Wolne Forum Gdańsk
Forum miłośników Gdańska

Architektura dawna - Dolne Miasto jest piękne!

Hochstriess - 2008-11-18, 13:08
Temat postu: Dolne Miasto jest piękne!
Pomijam fakt, że zaniedbane i zażurzone, ale jakie piękne!
Hochstriess - 2008-11-18, 13:11

A tu wystaje fragment odnawianej kamienicy na rogu Łąkowej i Śluzy :
Pumeks - 2008-11-18, 15:11

Na tej elewacji, to też się cuda (w sensie pozytywnym) dzieją. A polecam zapuścić ciekawski wzrok do środka, w sieni są delfiny, a na klatce schodowej też to i owo. Pewnie dlatego w budynku urzęduje Miejski Konserwator Zabytków :)
Hochstriess - 2008-11-18, 15:23

Mogę nie przeżyć. Od takich cudów dostaję hercklekotów i ataków globusa.
Przy najbliższej okazji wejdę. Najwyżej padnę.
Cuuudnie wygląda ta kamienica, nie?

fritzek - 2008-11-18, 16:03

Oj piękne, piękne :-D Na "złych" dzielniach są cuda na kiju. Coś o tym wiem :hihi:
Amstawik - 2008-11-18, 18:42

mam nadzieje ze z czasem wszystkie te piękne arcydzieła Miasto odnowi
villaoliva - 2008-11-18, 19:21

Ja bym wolał, żeby to właściciel prywatny również odnawiał.
Mam wciąż wrażenie, że mieszkamy nadal w PRL gdzie wszystko jest państwowe (czyt. dziś komunalne).

Hochstriess - 2008-11-18, 20:10

W przypadku tak pięknych kamienic jak ta na rogu Śluzy tylko mecenat państwa lub bogaty inwestor wchodzi w grę. A tak naprawdę całe Dolne Miasto powinno być odrestaurowane a wieżowiec na Chłodnej wysadzony w powietrze. Nie sądzę, żeby się znalazł tak bogaty inwestor prywatny, który zaryzykowałby całą operację. Odrestaurowanie budynków równa się wymianie dotychczasowych lokatorów. I nie mam na mysli tylko tych uciążliwych. Po prostu w mieszkaniach będzie podniesiony standard i nie każdego będzie stać na to. Czyli Miasto/inwestor będzie miało problem z gettem (uciążliwi) i z biedniejszymi. Co zrobic ze wspólnotami? Jesli nawet uzbierają kasę na remont, to nie podołają restauracji. Zawsze będą problemy i zawsze pojawi się styropian a zniknie figurka czy napis...
Całe Dolne Miasto potrzebuje hojnej i twardej ręki. Jako przepięknie położona dzielnica z zachowanymi oryginalnymi kamienicami z duzymi mieszkaniami ma szansę stać się dzielnicą luksusową, więc by się odpłaciło za serce. Tego jednak nie da się osiagnąć metodą naklejania plastra na pryszcze.
Zamiast topić pieniądze w pomnikach Owicza czy w bezsensownych budowach obiektów dla piłki kopanej warto pomysleć o tym. Berlin dał radę a nam dzielnice z duchem Miasta i zabytki rozsypią w drobny mak. :-(

Azaziz - 2008-11-23, 21:42

Hochstriess napisał/a:
A tak naprawdę całe Dolne Miasto powinno być odrestaurowane a wieżowiec na Chłodnej wysadzony w powietrze


hahahaha, ten wieżowiec to symbol myśli nowoczesnej :hihi:

fritzek - 2008-11-23, 21:46

Azaziz napisał/a:
Hochstriess napisał/a:
A tak naprawdę całe Dolne Miasto powinno być odrestaurowane a wieżowiec na Chłodnej wysadzony w powietrze


hahahaha, ten wieżowiec to symbol myśli nowoczesnej :hihi:


W Warzywodzie też są "symbole myśli nowoczesnej"...Jeden u mnie na ulicy ma tyły. Przody są na Oliwskiej. Że o falowcu nie wspomnę :evil:

Fenix - 2008-11-23, 21:50

To i coś od mnie.
Azaziz - 2008-11-23, 21:50

Wracając do tematu dolnego miasta - warto poszlajać się po klatkach schodowych z aparatem (nie zawsze bezpiecznie) ale czasami bywa cudnie :D
Hochstriess - 2008-11-24, 13:05

Azaziz napisał/a:
ten wieżowiec to symbol myśli nowoczesnej

Powiedziałabym dominanta współczesności!
A z bieganiem z aparatem nie jest tak źle. Myślę, że w każdej dzielnicy w każdym domu ktoś by się zainteresował obcymi. Nie ma co demonizować Świńskich Łąk!

Hochstriess - 2008-11-24, 13:07

Fenix dawaj więcej! Ja przy tej kamienicy tez stałam i się śliniłam :mrgreen:
fritzek - 2008-11-24, 13:31

Hochstriess napisał/a:
Nie ma co demonizować Świńskich Łąk!

Warzywód solidaryzuje się w kwestii niedemonizowania ze Świńskimi Łąkami!!! :flaga:

Fenix - 2008-11-24, 13:56

Zgodnie z życzeniem :-D .
Fenix - 2008-11-24, 13:58

I kolejne.
Fenix - 2008-11-24, 14:02

I takie też.
Hochstriess - 2008-11-24, 14:23

Fenix masz może lepsze zdjęcie tej figurki? Ja się spieszyłam, więc pstryknęłam tylko przez płot. Co to za figurka?
Fenix - 2008-11-24, 14:27

Oj niestety nie posiadam :-( .
Hochstriess - 2008-11-24, 14:31

Nadrobimy! Zjadą się ziomy z aparatami z innych dzielni i nadrobimy! :flaga:
Hochstriess - 2008-12-15, 14:31

Łąkowa 35/38 od przedniego tyłu ;-)
luanda - 2008-12-17, 22:24

Azaziz napisał/a:
Hochstriess napisał/a:
A tak naprawdę całe Dolne Miasto powinno być odrestaurowane a wieżowiec na Chłodnej wysadzony w powietrze


hahahaha, ten wieżowiec to symbol myśli nowoczesnej :hihi:


Ty weź się ziąąąą odfikaj! To pierwszy widok, jaki widzę codziennie :)

Hochstriess - 2008-12-18, 00:02

A mógłby byc skwerek na przykład :evil:
Hochstriess - 2009-01-18, 17:40
Temat postu: Kamienica na rogu Śluzy i Łąkowej
Rusztowania zdjęte, ale to jeszcze nie koniec. Ciekawi mnie dlaczego tylko jedna strona kamienicy ma falbanki nad oknami i różne żaluzje.
Klatka schodowa jeszcze nie ruszona. Szczerze mówiąc myślałam, że jest bardziej okazała. Podobnych klatek na Łąkowej i w okolicach jest kilka.
Przestraszliwie jestem ciekawa mieszkań w tej chałupie...
No i chciałabym mieć takiego sąsiada :-)

Hochstriess - 2009-01-18, 17:42

cd
Hochstriess - 2009-01-18, 17:44

cd
Kuglow - 2009-01-18, 18:29

Rewelacyjne foty Hoch!!!!! :flaga:
Pumeks - 2009-01-18, 18:53
Temat postu: Re: Kamienica na rogu Śluzy i Łąkowej
Hochstriess napisał/a:
Przestraszliwie jestem ciekawa mieszkań w tej chałupie...

W mieszkaniu zajmowanym obecnie przez referat ochrony zabytków jest troszeczkę smaczków, ale nie za wiele. Tam podobno mieszkał kiedyś jakiś bankowiec i on zamówił na suficie malowidła, o ile pamiętam jakieś trytony czy inne morskie nimfy widziałem. Niestety, sporo fajnego wyposażenia (stolarka, piece) przepadło - jak zazwyczaj na Dolnym Mieście - w latach minionych.

