villaoliva - 2008-10-31, 14:39 Temat postu: ŁęgowoO sprawie byłu już trochę rozgłosu.
Do kościoła w Łęgowie wraca dzwon. Ma to nastąpić 1 listopada o 11.
6 grudnia ma zabrzmieć w miejscowości ponownie po 66 latach
To prawdziwy cud - twierdzą mieszkańcy Łęgowa w gminie Pruszcz Danzigi. Dzięki usilnym staraniom kilkorga ludzi dobrej woli, wkrótce do miejscowego kościoła pw. św. Mikołaja wrócić ma dzwon pochodzący z 1645 roku.
- Kilka lat temu, dzięki pomocy Doroty Szmyt z biura Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, z niemieckiego Centralnego Archiwum Dzwonów w Norymberdze otrzymaliśmy potwierdzenie, że na terenie Niemiec znajdują się dwa dzwony z naszego kościoła – opowiada ks. Grzegorz Rafiński, proboszcz parafii pod wezwaniem św. Mikołaja w Łęgowie. - Podobnie jak 32-centymetrowa sygnaturka, zostały tam wywiezione w czasie drugiej wojny światowej, na cele wojskowe. Niestety sygnaturka z 1717 roku, która trafiła do Abtsgmünd, została przetopiona w latach 70. ub. wieku. Dzwony, na szczęście, ocalały. Jeden z nich, z datą 1625 i reliefem naszego patrona, znajduje się w kościele pw. św. Marcina w Augsburgu, a mniejszy - o średnicy 82 cm - w Viersen.
I właśnie ten drugi, odlany w 1645 roku z brązu, już wkrótce, bo 12 kwietnia ma wrócić na pierwotne miejsce. Zawiśnie na wieży świątyni w Łęgowie. Od 1961 roku rozlega się z niej głos innego dzwonu, pochodzącego z jednego ze zrujnowanych w 1945 roku danzigich kościołów.
Według umowy podpisanej przez rady parafialne w Łęgowie i Viersen, a zatwierdzonej zarówno przez diecezję w Aachen, jak i przez niemieckie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, strona polska ma otrzymać dzwon w użytkowanie na czas nieokreślony. Zgodnie z obowiązującymi przepisami niemieckiego prawa, bezwarunkowy zwrot zabytkowego przedmiotu nie byłby bowiem możliwy. Jak podkreśla ks. Rafiński, taki finał kilkuletnich zabiegów o to, by XVII-wieczny dzwon wrócił do kościoła św. Mikołaja, to suma działań ludzi dobrej woli i ogromnego zaangażowania.
- Gdy, rozpoczynając starania o odzyskanie naszej historycznej własności, zwróciliśmy się o pomoc do biura jednego z ówczesnych danzigich posłów, nie otrzymaliśmy nawet odpowiedzi na pismo w tej sprawie. W kurii tłumaczono natomiast, że uregulowania prawne uniemożliwiają dochodzenie takich roszczeń. Okazało się, że w tej sprawie możemy zdziałać cokolwiek tylko przez nieoficjalne kontakty ze stroną niemiecką. Przyjaciół znaleźliśmy w osobach trojga przedwojennych łęgowian: Magdaleny von Münchow, Ryszarda Pawłowskiego i ks. Johannesa Goedeke, a także mojego znajomego ks. Wernera Müllera, dziennikarza Petera Kriegera oraz Volkera Luxa, mieszkającego w Łęgowie. Okazali nam wielką życzliwość i zrozumienie. To właśnie ich pośrednictwo przyniosło pozytywny skutek - podkreśla ks. Rafiński. - To piękny symbol pojednania między naszymi narodami.
04.04.2008
Irek - 2008-10-31, 20:39 To juz drugi dzwon legowski ktory wrocil do domu.Pierwszy juz dawno jest na wiezy tego kosciola.Niemiecka prasa pisala na ten temat.Proboszcz parafii Viersen nawet nie wiedzial ze ten dzwon jest z Polski,Legowa.Szkoda ze ,Pruszcz nie moze swojego Prauster Glocke z powrotem otrzymac.Ponad 40 lat stal bezuzyteczny a teraz dzwoni gdzies na cmentarzu w Kiel.feyg - 2009-05-14, 07:36 Odnaleziono grób dawnego przeora klasztoru w Oliwie
Cytat:
Wierni wchodzący do kościoła św. Mikołaja w Łęgowie przez dziesiątki lat nie wiedzieli, że stąpają po grobie o. Iwo Rowedera, XVIII-wiecznego przeora klasztoru cystersów w Oliwie, a zarazem proboszcza miejscowej parafii. Nie wiedział tego również obecny proboszcz ks. dr Grzegorz Rafiński, jednak to właśnie dzięki jego determinacji udało się określić miejsce wiecznego spoczynku hierarchy.[...]
Na 29 maja, czyli w rocznicę śmierci o. Iwo Rowedera, zaplanowano uroczystości ku jego czci. Na grobie przeora pojawi się płyta z odpowiednią inskrypcją, wyżej zawiśnie "wieczysta lampka". Żeby już nikt nigdy nie musiał go szukać.
Łęgowo to niewielka wieś kilka kilometrów od Pruszcza i kilkanaście od Danziga. To tutaj proboszcz parafii św. Mikołaja razem z mieszkańcami dokonuje ciekawych i odważnych przedsięwzięć. W tym roku rozpoczęli oni budowę Domu Pojednania, który powstanie na miejscu XVIII wiecznej plebanii wybudowanej przez Cystersów.villaoliva - 2012-02-09, 19:38
Cytat:
W Łęgowie nie opodal Danziga leży jedyne w Europie sanktuarium pojednania. Zapraszamy do wysłuchania proboszcza parafii, który oprowadzi was po najciekawszych istniejących i planowanych miejscach sanktuarium.
310 lat temu do Opactwa Cystersów w Oliwie trafiły relikwie św. Oliwy.Teraz przywione zostały z Włoch do Łęgowa, miejscowości koło Pruszcza Danzigiego.