Wolne Forum Gdańsk
Forum miłośników Gdańska

Gdańsk - ORUNIA

patt - 2012-01-29, 21:38
Temat postu: ORUNIA
Dlaczego na temat Oruni jest takie zle zdanie?
Mam szanse tam zamieszkać, ale wszyscy źle wypowiadają się na temat dzielnicy.
Co możecie o tym powiedziec?

Tangens - 2012-01-30, 00:02

Myślę, że to pozostałość z wczesnych lat powojennych. Podobny problem ma Nowy Port, ale to jest dzielnica portowa i w związku z tym pewne rzeczy są nieuniknione.
fritzek - 2012-01-30, 18:39

Zależy o której części Oruni mówić. Dzielnica jest rozległa i niejednorodna. Nowsze części przypominają sypialniane blokowiska jakich wiele w Danzigu.

Rzut okiem na Starą Orunię:

Na Oruni spotkałem tylko jedną wesołą osobę

O Oruni rozmawialiśmy też na forum:

http://wolneforumdanzig.p...p?p=20382#20382

misiek68 - 2012-01-31, 13:36

Mówimy i myślimy o dolnej-starej Oruni. Przez kilka lat byłem mieszkańcem ulicy Raduńskiej. :-(
Fenix - 2012-01-31, 20:06

A tu dowód na to, że problem sięga lat wcześniejszych niż pisał to Tangens:
patt - 2012-01-31, 20:23

Właśnie chodzi mi o społeczeństwo mieszkające tam.
Ludzie tam są hm.. przygnębieni..
Rzadko tam bywałam, bo jakoś nie miałam okazji, ale faktycznie jakoś szaro tam, a na twarzach ludzi nie widać życia.
Ale spotkałam się z opinią, iż dużo tam krętaczy a nawet można nadziać się na narkomanów.
Nie mogę osądzać tamtejszych mieszkańców, piszę co usłyszałam i chciałabym usłyszeć zdanie mieszkańców Danziga, bo wiadomo, że będą bardziej orietnowac sie co do dzielnic w Danzigu.

renekk - 2012-02-01, 18:13

Normalna, zaniedbana jak inne stare dzielnice tego miasta. Jej mołojecka sława już od dawna jest przebrzmiała... (tu nie ma nawet porządnej mordowni!).
Jest za to coś, czego próżno szukać w blokowiskach Suchanina czy Zaspy. Po prostu kawałek żywego miasta, a właściwie przedmieścia.

villaoliva - 2012-02-01, 22:24

Fenix napisał/a:
A tu dowód na to, że problem sięga lat wcześniejszych niż pisał to Tangens:


Fenix, mistrzostwo świata za znalezienie tego cytatu :brawo:
Jakieś fatum ciąży nad Orunią

patt - 2012-02-02, 19:52

heh fatum? noo łaaadnie ;)
Ale polecalibyście mieszkanie tam czy raczej szukać gdzieś indziej?

Hochstriess - 2012-02-05, 10:15

patt, ponad pięć lat temu, właściwie przypadkowo, kupiłam mieszkanie w Dolnym Mieście. Też dzielnica ze złą legendą.
Ponad trzy lata temu zamieszkałam tutaj i ... się zakochałam. Strach ma wielkie oczy.
Nie znam Oruni, tak jak nie znałam - poza legendą - Dolnego Miasta.
Na fb jest profil Moja Orunia - tam znajdziesz sporo informacji.

Waldi - 2012-02-10, 21:43

Przez dwa lata mieszkałem na Oruni ul.Przyjemna ( to nie żart) i 30 lat na Dolnym Mieście - okolice dawnej rzeżni i jedno co Ci mogę powiedzić to to, że od Ciebie zależy jak będziesz się czuł w danych miejscach.
Kolosalną zaletą o której ktoś już tu wspomniał jest klimat tych miejsc nie do odnalezienia w żadnej z trójmiejskich sypialni...

fritzek - 2012-02-10, 23:38

Ja z wyboru, nie z przypadku prawie 7 lat temu zamieszkałam w Nowym Porcie, w jego starej, zabytkowej części. Myślę, że chociażby kilkoro z naszych forowiczów, z którymi jestem w dobrej komitywie, miało eufemistycznie rzecz ujmując mieszane uczucia co do mojego nowego miejsca zamieszkania.
Stare dzielnice, które nie są prestiżowe i zadbane, jak chociażby część Starej Oliwy i tzw. Górnego Wrzeszcza, mają bardzo specyficzny klimat i takowych mieszkańców.
Nie każdy ma predyspozycje i chęci do funkcjonowania w tych trochę dziwnych i pokrzywionych światach. Od samego kosztu i nakładów pracy związanych z mieszkaniem w starych budynkach na sąsiedztwie i stosunkach panujących w okolicy kończąc.
Co do samej Oruni. Hmmm...Najwięcej i najmądrzej o tym może powiedzieć renekk. Ja od siebie mogę tylko rzec, że miałam z Orunią dużo wspólnego swojego czasu i jeszcze kilkanaście lat temu nie było to za ciekawe miejsce dla kogoś kto nie był "swój". Z resztą z tym również różnie bywało. Miałam mieszkanie na Oruni przy ul. Przybrzeżnej nad Motławą. Na szczęście nigdy w nim nie musiałam zamieszkać.
Dosyć trudno przychodzi mi porównywanie Oruni, Dolnego Miasta i Nowego Portu. Niby to tak samo "zakazane rewiry", ale każda z tych dzielnic ma zupełnie inny charakter. Ze względu na położenie i historię, co za tym idzie zabudowę, jej jakość.