Hochstriess - 2009-01-18, 18:59

To przepadanie to nie tylko domena Dolnego Miasta, niestety.
W tej kamienicy są po dwa mieszkania na piętrze. Jedne mieszkania mają drzwi rzeźbione i nieduże a inne mają drzwi szerokie i dużo wyższe.
Bardzo bym chciała te mieszkania zobaczyć. Mam nadzieję, że już nie są "komunałkami".

Jagst - 2009-01-18, 19:08

Hochstriess napisał/a:
Jedne mieszkania mają drzwi rzeźbione i nieduże a inne mają drzwi szerokie i dużo wyższe.

I chyba krzywe.... :shock: :szok: :szczena:

Hochstriess - 2009-01-18, 19:36

Krzywizna to drugie imię Dolnego Miasta :hihi:
pawel_45 - 2009-01-19, 00:46

Hochstriess napisał/a:
...W tej kamienicy są po dwa mieszkania na piętrze. Jedne mieszkania mają drzwi rzeźbione i nieduże a inne mają drzwi szerokie i dużo wyższe...

W dzieciństwie często bywałem w okolicy - bo dziadkowie mieszkali do połowy lat 60-tych tuż obok, jednak w tej kamienicy nigdy nie byłem. Zastanawiało mnie czemu tak dużo w niej „ślepych” okien. Siostra uznała, że przykry widok zabudowań po drugiej stronie Łąkowej nie odpowiadał mieszkańcom tego domu. Teraz, kiedy przyglądam się zamieszczonym fot. powróciła ta myśl sprzed pół wieku – wzbudzając refleksję : front budynku jest od spokojniejszej ulicy Śluza i z tej strony umieszczone są balkony i duże salony z wykuszami. To płd.-zach. wystawa najdłużej nasłoneczniona. Klatka schodowa umieszczona jest w płn. części budynku i wejścia z niej do właściwych mieszkań są przez szerokie drzwi wprost z biegów schodów. Po lewej stronie klatki schodowej umieszczone są wejścia do mieszkań z oknami na ul.Łąkową – to moim zdaniem tzw. służbówki – z wąskimi drzwiami wejściowymi. Tak więc przypuszczam, że z tej strony nie należy spodziewać się szczególnych atrakcji we wnętrzach. Ciekawsze chyba są pokoje od ul. Śluza, a także prawdopodobnie korytarze (przedpokoje). Mogę się mylić, ale tak sobie to wyobrażam.
Teraz oczekiwać należy przeniesienia gdzieś dalej tego prowizorycznego sklepiku z rogu ulic i renowacji klatki schodowej.
A tak wyglądało przed renowacją:

Hochstriess - 2009-01-19, 15:32

Aż tak strasznego widoku z okien nie mieli. Myślę, że nie tędy droga.
Mieszkania z mniejszymi drzwiami też nie wydają mi się służbówkami. Służbówki to przeważnie były pojedyncze pokoje a to jednak jest oddzielne mieszkanie.
Może się mylę.

fritzek - 2009-01-19, 15:45

Hochstriess napisał/a:
Aż tak strasznego widoku z okien nie mieli. Myślę, że nie tędy droga.

W zasadzie to jest temat na dyskusję do działu "architektura- detal dawny". Zaślepione od samego początku otwory okienne spotyka się w zasadzie tylko w budynkach narożnych. Te "ślepe okna" miały służyć jedynie zachowaniu rytmu podziału fasady. Prawdziwe okna montowano po stronie dającej najwięcej światła. Względy praktyczne i tyle.

