiego na al. Grunwaldzką. Tabliczki reklamują od ponad tygodnia imprezę na terenie MTG. Wiszą na barierkach przystanków tramwajowych, barierkach oddzielających chodniki od ulil oraz słupach oświetleniowych itp. Mały przedsmak tego jak będzie wyglądać miasto przez kilka miesięcy w tym wyborczym roku.
Przy okazji zapraszam do dyskusji z prezydentem Danziga rozmowa
Pomogła: 10 razy Wiek: 47 Dołączyła: 07 Maj 2008 Posty: 3529 Skąd: Neufahrwasser b. Danzig
Wysłany: 2010-05-17, 00:19
gdynia-moje-mia napisał/a:
Raz zostałem przez pewną starszą panią nazwany przez to "chuliganem"
Zapytałeś się owej pani czy jak jej zasypują skrzynkę pocztową ulotkami, oklejają drzwi od klatki/domu, które mozolnie wyrzuca i zrywa również czuje się "chuliganem"?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum