fazi - 2009-09-14, 09:26 Temat postu: Rzeźnicy z błogosławieństwa Wolnego Miasta Przeczytajcie koniecznie, szczególnie ostatnią linijkę  ><
villaoliva - 2009-09-14, 09:29 Ładny
Hochstriess - 2009-09-14, 09:36 Na tyle ładne i proste, że szkoda strzępić klawiatury. Pytanie tylko - po co to? I czemu pod pseudonimem? 
villaoliva - 2009-09-14, 09:37
Dla pobudzenia komentarzy? Sebastian - 2009-09-14, 09:38 Mówiąc krótko i bez owijania w bawełnę: masz nalepkę z DA jesteś nazistą. To się chyba nazywa "porażająca logika". Pietrucha - 2009-09-14, 10:06 Ja się czuję obrażony przez Autora. Tylko czekać aż zaczną nas wyzywać od nazistów na drodze... Hochstriess - 2009-09-14, 10:13 Tekst tabloidowy, logika tabloidowa, efekt obliczony na tabloidową publikę i tabloidowy odzew. Tanie. Bardzo tanie. Inga - 2009-09-14, 10:38
Też czuję się obrażona, choć póki co DA-elki na aucie nie mam (ale zamierzam).
I bardzo przykre. 
andrjusza - 2009-09-14, 12:31 Komentarze pod artykułem też na poziomie. Lud korzysta z wolności słowa. Feldfebel - 2009-09-14, 13:51 Cóz czytając komentarze pod artykułem-trafił swój na swego...... Hagedorn - 2009-09-14, 14:11 niezła jatka, ale w sumie standard jak na polskie warunki 
villaoliva - 2009-09-14, 16:35 No i cel został osiągnięty. Ilość komentarzy przekracza średnią pod artykułem. fritzek - 2009-09-14, 16:53
A na forach i w rozmowach prywatnych ludzi zainteresowanych w jakiś sposób tą problematyką, to temat dnia. Grün - 2009-09-14, 17:14 No cóż. Taka jest prawda. Wolne Miasto zostalo w latach 30. kompletnie zdominowane przez hitlerowców, Takie tego właśnie były efekty, Autor z charakterystyczną dla wielu selektywnością zapomnial o tym, że nazyfikacja Wolnego Miasta przynajmniej póki nie polegala na przesladowaniu Polaków, przebiegała przy pelnym poparciu polskiego rządu. Ja też mam nalepke DA na samochodzie, ale nie czuję się obrażony glupią konkluzją artykułu. To typowy płód osoby, która nauczyła się wprawdzie pisać, ale czytać nie bardzo. Gulden - 2009-09-14, 21:25 Gdyby nie tytuł i puenta to artykuł byłby zwykłym tekstem przedstawiającym krótką historię nazistowskiej jednostki wojskowej. Jeżdząc z naklejką na aucie nie wyobrażam sobie sytuacji, że mógłby również afiszować się nią człowiek przypadkowy, który o historii Wolnego Miasta wie tak mało, że traktuje je jako synonim państwa nazistowskiego. Jak można wogle sugerować, że ktoś kto jest dumny z istnienia WMG propaguje ideologię, która to właśnie danzigie państwo unicestwiła. Brak mi słow na takich ludzi, mam wrażenie że wogle nie myślą co piszą. 
villaoliva - 2009-09-17, 09:46 Nie zdziwię się, jeśli wkrótce pojawi się kolejny artykuł Gotarda wsadzający kijek w mrowisko. Ilość  komentarzy dobitnie pokazuje autorowi, że słuszny to kierunek.
scandik - 2009-09-17, 10:43 Więc może warto by było napisać jakiś artykuł na trójmieście który by sprostował i wyjaśnił niejasności ? Ewentualnie list otwarty do pana Gotarda ? Hochstriess - 2009-09-17, 12:50 "Pan Gotard" doskonale zdaje sobie sprawę ze wszystkiego i robi to celowo 
Ponury - 2009-09-26, 22:45 Ale po co tyle gadać? Wywalić polemikę i żądać zamieszczenia zgodnie z ustawą - prawo prasowe. Co do sprawy morderców spod znaku Eimanna, to jest to wstyd totalny dla RFN. Eimann, który przyznał się do zamordowania setek ludzi (w tym Polaków i psychicznie chorych Niemców w Piaśnicy) dostał wyrok... czterech lat więzienia
gargoyle - 2009-09-27, 12:58
ze wzgledu na mala szkodliwosc spoleczna? Ponury - 2009-09-27, 20:55 Nawet w pracy gadaliśmy o tym w rodzaju czarnego humoru. Może Eimann dobrowolnie poddał się karze? 
Jedynie Hildebrandt, wyższy Dowódca SS i Policji z Danziga oraz pupilek Adolfa - Forster (najmłodszy gauleiter III Rzeszy!) ponieśli za to kary. Śmierci oczywiście i słusznie. Tylko dlaczego tylko oni? D. Schenk pisze o conajmniej 1700 zidentyfikowanych mordercach z okresu 39-45 z Danziga. Skazano po wojnie tylko dziesięciu.... |