Ale żeby nie kończyć na smutno tego posta to mogę powiedzieć, że Hochstriess, która już się wypowiadała w tym wątku jako dolnomieszczanka, mieszka przy słynnej ulicy, przy której hasło Łąkowa bladło i było małym miki. Ja mieszkam w dawnej melinie portowej.

Życzę znalezienia fajnego miejsca do życia w Mieście :flaga:

xgregory - 2012-02-19, 13:18

uważam iz orunia jest OK. pozatym wiele nowych budynków powstaje. mieszkałem 15 lat i nie mam powodów do narzekania :) no poza korkami
patt - 2012-02-26, 13:57

No dokładnie o tych rewirach słyszałam... podobno nie kazdy jest tam akceptowany i sporo przekretów wsrod mlodych jest. No ale jesli takie mile slowa sa tu pisane, wiec zapewne przejmuje sie na zapas :)
Dziekuje :)
pozdrawiam

misiek68 - 2012-02-26, 18:00

...ale jeśli miałabyś wybór to wybierz inną dzielnicę... :->
patt - 2012-03-01, 21:50

:) Dzięki za radę. zobaczymy jak mi sie uda :)
Tangens - 2012-08-27, 16:34


Źródło: http://mojaorunia.pl/inde...artykul&id=2322
To nie jest czasem ten budynek, gdzie w oknie była roleta z tramwajem linii 6? Ale tamten był pomalowany na zielono już dawno!

Kadrowy - 2012-09-16, 06:33

To budynek na ul. Gościnnej, gdzie dawniej była pętla tramwajowa lini 6.
Niedawno był tam sklep spożywczy, a teraz jest "Żabka".
Zdjęcie zrobione jest krótko przed otwarciem sklepu. Jakiś idiota wpadł na pomysł żeby elewację budynku który jest zabytkiem pomalować na zielono. Na szczęście po proteście mieszkańców i informacjach na oruńskim portalu społecznościowym, budynek przemalowano na szaro.
Poniżej moje zdjęcie z 2007 roku z zaznaczonym budynkiem. Jeszcze działał komisariat :)


Kadrowy - 2012-09-16, 07:48

Nie mogę już edytować posta żeby dodać zdjęcie więc piszę nowy.
"Speszyl for ju" Tangens.
To Twój ukochany N4 na szczycie tego właśnie zielonego (chwilowo) budynku.
Z komsomolskim pozdrowieniem "operator" 5N, dawny 3002 :D

srokaa - 2013-03-14, 21:12

Ja nie rozumiem niechęci do Oruni :) To prawda, że dzielnica jet trochę zaniedbana, ale tak poza tym to jest bezpiecznie.Mieszkam na Oruni od 30 lat i nic nigdy nie przytrafiło mi się. Może rejony Sandomierskiej trochę straszą,ale większa część dzielnicy nie jest zła :)
Kadrowy - 2013-04-17, 16:25

Mieszkałem w różnych dzielnicach Danziga, ale tylko na Oruni jest ten specyficzny klimat.
A jako fotograf mam możliwość, szczególnie teraz obserwować i uwieczniać ogromne przemiany jakie tu zachodzą.

Bedyn - 2013-09-25, 16:07

Od początku mojego życia mieszkam na Oruni i z reką na sercu moge powiedzieć że jest to jedna z najlepszych dzielnic Danziga. Myślę że jej zaniedbanie odstasza i zniechęca do siebie. Lecz w każdy z tych zaniedbanych budynków można dostrzec piękno oraz pozostałości po przeszłości. Stereotyp o tym że orunia to "mordownia" pozostał z okresu powojennego gdzie trzeba było się zastanawiać czy wieczorem przechodzić po pewnych ulicach "Dolnej" Oruni. W chwili obecnej jest to dzielnica bezpieczna jak każda inna, choć dla mnie wiadomo że najlepsza ;-)
przedszkolak - 2015-01-28, 11:58

Dzień dobry, ja na początku też miałem nieciekawe podejście do tej dzielnicy, dopóki nie zacząłem tu wynajmować mieszkania, no i tak mi się spodobało, że będę tu już chyba na stałe :mrgreen:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group