Pumeks - 2009-01-19, 15:55

Rispetto wrzucał kiedyś pocztówkę, która była jedynym znanym mi starym widokiem tejże kamienicy - niestety, nie zapisałem wówczas tego obrazka na dysku.
Też myślę, że te trzy osie ślepych okien na bocznej elewacji (fasada jest faktycznie od ul. Śluza) powstały po to, by zachować jednolitą artykulację obu elewacji i uzyskać od strony Łąkowej jaką taką symetrię.
Osobnym zagadnieniem jest, dlaczego ówcześni architekci bali się zaprojektowania narożnych pokoi z oknami w dwóch ścianach.

Jagst - 2009-01-19, 15:59

Pumeks napisał/a:
(...)dlaczego ówcześni architekci bali się zaprojektowania narożnych pokoi z oknami w dwóch ścianach.

Pokój mógłby być nieco... "nieustawny". Ludzie w pokojach przeważnie stawiają jakieś meble pod ścianami i wieszają na nich obrazy. A przynajmniej stawiali i wieszali.

Hochstriess - 2009-01-19, 16:00

Takie pokoje są u mnie w kamienicy. Podejrzewam, że chodziło znowu o względy praktyczne czyli ustawność pokoi ;-)
fritzek - 2009-01-19, 16:20

Hochstriess napisał/a:
Takie pokoje są u mnie w kamienicy. Podejrzewam, że chodziło znowu o względy praktyczne czyli ustawność pokoi ;-)

Ależ oczywiście, że tak. Okna montowano w ścianie, która była najlepiej naświetlona, a reszta zostawała blendami. Zależało to też od podziału wew. mieszkań. Zdarzało się na jednej ścianie okno-blenda-okno. Albo odwrotnie.

Hochstriess - 2009-01-19, 16:41

U mnie są normalne okna, nie ma blend.
Hochstriess - 2009-01-20, 14:01
Temat postu: Łąkowa 50
Również ślepe okna, tym razem od słonecznej strony.
Ciekawostką jest numer nad wejściem.

Hochstriess - 2009-01-20, 14:06

I jeszcze troszkę.
Pierwszy raz widziałam wystające ozdobnie z sufitu podpórki poręczy. A może nie zwracałam uwagi do tej pory? W każdym razie u mnie we Wrzeszczu tego nie ma.

colacoca - 2009-02-18, 22:29

pozwolę sobie zamieścić link do ostatniej wyprawy grupy nikona

http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=84612

miłego oglądania :-)

fritzek - 2009-02-18, 23:06

Tutaj panuje gang "Olków" :bejsbol: :hihi:

Niektóre zdjęcia fajne. Ale bardzo proszę w przyszłości wybrać najlepsze, opisać i zamieścić jako załączniki do postów. :-)

Hochstriess - 2009-02-18, 23:12

Komentarze tam są boskie. Kocham takie :-)
Pumeks - 2009-03-12, 22:22

Dolne Miasto: krok w stronę dawnego blasku
Cytat:
Zaczynają się poważne przygotowania do dużej inwestycji, jaką będzie rewitalizacja Dolnego Miasta. Właśnie ogłoszono pierwszy przetarg.

Dolne Miasto należy do najbardziej zaniedbanych dzielnic Danziga. Wiele znajdujących się tam budynków ma zabytkową wartość, jednak dziś są w opłakanym stanie. Po latach obietnic wydaje się, że miasto w końcu potraktowało poważnie problemy dzielnicy i jej mieszkańców.

Plan rewitalizacji dzielnicy obejmie głównie ul. Łąkową zobacz na mapie Danziga i kilka przylegających do niej ulic (patrz ramka pod tekstem). - Wymieniona zostanie nawierzchnia jezdni, przyłącza sieci wodno-kanalizacyjnej, powstanie mała architektura, zieleń i oświetlenie. Projekt przewiduje także budowę systemu odwadniającego - wylicza Marian Werner, zastępca kierownika działu inwestycji Zarządu Dróg i Zieleni w Danzigu.

By poprawić bezpieczeństwo, w dzielnicy powszechnie uznawanej za mało bezpieczną, zostanie zainstalowany monitoring.

