|
Wolne Forum Gdańsk Forum miłośników Gdańska |
|
Się dzieje - Śladami pewnej fotografii - gdańskie ślady Bruno Schulza
feyg - 2011-05-20, 13:52 Temat postu: Śladami pewnej fotografii - danzigie ślady Bruno Schulza Czy w Danzigu są zaginione rękopisy Brunona Schulza?
Cytat: | Tajemnice się mnożą, obejmując mackami niepamięci przedwojenny Drohobycz, dramat okupacji i holokaustu, powojenny Danzig. Prowokują pytania. Czy w Danzigu ukryto egzemplarz "Mesjasza", legendarnej, zaginionej powieści Brunona Schulza, poszukiwanej przez literaturoznawców na całym świecie? Kto zrobił zdjęcie przedstawiające "wielkiego heretyka" z Drohobycza, znalezione w mieszkaniu we Wrzeszczu? Czy rzeczywiście 200 listów pisarza do narzeczonej spłonęło po wojnie w podlwowskim domu jej rodziców, czy też przetrwały one w tajnej skrytce Józefiny?
I wreszcie - jakie tajemnice zabrała do grobu żyjąca przez kilkadziesiąt lat w Danzigu Józefina Szelińska? Przed wojną - tajemnicza "panna J[...]", narzeczona Brunona Schulza, przyjaźniąca się z Witkacym i Gombrowiczem, autorka pierwszego przekładu "Procesu" Franza Kafki. Po wojnie - skryta i dumna dyrektor Biblioteki Głównej Wyższej Szkoły Pedagogicznej, szanowana i podziwiana przez współpracowników. Kobieta niezależna.
Pracownia nieznanego Malarza
Rok 2002. Do kolekcjonera starych fotografii, Marka Knoblaucha, trafiają zdjęcia znalezione po śmierci poprzedniego właściciela mieszkania we Wrzeszczu, Henryka L. Fotografie przedstawiają mężczyznę o semickich rysach twarzy, podczas szkicowania podkrakowskich wzgórz, w towarzystwie uśmiechniętych kobiet, w pracowni. Szczególnie interesujące jest jedno zdjęcie. Pracownia, wypełniona aktami, dwie kobiety i On - Bruno Schulz, bez cienia uśmiechu stojący obok swojego portretu. Dla pewności podpis: "Bronia, Sabina, Bruno Schulz". |
|
|