Mieszkańcy muszą się jednak uzbroić w cierpliwość. Ich dzielnica nie odzyska szybko dawnego piękna. Ogłoszony kilka dni temu przetarg na opracowanie projektów budowlanych i wykonawczych jest dopiero początkiem drogi do przywrócenia Dolnemu Miastu dawnej świetności. - Przetarg jest trudny, gdyż jest to duże i wielowątkowe zagadnienie. Wcześniejsze przetargi się nie udawały - przyznaje Marian Werner.

Inwestycję komplikuje fakt, że przebudowie dróg ma towarzyszyć odnowienie części kamienic. Miasto chce zrobić to przy współpracy z wspólnotami mieszkaniowymi, by razem ubiegać się o finansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego.

I tu rodzi się kłopot. By wspólnoty mogły stać się partnerami miasta, z własnej kieszeni muszą pokryć 30 proc. wartości remontu. Części z nich na to nie stać.

- Wspólnoty będą musiały też same zamówić projekt budowlany, gdyż RPO wymaga, by partner wniósł nie tylko wkład finansowy - wyjaśnia Grzegorz Lechman z wydziału urbanistyki, architektury i ochrony zabytków UM w Danzigu. - Wtedy projekt ZDiZ połączony zostanie z projektami wspólnot jednym harmonogramem i wykonawstwem.

Szacuje się, że cała inwestycja pochłonie ok. 60 mln zł, z czego same remonty budynków wyniosą ok. 3 mln. zł.

- Jeśli jakaś wspólnota nie zdecyduje się na współpracę, nie będzie mogła bezpośrednio skorzystać z możliwości uzyskania dofinansowania - przyznaje Grzegorz Lechman.

Przetarg zakłada, że dokumentacja techniczna remontów powstanie do 15 grudnia 2009 r. Prace budowlane ruszyłyby więc w połowie 2010 roku. Do tego czasu wyłoniony w kolejnym przetargu wykonawca powinien uzyskać wszystkie pozwolenia na budowę.

- Cały remont potrwa zapewne trzy lata. Pracy jest sporo, musimy wykonać je na żywym, miejskim organizmie - tłumaczy Grzegorz Lechman. - Nie możemy wszystkim na raz odłączyć wodę, prąd czy gaz. Musimy to robić etapami, a to znacznie wydłuży czas pracy.

Ulice objęte planem przebudowy:
Łąkowa (ok. 550 m.), Dolna (ok. 100 m.),
Wróbla (ok. 150 m.), Kieturakisa (ok. 150 m.),
Śluza (ok. 190 m.), odcinek Toruńskiej (ok. 200 m.),
Kurza (ok. 120 m.) i Radna (ok. 200 m.)

Do artykułu dołączony mocno tendencyjny filmik - kiedy mowa jest o zdewastowanych kamienicach, pokazywane są opustoszałe obiekty dawnej Fabryki Karabinów.

villaoliva - 2009-03-13, 00:22

Ta okolica zawsze była kopalnią "obrazków"


Hochstriess - 2009-03-13, 14:20

Widziałam to i czytałam. Film tendencyjny jak i większość zdjęć z dzielni. Nie wiem czemu ludki pstrykają to, co najbrzydsze. W każdym miejscu da się znależć brzydotę.
Plan znany od dawna. Poczekamy na realizację.
Jak juz mówiłam wiele razy - nie będzie eksmisji...
Wspólnoty same się biora do pracy. Moja plan ma ambitny i działa. Na zewnętrzne minusy nic nie poradzimy.
A Świńskie Łąki są naprawdę piekne!
:flaga:

Hochstriess - 2009-03-26, 14:48
Temat postu: Łąkowa 34
Z miłą wizytą u konserwatora :-)
(Trochę zemdlałam na samą myśl o całości mieszkania)

Hochstriess - 2009-03-26, 14:49

cd.
villaoliva - 2009-03-26, 19:44

Hochstriess napisał/a:
(Trochę zemdlałam na samą myśl o całości mieszkania)


Dlaczego?

Hochstriess - 2009-03-26, 20:49

Ponad dwieście metrów takiej chałupy...
Przy takich okazjach to ja mocno omdlewająca jestem. Mało rzeczy mnie aż tak rusza :-)

Hochstriess - 2009-07-05, 17:50

Róg Wróblej i Toruńskiej. Gotowe!
:flaga:

ezet - 2009-07-05, 18:30

Hochstriess napisał/a:
Róg Wróblej i Toruńskiej. Gotowe!
:flaga:


Rzeczywiście kamieniczka ładnie się prezentuje, ale pewnie już niebawem zapaskudzą ją sprayem.

fritzek - 2009-07-05, 19:13

E. Zimmermann napisał/a:
Hochstriess napisał/a:
Róg Wróblej i Toruńskiej. Gotowe!
:flaga:


Rzeczywiście kamieniczka ładnie się prezentuje, ale pewnie już niebawem zapaskudzą ją sprayem.

Ale ładnie wygląda. Może i u mnie kiedyś zostanie przeprowadzony remont jakiejś kamienicy, którym będę się chciała podzielić z resztą forumowiczów. Takie pobożne życzenie :-)

Trochę OT, ale dlaczego wydając duże pieniądze na remont elewacji niewiele osób myśli o zainwestowaniu w środki oględnie nazywane "anty graffiti"?

ezet - 2009-07-05, 19:20

fritzek napisał/a:


Trochę OT, ale dlaczego wydając duże pieniądze na remont elewacji niewiele osób myśli o zainwestowaniu w środki oględnie nazywane "anty graffiti"?


Niezwykle trafne pytanie...

Grün - 2009-07-05, 19:43

A jakie to są środki? Strzelba nabita solą?
fritzek - 2009-07-05, 19:49

Grün napisał/a:
A jakie to są środki? Strzelba nabita solą?

Są środki które nanosi się na już gotową elewację, które nie wnikają w strukturę podłoża ( nie będę tutaj wnikała w kwestie techniczne). Po pomazaniu farbą w sprayu wystarczy myjka ciśnieniowa z gorącą wodą i paskudztwo znika.

Grün - 2009-07-05, 19:57

Sól jest tańsza i skuteczniejsza :)
Hochstriess - 2009-07-05, 22:09

Kamienica, w której rezyduje konserwator już jest pomazana. Nie jakoś spektakularnie, ale jednak.
Jestem za .. niech będzie sól. ;-)

fritzek - 2009-07-05, 22:29

Powtarzam, można odrestaurowaną powierzchnię pokryć dyspersją. Każdy, kto poszuka sobie w googlach, to znajdzie i polskie i zagraniczne firmy produkujące (bądź dystrybuujące) takie cuda. Dla chcącego nic trudnego.
Grün - 2009-07-05, 23:14

fritzek napisał/a:
Powtarzam, można odrestaurowaną powierzchnię pokryć dyspersją. Każdy, kto poszuka sobie w googlach, to znajdzie i polskie i zagraniczne firmy produkujące (bądź dystrybuujące) takie cuda. Dla chcącego nic trudnego.


Ale sól i tak jest tańsza i skuteczniejsza :mrgreen:

fritzek - 2009-07-05, 23:27

Trochę sobie trywializujemy i żartujemy, ale to naprawdę nie są ogromne koszta w stosunku do całości budżetów remontów fasad.
pawel_45 - 2009-07-06, 01:06

Grün napisał/a:
...Ale sól i tak jest tańsza i skuteczniejsza :mrgreen:


Sama sól z pewnością jest tańsza, lecz zatrudnienie strzelca do zadawania soli graficiarzom znacznie podniesie koszty :hihi: (a skutecznie można to czynić tylko patrolując całą dobę). Chyba jednak preparat teflonowy wyjdzie taniej i będzie bardziej skuteczny.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group